W przedświątecznym tygodniu analitycy odnotowali na stacjach dalszy wzrost cen benzyn i oleju napędowego, średnio od 3 do 5 groszy na litrze. Podobnie jak przed tygodniem, symbolicznie spadły ceny autogazu - o 1 grosz na litrze. W porównaniu do cen sprzed roku paliwa są droższe o ponad 50 groszy.
Koniec roku z reguły charakteryzuje się mniejszą dynamiką zmian cen ropy, co powinno się przełożyć się na krajowy rynek w postaci większej stabilizacji cen hurtowych.
"Niemniej, jeśli chodzi o rynek detaliczny, to w ostatnim tygodniu tego roku nie wykluczamy, że ceny na części stacji mogą jeszcze wzrosnąć, a średnia skala podwyżek nie powinna przekroczyć 3 groszy na litrze" - przewidują analitycy BM Reflex.
Ile płacimy?
W czwartek za litr "95" kierowcy płacą średnio 4,76 zł (+3 gr/l), za litr "98" 5,05 zł (+3 gr/l), za litr oleju napędowego 4,65 zł (+5 gr/l), za litr autogazu 2,28 zł (-1 gr/l). W porównaniu do cen sprzed roku paliwa są droższe odpowiednio: Pb95 o 54 gr/l, Pb98 o 50 gr/l, ON o 56 gr/l i autogaz o 27 gr/l.
W tym tygodniu najniższe ceny benzyny bezołowiowej 95 i oleju napędowego pozostały w województwie dolnośląskim i tu za litr "95" i diesla płacimy odpowiednio po 4,65 zł i 4,59 zł.
Najdroższe paliwa mamy w województwie opolskim, tu litr PB95 kosztuje średnio 4,88 zł, a diesla 4,78 zł. Najmniej za litr autogazu płacimy w województwie łódzkim i małopolskim - 2,25 zł, podczas gdy w województwie opolskim litr autogazu kosztuje najwięcej bo średnio 2,35 zł.
Pokrowiec na samochód. Chroni czy niszczy?
Autor: tol / Źródło: BM Reflex
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock