Jeśli wyższej kwoty wolnej od podatku nie uda się wprowadzić już teraz, czyli w odniesieniu do dochodów za 2015 r., to zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego powinna ona objąć rozliczenia za 2016 r. - wskazuje Marek Siudaj z Tax Care, komentując skutki orzeczenia TK.
Siudaj zwrócił uwagę w komentarzu, że minimum egzystencji w roku 2014 szacowane było przez Instytut Pracy i Spraw Socjalnych – w zależności od liczby osób w gospodarstwie domowym, wieku i sytuacji zawodowej – na kwotę od 428,16 zł (dla 2-osobowego gospodarstwa pracowniczego) do 544,09 zł (w przypadku 1-osobowego gospodarstwa pracowniczego). Na zapewnienie podstawowych potrzeb potrzeba więc było kwoty od 5138 zł do 6530 zł. Tymczasem kwota wolna wynosi 3089 zł, a więc jest znacznie niższa. Innymi słowy okazuje się, że osoba uzyskująca dochody na poziomie, który umożliwiałby zaspokojenie podstaw egzystencjalnych, nie jest w stanie tego zrobić, bo musi zapłacić państwu podatek.
- Wprawdzie wcześniej wysokość kwoty wolnej była waloryzowana, aby utrzymywać związek między nią a minimum socjalnym, lecz ostatnia waloryzacja miała miejsce w 2006 r. Od tego czasu kwota wolna się nie zmienia i obecnie jest jedną z najniższych na świecie - zwrócił uwagę Siudaj.
Zmiana przepisów
Wskazał, że Trybunał dał ustawodawcy i rządowi ponad rok na zmianę przepisów o kwocie wolnej, aby automatycznie dostosowywały się one do aktualnego poziomu minimum egzystencji. Zdaniem Siudaja nie jest jednak jasne, jak należy dokonać tej waloryzacji, bowiem minimum egzystencji nie jest równe dla wszystkich. Nie wiadomo też co się stanie, jeśli prawo nie zostanie zmienione.
- Tyle że zarówno prezydent Andrzej Duda w swojej kampanii, jak i Prawo i Sprawiedliwość w swojej podnosili kwestię kwoty wolnej i zapowiadali jej podwyższenie do kwoty 8 tys. zł. Tyle, że z zapowiedzi wynikało, że będzie się to odbywać sukcesywnie, tymczasem teraz ruch musi być jednorazowy – aby przynajmniej osiągnąć ów poziom minimum egzystencjalnego - ocenił ekspert.
Według niego dobra wiadomość jest taka, że ruch ten może zostać dokonany jeszcze w tym roku – o ile oczywiście PiS znajdzie na to pieniądze. Zasada niedokonywania zmian w trakcie roku podatkowego nie dotyczy bowiem tych rozwiązań, które są korzystne dla podatników.
- Jeśli nie uda się dokonać takiej zmiany, to na pewno nowa kwota wolna będzie obowiązywać już dla dochodów za rok 2016. Data zmiany przepisów została ustalona tak, że zakwestionowane przepisy nie będą miały mocy w czasie, kiedy podatnicy będą składać zeznania podatkowe za rok przyszły - dodał.
Niekonstytucyjna kwota
W środę TK uznał, że przepisy ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustalające kwotę wolną od podatku w wysokości 3089 zł, są niezgodne z konstytucją i tracą moc 30 listopada 2016 r. Według TK regulacje te są niezgodne z konstytucją w zakresie, w jakim nie przewidują mechanizmu korygowania kwoty wolnej gwarantującego co najmniej minimum egzystencji. Sędzia Mirosław Granat uzasadniając orzeczenie, mówił, że brak tego mechanizmu w odniesieniu do minimum egzystencji, utrzymywanie kwoty wolnej na niezmienionym poziomie niezależnie od sytuacji gospodarczej państwa, oznacza, że prawo podatkowe jest wadliwe, co jest niezgodne z konstytucyjną zasadą państwa prawa.
Zdaniem TK podatek nie powinien być ciężarem większym niż jest to absolutnie konieczne, a obowiązek jego płacenia nie może prowadzić do nędzy podatnika. - Obowiązkiem państwa jest pozostawienie dochodu podatnikowi bez obciążania go podatkiem, w zakresie w jakim jest to niezbędne do stworzenia minimalnych warunków godnej egzystencji człowieka. Dopiero dochód przekraczający tę kwotę powinien podlegać opodatkowaniu - mówił.
Według Trybunału kwota wolna w obecnym kształcie jest instytucją pozorną, jest bowiem niewiarygodnie niska - wynosi ok. 250 zł miesięcznie. Tymczasem, jak zaznaczył TK, konstytucja zakazuje kreowania w prawie instytucji pozornych; nawet konieczność zachowania równowagi budżetowej nie uzasadnia wprowadzania do systemu takich rozwiązań.
O zbadanie przepisów dotyczących kwoty wolnej zwrócił się do TK Rzecznik Praw Obywatelskich. Wskazywał, że ustalenie kwoty wolnej na poziomie 3089 zł powoduje, iż opodatkowane są dochody niewystarczające na zapewnienie minimum egzystencji. Zgodnie z danymi za ubiegły rok wynosiły one ok. 6500 zł rocznie, czyli ponad dwukrotnie więcej od kwoty wolnej od podatku w obecnej wysokości (natomiast próg dochodowy, poniżej którego nabywa się prawa do pomocy socjalnej od października br. wynosi 7608 zł rocznie). Zdaniem RPO należy zastanowić się, czy osoby żyjące poniżej granicy ubóstwa są w stanie ponosić ciężary płacenia podatków.
Autor: gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock