Na razie tylko w Niemczech. Facebook, Google i Twitter porozumiały się z tamtejszym resortem sprawiedliwości w sprawie usuwania w ciągu 24 godzin postów z mową nienawiści, która jest w Niemczech nielegalna.
We wspólnym oświadczeniu tych trzech wielkich firm internetowych i niemieckiego resortu sprawiedliwości poinformowano we wtorek, że wprowadzone zostaną rozwiązania ułatwiające internautom i ugrupowaniom antyrasistowskim zgłaszanie przypadków mowy nienawiści.
Analiza treści
Przypadki takie będą analizowane przez wyspecjalizowane zespoły i zakwestionowane posty mają być w miarę możliwości usuwane w ciągu doby. Niemiecki minister sprawiedliwości Heiko Maas podkreślił, że w żadnym razie nie chodzi o ograniczanie swobody wypowiedzi; celem jest zapewnienie przestrzegania prawa. Zaakcentował, że w przypadku mowy nienawiści nikt nie może stawiać firmowych zasad korzystania z usług ponad niemieckim prawem.
Rezultaty w marcu
Maas powołał we wrześniu grupę roboczą ds. mowy nienawiści w internecie. W pracach tego gremium uczestniczą przedstawiciele Google'a, Facebooka i Twittera. W marcu przyszłego roku minister zamierza podsumować rezultaty.
Materiał „Faktów TVN” z lipca tego roku na temat walki z polskimi hejterami.
Autor: msz//km / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: freeimages.com