Komisja Europejska zaproponowała w środę uproszczoną i jednolitą skalę oznakowania efektywności energetycznej produktów elektrycznych od A do G, aby ułatwić konsumentom wybór najbardziej energooszczędnego sprzętu.
- Ponad 85 procent z nas sprawdza etykiety efektywności energetycznej, kupując sprzęt elektryczny. To pozwala nam zaoszczędzić 465 euro rocznie na rachunkach za prąd. Jednak system etykietowania energetycznego stał się ofiara własnego sukcesu i przyczynił się do wprowadzania na rynek coraz bardziej energooszczędnych produktów. System etykietowania nie nadąża za tymi zmianami - powiedział komisarz UE ds. klimatu i energii Miguel Arias Canete na konferencji prasowej w Brukseli.
Założenia
Większość dostępnych obecnie produktów należy do pierwszej klasy efektywności energetycznej (A+++, A++ i A+), podczas gdy większość pozostałych niższych klas jest pusta. Jak przekonuje KE, to jednak utrudnia konsumentom dokonanie wyboru; wielu sądzi, że kupują produkt klasy A+, wybiera produkt najbardziej wydajny, a w rzeczywistości kupuje najmniej energooszczędny sprzęt. Dlatego - zdaniem KE - należy wrócić do pierwotnej i przejrzystej skali etykietowania energetycznego - od A do G. Zgodnie z propozycją Brukseli, produkty już wprowadzone na rynek będą mogły być sprzedawane bez zmian etykiet energetycznych. Nowe produkty będą sprzedawane z oznaczeniem w nowej skali od A do G. Stare etykiety, np. z oznaczeniami od A+ do A+++, zostaną usunięte przez detalistów. KE chce też utworzyć cyfrową bazę danych, w której rejestrowane będą wszystkie nowe produkty elektryczne wprowadzane do obrotu w UE. Informacje te będą dostępne dla organów państw UE, aby ułatwić kontrolę zgodności oraz zwiększyć przejrzystość. Według szacunków nowa skala etykiet energetycznych może przynieść konsumentom dodatkowe oszczędności do 15 euro rocznie, a producentom i sprzedawcom w UE wzrost dochodów nawet o 10 mld euro rocznie.
Kolejny etap prac
Obecne przepisy dotyczące etykietowania energetycznego prowadzą do oszczędności energii pierwotnej przeliczalne na około 175 mln ton ekwiwalentu ropy naftowej rocznie. Odpowiada to całkowitemu rocznemu zużyciu energii pierwotnej we Włoszech lub rocznemu zużyciu energii około 60 mln gospodarstw domowych - informuje KE. Zmiany skali etykiet efektywności energetycznej mogą przynieść dodatkowe oszczędności równe rocznemu zużyciu energii przez wszystkie kraje bałtyckie, czyli około 17 mln ton ekwiwalentu ropy naftowej rocznie samej energii pierwotnej. O planowanych zmianach konsumenci mają być informowani w ramach specjalnych kampanii informacyjnych. Propozycją KE zajmą się teraz państwa UE i Parlament Europejski.
Autor: mb / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock