Ta reforma będzie "bardzo niekorzystna społecznie". Ekspert ostrzega przed planami rządu

[object Object]
Cezary Kaźmierczak o emeryturach obywatelskichTVN24 BiS
wideo 2/4

Całość planowanych zmian jest bardzo niekorzystna społecznie - dla gospodarki, rynku kapitałowego i przyszłych emerytów - ocenia plany reformy systemu emerytalnego Cezary Mech, były szef dawnego Urzędu Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi. Uważa on, że najbardziej zainteresowane zmianą obecnego systemu są instytucje finansowe, które będą głównym beneficjentem tych zmian. Ostrzega on, że w praktyce może to oznaczać niższe świadczenia.

Planowana reforma zakłada przekształcenie Otwartych Funduszy Emerytalnych w fundusze inwestycyjne - 75 proc. aktywów ma trafić na Indywidualne Konta Zabezpieczenia Emerytalnego Polaków (IKZE). Natomiast pozostałe 25 proc. - do Funduszu Rezerwy Demograficznej. Nadzór nad tą częścią pieniędzy miałby przejąć państwowy Polski Fundusz Rozwoju. Drugi bardzo ważny element planowanej reformy to upowszechnienie pracowniczych planów kapitałowych w celu oszczędzania na emeryturę.

Zgodnie z pierwotnym planem przekształcenie OFE miałoby nastąpić od stycznia 2018 roku.

Pracownicze programy

- Planowane zmiany są efektem działania lobbingu trzech grup interesu, kosztem przyszłych emerytów. Pierwszą grupą, która jest najbardziej zainteresowana zmianą obecnego systemu, są instytucje finansowe, które będą głównym beneficjentem tych zmian - powiedział Cezary Mech, który w latach 1998-2002 był prezesem Urzędu Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi, zaś w latach 2005-2006 wiceministrem finansów.

- Drugim beneficjentem jest Unia Europejska, a także - w perspektywie krótkookresowej - Ministerstwo Finansów. A trzecim - pozornym - ci, którzy mają środki w OFE. Pozornym, ponieważ proponowany system prowadzi w bardzo złym kierunku, jeśli chodzi o zabezpieczenie interesów członków OFE, transparentność, jak też antykorupcyjność systemu finansowego i rynku kapitałowego - wskazał ekspert.

Przeniesienie pieniędzy z OFE

Jak tłumaczył, proponowana zmiana spowoduje przeniesienie środków z silnie regulowanego systemu OFE, w którym straty - jego zdaniem - były efektem braku aktywności Komisji Nadzoru Finansowego, do systemu "zderegulowanego".

- Po wprowadzeniu tych zmian nie będzie możliwości wycofania tych środków, a z drugiej strony, ci którzy nimi zarządzają, mogą realizować swoje cele, które nie są spójne z interesem członków OFE - ostrzega.

- Instytucje finansowe pozbawione nadzoru będą miały z przyszłych emerytów swoistych chłopów pańszczyźnianych do nich przywiązanych i będą mogły dowolnie zarządzać środkami, a my będziemy musieli te środki u nich trzymać - wskazał.

W jego ocenie, jeśli te oszczędności przejdą z OFE do funduszy inwestycyjnych to istnieje ryzyko "wytransferowywania" pieniędzy i działania na "niekorzyść członków OFE", kiedy inwestycje okażą się nietrafione.

Jego zdaniem propozycje zmian są też efektem nacisku Komisji Europejskiej, która nie uwzględnia inwestowania naszych składek w OFE jako redukujących zobowiązania państwa.

- Komisja Europejska traktuje zobowiązania systemu emerytalnego bardzo elastycznie. Likwidacja OFE spowoduje, że w razie jakiegoś kryzysu emerytury będzie można obciąć np. o 30 proc., tak jak w Grecji. Podczas gdy emerytury z OFE są wypłacane w całości. To bardzo niekorzystne rozwiązania dla przyszłych emerytów - przestrzegał.

Jak podkreślił, "rozmontowanie obecnego systemu może prowadzić np. do systemu kanadyjskiego".

- Wtedy przyszłe świadczenia emerytalne nie będą uwzględniały, ile kto zgromadził środków. W praktyce będzie to oznaczało coraz nisze świadczenia wraz z pogarszaniem się sytuacji demograficznej Polski. System kanadyjski oznaczałby, że wszyscy uczestnicy będą starali się uciec od składek, które utraciłyby walor oszczędności emerytalnych, stając się podatkiem zawyżającym koszty pracy. Z drugiej strony wpływowe grupy przyszłych emerytów będą dążyły do posiadania specjalnych przywilejów emerytalnych. Oczywiście kosztem reszty społeczeństwa. Takich jakie teraz mają sędziowie, prokuratorzy, służby mundurowe i górnicy - zaznaczył Mech.

Interes rządu

Zmiany demograficzne w Polsce powodują, że relacja między liczbą pracujących a liczbą emerytów w najbliższych dziesięcioleciach pogorszy się, a to oznacza, że cały system finansowy pozbawiony aktywów i mający olbrzymie zobowiązania, będzie pod olbrzymią presją wypłacalności.

Jeśli chodzi o korzyści dla MF to, zdaniem eksperta, "teoretyczny interes rządu jest taki, by przejmować te środki łatając dziury budżetowe".

- Planowane jest przekazanie 75 proc. z nich do instytucji finansowych, które będą mogły nimi dysponować na zasadzie "róbta co chceta", a 25 proc. przejdzie do Funduszu Rezerwy Demograficznej. To taki kolejny skok na OFE, który da państwu 40 mld zł buforu. W praktyce oznacza to, że jeśli państwo nie będzie miało środków, to będzie mogło nie dopłacać do ZUS-u z budżetu przez jakiś okres, tylko na wypłatę bieżących emerytur będzie mogło korzystać ze środków z Funduszu Rezerwy Demograficznej - wyjaśnił.

Dodał, że wtedy można będzie pokazać UE, że ma się mniejszy deficyt, poniżej wymaganego 3 proc. Produktu Krajowego Brutto.

Jego zdaniem, na pewny zysk nie moga tez liczyć osoby oszczędzające na Indywidualnych Kontach Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE). Środki zgromadzone na IKZE będą mogli wycofać po 65. roku życia i przy okazji zapłacą tylko 10 proc. podatku. Autorzy nowych rozwiązań zachęcają więc przyszłych emerytów tym, że nie będą płacić PIT-u, tylko ryczałtowy 10-proc. podatek.

- Dlaczego będzie to złudny zysk? Dlatego, że nieefektywność instytucji zarządzających IKZE może spowodować, że strata przyszłych emerytów będzie większa niż różnica między PIT-em a 10-proc. podatkiem. Jeśli środki będą źle zarządzane, to one nie przyniosą zysków i może się okazać, że nawet wyżej opodatkowana emerytura z OFE byłaby wyższa niż świadczenie z IKZE - wskazał Cezary Mech.

- Oczywiście całość planowanych zmian jest bardzo niekorzystna społecznie - dla gospodarki, rynku kapitałowego i przyszłych emerytów - przekonywał.

Dodatkowa składka

Jak dodał, pracownicze programy kapitałowe w praktyce oznaczają wprowadzenie dodatkowej obowiązkowej składki. Na pracownika przypadnie z tego 2 proc., na pracodawcę 1,5 proc., a 0,5 proc. na fundusz pracy.

- Te znaczące dodatkowe obciążenia mają zasilić rynek kapitałowy i instytucje tam funkcjonujące na skalę 12-18 mld zł rocznie, w tym 4-6 mld zł ma zasilić giełdę zwijającą się z powodu odpływu środków OFE - tłumaczył dodając, że mimo nałożenia nowych obciążeń, majątkowe zabezpieczenie świadczeń emerytalnych i tak spadnie dwukrotnie.

- Generalnie w wyniku lobbingu całość operacji ma spowodować zwiększenie składki wpływającej do ZUS, zaś instytucje finansowe mają być beneficjentami dodatkowych obciążeń, które, tak jak resztówka OFE, będą zarządzane w instytucjach praktycznie nienadzorowanych, co jest przewrotnie usprawiedliwiane przez Polski Fundusz Rozwoju większą "możliwością wyboru strategii" - mówił.

- Moim zdaniem jest duże prawdopodobieństwo, że ta część reformy nie wejdzie w życie, ponieważ będzie wywoływała takie same protesty - tak ze strony pracowników, jak i pracodawców - jak jednolita danina, z wprowadzenia której ostatecznie rząd się wycofał - ocenił Cezary Mech.

Nietrafione pomysły

W ocenie eksperta zamiast wprowadzania opisanego rozwiązania, należałoby szeroko rozpropagować obecnie funkcjonujące pracownicze programy emerytalne, pracodawcy i pracownicy powinni mieć możliwość dodatkowego składkowania w OFE, odbudować nadzór emerytalny, przywrócić odpowiedzialność zarządzających w postaci minimalnej stopy zwrotu i wrócić do wynegocjowanego w traktacie akcesyjnym odrębnego traktowania OFE.

- Po co wyważać otwarte drzwi i zamiast leczyć chorą rękę, ją amputować? - pytał Mech.

Zapytany, czy przejęcie nadzoru nad Funduszem Rezerwy Demograficznej przez Polski Fundusz Rozwoju to dobry pomysł, zaprzeczył. Jak podkreślił, "z dotychczasowych doświadczeń widać wyraźnie, że PFR może mieć różne nieefektywne pomysły wykorzystania tych środków, jak np. budowanie przekopu przez Mierzeję Wiślaną, czy tzw. polonizację różnych sektorów".

- Więc niech PFR wypuszcza obligacje pod swoje pomysły, a zabezpieczenie emerytalne powinno być oceniane z punktu widzenia interesów przyszłych emerytów, powinno więc dążyć do tego, by mieć maksymalny zwrot, jak największe zyski, a nie powinno być obarczone ryzykiem ponoszenia skutków błędnych decyzji politycznych - konkludował.

Podzielone zdania

Plany zmian w systemie OFE wydają się sensowne części ekonomistów.

- Dzięki nim pieniądze odprowadzane na emerytury zamiast leżeć na prywatnych kontach, powiększając bieżący dług państwa, mogą przy odpowiedniej polityce gospodarczej pracować na rzecz rozwoju kraju - mówi ekonomista, dr Marcin Kędzierski.

- Jeżeli przyszli emeryci będą oszczędzać więcej, to będą mieli większą emeryturę, nawet jeżeli te oszczędności nie będą zbyt mądrze inwestowane. To nie są zmiany, które mogą emerytom jakoś zaszkodzić. Dodatkowo będzie jeszcze quasi obowiązkowa składka w III filarze. Dobrze, że inicjatorzy tych zmian rozumieją, że to musi być tanie - wyznaczono limit kosztów za zarządzanie na poziomie 0,6 proc. To jest na pewno pozytywny element tej propozycji - powiedział Maciej Bitner, główny ekonomista WiseEuropa

Jego zdaniem, emeryci na tej całej operacji powinni zyskać, choć niewiele, bo dodatkowa składka jest niska, a całość dotychczasowej składki będzie trafiać do ZUS. - To pozytywna część dorobku tego rządu - ocenił.

Z kolei prof. Leokadia Oręziak, ekonomistka ze Szkoły Głównej Handlowej nie podziela tej opinii. Jej zdaniem proponowane zmiany w OFE oraz dotyczące Pracowniczych Planów Kapitałowych boleśnie uderzą w finanse publiczne, przyszłych emerytów i obecnych pracowników, na których nałożą dodatkowe ciężary - Skorzystają na nich wyłącznie banki i inne instytucje finansowe - mówi.

Decyzje pracowników

- Warto zaznaczyć, że z mocy prawa wszyscy pracownicy przedsiębiorstw, poczynając od największych firm, mają być zapisywani do pracowniczych planów emerytalnych, a jeżeli ktoś chciałby z takiego planu się wycofać, to będzie mógł to zrobić jedynie na samym początku, w ciągu kilku tygodni, składając specjalną deklarację. Jeśli tego nie zrobi, np. z braku wiedzy, czasu, czy z obawy o utratę pracy, to przez następne kilkadziesiąt lat, aż do emerytury, z jego wynagrodzenia będzie potrącana składka na Pracownicze programy Kapitałowe - wskazała Oręziak. Według niej, zakłada się, że aż 75 proc. pracowników nie zdoła wycofać się z PPK w odpowiednim terminie. - I to jest klucz całej tej propozycji. Jej twórcy liczą, że dzięki temu, w istocie niesprawiedliwemu rozwiązaniu, ponad 5 mln osób zostanie wciągniętych do tego systemu, a z pensji pracowniczych na rynek finansowy trafiać będzie ponad 15 mld zł rocznie - uważa Oręziak.

Autor: MS / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Komisja Europejska przyjęła w środę umowę handlową z blokiem państw Ameryki Południowej, Mercosur. Zaproponowała porozumienie tymczasowe, które będzie obowiązywać do czasu ratyfikowania całościowej umowy przez parlamenty narodowe. Wejdzie ono w życie po zgodzie PE oraz 15 państw członkowskich UE.

Wielka umowa o wolnym handlu. Jest zielone światło

Wielka umowa o wolnym handlu. Jest zielone światło

Źródło:
PAP

Przygotowanie i realizacja budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego w latach 2021-2023 nie przebiegała prawidłowo - wskazała Najwyższa Izba Kontroli. Jak dodano, projekt CPK pozostaje obarczony licznymi ryzykami i nie ma gwarancji oddania portu do użytku w 2032 roku.

CPK później niż planowano? Projekt "obarczony licznymi ryzykami"

CPK później niż planowano? Projekt "obarczony licznymi ryzykami"

Źródło:
PAP

Choć dostawa ciepłych posiłków do domu mieszkańcom miast wydaje się czymś oczywistym, to dla osób mieszkających poza głównymi ośrodkami to wciąż luksus. Tam, gdzie trudno dojechać samochodem, łatwiej dotrzeć dronem. Norweska firma testuje dostawy na wyspach.

"Ludzie za tym szaleją. Myślą, że to jak UFO". Tak się zmienia dostarczanie posiłków

"Ludzie za tym szaleją. Myślą, że to jak UFO". Tak się zmienia dostarczanie posiłków

Źródło:
BBC

W sierpniu średnia cena metra kwadratowego mieszkań w ofercie firm deweloperskich wzrosła miesiąc do miesiąca jedynie w Trójmieście. W pozostałych metropoliach ceny były stabilne - wynika ze wstępnych danych BIG DATA RynekPierwotny. pl.

Ceny mieszkań. Jedno miasto wyłamało się z trendu

Ceny mieszkań. Jedno miasto wyłamało się z trendu

Źródło:
PAP

80-letnia Japonka padła ofiarą oszustwa po tym, jak zakochała się w internecie w mężczyźnie podającym się za astronautę. Oszust przekonał swoją ofiarę, że został zaatakowany w kosmosie i potrzebuje pieniędzy na tlen. Kobieta stracił około milion jenów czyli równowartość około 6,7 tysiąca dolarów.

"Jest atakowany w kosmosie i potrzebuje tlenu". Zakochana kobieta straciła pieniądze

"Jest atakowany w kosmosie i potrzebuje tlenu". Zakochana kobieta straciła pieniądze

Źródło:
The Japan Times

Szef resortu cyfryzacji Krzysztof Gawkowski niezmiennie stoi przy stanowisku, że w Polsce powinien zostać obowiązywać podatek cyfrowy. Jego zdaniem, zamiar wprowadzenia podatku nie powinien powodować napięć w relacjach z USA.

Minister o wprowadzeniu nowego podatku. "Determinacja jest duża"

Minister o wprowadzeniu nowego podatku. "Determinacja jest duża"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

We wtorkowym losowaniu Lotto i Lotto Plus nikt nie wytypował prawidłowo wszystkich sześciu liczb. Oznacza to, że kumulacja rośnie do 24 milionów złotych. Oto wyniki Lotto i Lotto Plus z 2 września 2025 roku.

24 miliony do zgarnięcia w Lotto

24 miliony do zgarnięcia w Lotto

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjczycy, którzy chcą zmienić miejsce zamieszkania, najchętniej wybierają Australię, Stany Zjednoczone i Kanadę. Co ciekawe, wielu obywateli Wielkiej Brytanii za cel przeprowadzki obiera także Polskę. Nasz kraj zajął w zestawieniu 7. miejsce.

Podróż w jedną stronę. Coraz częściej wybierają Polskę

Podróż w jedną stronę. Coraz częściej wybierają Polskę

Źródło:
PAP

W środę Rada Polityki Pieniężnej podejmie decyzję w sprawie stóp procentowych. Ekonomiści prognozują ich obniżkę o 0,25 punktu procentowego. Ostatnia obniżka miała miejsce w lipcu tego roku.

Dziś ważna decyzja dla kredytobiorców. "Przestrzeń do dalszego łagodzenia"

Dziś ważna decyzja dla kredytobiorców. "Przestrzeń do dalszego łagodzenia"

Źródło:
PAP

Chcemy pomagać ofiarom wojny, ale jednocześnie przeciwdziałać turystyce socjalnej, która miała miejsce w innych państwach zachodnich. Uczymy się na ich błędach - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 wiceministra rodziny, pracy i polityki społecznej Aleksandra Gajewska, pytana o rządowy projekt ustawy uszczelniający dostęp cudzoziemców do świadczeń, w tym do 800 plus.

Wiceministra: chcemy przeciwdziałać turystyce socjalnej

Wiceministra: chcemy przeciwdziałać turystyce socjalnej

Źródło:
TVN24

Powiązanie prawa do 800 plus z aktywnością wnioskodawcy na rynku pracy oraz nauką dzieci w polskiej szkole - zakłada projekt MSWiA dotyczący weryfikacji prawa do świadczeń dla cudzoziemców. Opublikowany dokument przewiduje też między innymi obwarowania przy wypłacie świadczenia Dobry Start.

Świadczenia dla cudzoziemców po nowemu. Rząd pokazał projekt

Świadczenia dla cudzoziemców po nowemu. Rząd pokazał projekt

Źródło:
PAP

Obowiązek wizowy dla obywateli Rosji zostanie tymczasowo zniesiony - ogłosił we wtorek Guo Jiakun, rzecznik chińskiego resortu spraw zagranicznych. Decyzja Pekinu jest wyrazem wdzięczności za wysoki poziom stosunków chińsko-rosyjskich.

Rosjanie wjadą bez wizy. "Zapraszamy więcej przyjaciół"

Rosjanie wjadą bez wizy. "Zapraszamy więcej przyjaciół"

Źródło:
PAP

Wtorkowe losowanie Eurojackpot nie przyniosło głównej wygranej, zatem kumulacja rośnie do 320 milionów złotych. W Polsce najwyższe były wygrane czwartego stopnia. Oto liczby, które wylosowano 2 września 2025 roku.

Potężna kumulacja w Eurojackpot

Potężna kumulacja w Eurojackpot

Źródło:
tvn24.pl

Rząd przyjął projekt ustawy o prawie jazdy dla siedemnastolatków i obowiązkowych kaskach - poinformowała we wtorek Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. Projekt zakłada miedzy innymi umożliwienie siedemnastolatkom ubiegania się o prawo jazdy kategorii B, ale wprowadza okres próbny i zasady cofania uprawnień młodym kierowcom.

Prawo jazdy dla 17-latków i obowiązkowe kaski. Jest decyzja rządu

Prawo jazdy dla 17-latków i obowiązkowe kaski. Jest decyzja rządu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Mniej niż 6 procent polskich przedsiębiorstw, zatrudniających co najmniej 10 osób, wdrożyło sztuczną inteligencję wobec ponad 13 procent w Unii Europejskiej - wynika z raportu Szkoły Głównej Handlowej i Forum Ekonomicznego. Eksperci wskazali również, że polski system ochrony zdrowia zalicza się do najmniej efektywnych w regionie Europy Środkowo-Wschodniej.

Polska w tyle za Europą pod względem wdrażania sztucznej inteligencji

Polska w tyle za Europą pod względem wdrażania sztucznej inteligencji

Źródło:
PAP

Lotnisko Kraków Airport od środy rezygnuje z limitów na płyny przewożone w bagażu podręcznym - poinformował we wtorek prezes portu Łukasz Strutyński. Złagodzenie wymogów będzie możliwe dzięki 10 nowoczesnym skanerom CT zainstalowanym na bramkach kontroli bezpieczeństwa.

Koniec z uciążliwym limitem. Polskie lotnisko ogłosiło zmiany

Koniec z uciążliwym limitem. Polskie lotnisko ogłosiło zmiany

Źródło:
PAP

- Polska trafiła właśnie w tych dniach do tego bardzo ekskluzywnego klubu państw bilionerów - przekazał Donald Tusk na konferencji prasowej przed rozpoczynającym się we wtorek posiedzeniem Rady Ministrów. - To na pewno nie jest nasze ostatnie słowo - skwitował premier.

Tusk: dołączyliśmy do ekskluzywnego klubu. "Jest 20 takich państw na świecie"

Tusk: dołączyliśmy do ekskluzywnego klubu. "Jest 20 takich państw na świecie"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Polska Grupa WB i południowokoreański koncern Hanwha podpisały umowę, na mocy której w Polsce powstanie fabryka rakiet CGR-800. Wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił, że porozumienie umożliwi produkcję nowoczesnej amunicji w kraju oraz zapewni transfer zaawansowanych technologii, pozytywnie wpływając na polski przemysł zbrojeniowy.

W Polsce powstanie fabryka rakiet. "Będziemy się mocno rozwijać"

W Polsce powstanie fabryka rakiet. "Będziemy się mocno rozwijać"

Źródło:
PAP

Zegarki z podobiznami prezydenta Turkmenistanu Serdara Berdymuchamedowa oraz jego ojca, byłego prezydenta, coraz częściej wykorzystywane są jako forma wymuszania łapówek wobec urzędników - poinformował niezależny portal ChronikaTurkmenistana.

Muszą kupować zegarki z prezydentem. Nowa forma wymuszania łapówek

Muszą kupować zegarki z prezydentem. Nowa forma wymuszania łapówek

Źródło:
PAP

W tym roku rozpocznie się pierwszy etap modernizacji uszkodzonego odcinka autostrady A1 Pyrzowice - Piekary Śląskie - potwierdził we wtorek w Karpaczu wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec.

Pofałdowana autostrada. Jest zapowiedź wiceministra

Pofałdowana autostrada. Jest zapowiedź wiceministra

Źródło:
PAP

Polski Czerwony Krzyż wycofuje swoje pojemniki, przyjmowanie tekstyliów zawiesiła też firma Ubrania do Oddania. Tymczasem według statystyk Unii Europejskiej rocznie produkujemy około 16 kilogramów odpadów tekstylnych na osobę. Co robić z używanymi ubraniami?

Co robić z niepotrzebnymi ubraniami? "Bardzo trudny odpad"

Co robić z niepotrzebnymi ubraniami? "Bardzo trudny odpad"

Źródło:
tvn24.pl

InPost skierował sprawę przeciwko Allegro do sądu arbitrażowego. Właściciel sieci paczkomatów nałożył na największą platformę e-commerce w Polsce karę w wysokości 98,7 miliona złotych za utrudnianie klientom wyboru formy dostawy. Allegro uznaje roszczenia za bezpodstawne.

InPost idzie do sądu arbitrażowego przeciwko Allegro

InPost idzie do sądu arbitrażowego przeciwko Allegro

Źródło:
PAP

Australijska policja odkryła klocki i inne zabawki o wartości 250 tysięcy dolarów australijskich (około 600 tysięcy złotych), które skradziono z domów towarowych w Adelajdzie. W związku z tym do aresztu trafił 41-letni Australijczyk, któremu postawiono zarzuty - podał portal stacji BBC.

Trzy ciężarówki klocków i zabawek. "Największy pojedynczy przypadek kradzieży"

Trzy ciężarówki klocków i zabawek. "Największy pojedynczy przypadek kradzieży"

Źródło:
BBC

Cena złota przekroczyła 3500 dolarów za uncję. To rekord - podał Reuters. Wskazał, że za taki stan rzeczy odpowiadają słabszy dolar i wzrost oczekiwań co do obniżki stóp procentowych przez Rezerwę Federalną.

Już wzrosło o 30 procent, a "może jeszcze zdrożeć"

Już wzrosło o 30 procent, a "może jeszcze zdrożeć"

Źródło:
Reuters

Rosyjski Gazprom i chiński koncern CNPC podpisały we wtorek porozumienie, by zwiększyć przesył gazu ziemnego do Chin przez rurociąg Siła Syberii 1 i tak zwany szlak dalekowschodni - poinformował Reuters za rosyjską agencją RIA-Nowosti. Zwiększenie eksportu do Chin może pozwolić Rosji przekierować część gazu, która do niedawna sprzedawana była Europie.

Rosja zacieśnia relacje z Chinami. Popłynie więcej gazu

Rosja zacieśnia relacje z Chinami. Popłynie więcej gazu

Źródło:
PAP

Zapotrzebowanie na ekspertów z dziedziny cyberbezpieczeństwa jest rekordowe - wynika z raportu Manpower Group. - Liczba nowych wakatów dla bezpieczeństwa wzrosła, zwłaszcza w sektorach finansowym, e-commerce, produkcji oraz usługach IT - mówi Paweł Łopatka z Experis. Wynagrodzenie na rynku dla takich specjalistów dochodzi do ponad 40 tysięcy złotych miesięcznie.

Rekordowe zapotrzebowanie na tych ekspertów. Zarobki sięgają 40 tysięcy złotych

Rekordowe zapotrzebowanie na tych ekspertów. Zarobki sięgają 40 tysięcy złotych

Źródło:
PAP

W czasach raczkującego internetu, czyli w latach 80., kraje otrzymywały własne, unikalne adresy stron internetowych. Karaibska wyspa Anguilla dostała wtedy końcówkę domen "ai". Gdy dekady później nastąpił rozwój sztucznej inteligencji (AI), władze zaczęły zarabiać miliony dzięki swojej domenie, donosi BBC.

Mała karaibska wyspa zarabia miliony dzięki swojemu adresowi internetowemu 

Mała karaibska wyspa zarabia miliony dzięki swojemu adresowi internetowemu 

Źródło:
BBC

Handel papierosami elektronicznymi w internecie szybko się rozwija - podkreśla "Rzeczpospolita". Zdaniem gazety pod znakiem zapytania stoi zdolność aparatu państwowego do egzekwowania przepisów prawa i zakazu sprzedaży takich wyrobów nieletnim.

Nielegalna sprzedaż kwitnie. "Weryfikacja wieku to fikcja"

Nielegalna sprzedaż kwitnie. "Weryfikacja wieku to fikcja"

Źródło:
PAP

Burmistrz Taorminy na Sycylii wprowadził w sezonie turystycznym w historycznym centrum zakaz wyrzucania śmieci w ciągu dnia. Mogą to zrobić tylko w nocy od godziny 1.30 do 5 rano. Rozporządzenie spotkało się z krytyką mieszkańców. Ludzie pytają: "mamy chodzić w nocy ze śmieciami zamiast spać"?

"Skazał mieszkańców na bezsenne noce". Wyszli na ulice

"Skazał mieszkańców na bezsenne noce". Wyszli na ulice

Źródło:
PAP