JSW chce oszczędzać. Ale związkowcy nie chcą rozmawiać

Władze firmy chcą m.in. uzależnić wypłatę nagrody rocznej od wyniku finansowego
Władze firmy chcą m.in. uzależnić wypłatę nagrody rocznej od wyniku finansowego
Źródło: tvn24
Związkowcy z Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW) oświadczyli w piątek, że nie będą uczestniczyli w rozmowach na temat pakietu rozwiązań oszczędnościowych, zaproponowanych przez zarząd.

Władze firmy chcą m.in. uzależnić wypłatę nagrody rocznej od wyniku finansowego spółki i obniżyć deputat węglowy.

Bez negocjacji

Na temat planu oszczędnościowego związkowcy mieli rozmawiać z zarządem w czwartek. Strony spotkały się, jednak nie doszło do negocjacji. Według rzeczniczki JSW strona społeczna odmówiła podjęcia rozmów.

Zarząd zaprosił na kolejne spotkanie – 12 stycznia. W przesłanym PAP w piątek stanowisku związkowcy oświadczyli, że nie będą uczestniczyć w rozmowach. „Zarząd, który jest niekompetentny i utracił wiarygodność, nie ma mandatu do zawierania porozumień w tak trudnych sprawach, które mają życiowe znaczenie dla przyszłości tysięcy pracowników JSW SA” - tak związki uzasadniają swoją decyzję.

Porozumienie?

W opublikowanym w piątek stanowisku wezwali zarząd do przestrzegania porozumienia, podpisanego w maju 2011 r. przed wejściem spółki na giełdę. Według nich zapisy porozumienia są łamane. Ocenili, że strona społeczna „nie może zawierać porozumień z obecnym pracodawcą, gdyż wiarygodność tych porozumień jest wątpliwa”.

„Kierując się odpowiedzialnością za firmę i zatrudnionych w niej pracowników, stwierdzamy, że jesteśmy w dalszym ciągu gotowi do prowadzenia rzeczowych i konstruktywnych rozmów zmierzających do wypracowania rozwiązań umożliwiających poprawę obecnej sytuacji w JSW SA” - zaznaczyli związkowcy.

Potrzebne oszczędności

Zarząd JSW liczy, że dzięki ograniczeniu górniczych przywilejów uda mu się zaoszczędzić kilkaset milionów złotych rocznie. Proponowany pakiet obejmuje m.in. rozłożenie na raty płatności nagrody rocznej - tzw. 14. pensji - za rok 2014, uzależnienie wypłaty nagrody w kolejnych latach od wyniku finansowego firmy oraz obniżenie wymiaru deputatu węglowego.

Szefowie JSW chcą wprowadzić sześciodniowy tydzień pracy w kopalniach, przy równoczesnym pięciodniowym tygodniu pracy pracownika, a także zaprzestać wypłaty dodatku do wynagrodzenia i zasiłku chorobowego za czas niezdolności do pracy wskutek choroby lub odosobnienia w związku z chorobą zakaźną.

Propozycje

Wśród innych propozycji znalazła się też m.in. likwidacja dopłaty do przewozów pracowniczych i utrzymanie stawek płac zasadniczych w 2015 roku na poziomie z roku 2014. Zarząd chce też zaproponować związkom podjęcie kroków, które ograniczą liczbę pracowników posiadających uprawnienia emerytalne.

Z propozycjami oszczędnościowymi JSW od początku stanowczo nie zgadzają się związkowcy, w październiku zorganizowali w kopalniach referendum w sprawie odwołania zarządu („za” było prawie 99 proc. głosujących).

Władze firmy odpowiadały, że referendum było nielegalne i nie może mieć wpływu na skład zarządu. Jastrzębska Spółka Węglowa podobnie jak inne górnicze firmy boryka się z poważnymi kłopotami w dobie kryzysu branży. Choć jest w znacznie lepszej sytuacji niż np. Kompania Węglowa i w trzecim kwartale poprzedniego roku zanotowała niewielki zysk, cały ubiegły rok zamknie stratą.

Szukając oszczędności, we wrześniu ub.r. JSW podjęła uchwałę w sprawie likwidacji uprawnień emerytów do bezpłatnego węgla od początku 2015 r. Podobną decyzję podjęła KW, ale na skutek tysięcy pozwów skierowanych przez emerytów do sądów, w grudniu wycofała się z tego pomysłu.

Autor: /gry / Źródło: PAP

Zobacz także: