Rządowy projekt ustawy, stwarzający ułatwienia dla firm działających na rynku nieruchomości, wzmocni rozwój polskiego rynku najmu, będzie służyć rozwojowi rynku kapitałowego, natomiast można mieć wątpliwości, czy nie stwarza zbyt dużych preferencji podatkowych dla firm akurat z tego segmentu - tak eksperci komentują rządowy projekt ustawy o REIT-ach.
Ministerstwo Finansów zaprezentowało najnowszą wersję projektu ustawy o spółkach rynku wynajmu nieruchomości (tzw. REIT-ach). Dzięki proponowanym preferencjom podatkowym ma on na celu zwiększenie atrakcyjności podejmowania i prowadzenia działalności gospodarczej w sektorze rynku nieruchomości oraz zwiększenie zaangażowania krajowego kapitału prywatnego na tym rynku.
Kto zyska?
Z rozwiązania zadowoleni są przede wszystkim przedstawiciele branży. - Uważamy, że wprowadzenie do polskiego porządku prawnego tzw. REIT-ów to bardzo dobre rozwiązanie. Jako Polski Związek Firm Deweloperskich popieramy ten projekt, gdyż stanowi on efektywne narzędzie inwestowania w nieruchomości i stopniowego gromadzenia kapitału, którego jako kraj bardzo potrzebujemy - komentuje dla PAP dyrektor generalny PZFD Konrad Płochocki. Zwraca uwagę, że "na zagranicznych rynkach już od wielu lat z powodzeniem funkcjonują regulacje dedykowane REIT-om, które w znaczący sposób finansują nieruchomości oraz projekty deweloperskie i inwestycyjne związane z nieruchomościami, zarówno komercyjnymi, jak i mieszkaniowymi". Dodaje, że "potencjał polskiego rynku najmu jest bardzo duży i powinniśmy wspierać jego rozwój". - Najważniejszą korzyścią, którą odczuje przysłowiowy Kowalski, będzie umożliwienie mu zakupu jakiejś części "swojego" biurowca czy centrum handlowego (poprzez zakup akcji REIT). Korzystne będzie też to, że REIT (w zamian za preferencje podatkowe) będzie musiał wypłacać prawie cały swój zysk do posiadaczy akcji - podkreśla Płochocki.
Nowy system
Piotr Hofman, prezes HM Inwest przyznaje, że Ministerstwo Finansów wciąż poszukuje najlepszego rozwiązania dla modelu opodatkowania nowego systemu inwestowania w nieruchomości komercyjne, jakim mają być spółki typu REIT. - Zobaczymy zatem czy to już finalne rozwiązanie - zaznacza. - Z perspektywy aktywizowania indywidualnych inwestorów rynku nieruchomości wydaje się to atrakcyjne - dodaje. Podkreśla, że w całym pomyśle chodzi o kilka elementów: zaktywizowanie kapitału krajowego - inwestorów indywidualnych, zrównania ich szans z inwestorami instytucjonalnymi, wzmocnienie atrakcyjności giełdy - poprzez obowiązek notowania spółek REIT-owych na GPW - a także pozostawienie płaconego w ramach REIT podatku w Polsce. Mniej jednoznaczne poglądy mają eksperci od rynku finansów. Maciej Bitner z Wise Europa uważa, że propozycja MF ma swoje plusy i minusy. Jego zdaniem, na pewno będzie miała dobre skutki dla rynku kapitałowego, bo będzie w ramach tego rynku rozwijać segment "bezpiecznych inwestycji", jakimi są inwestycje w rynek nieruchomości. - Nie podoba mi się to, że dochodzi do pewnej dyskryminacji podatkowej, bo części inwestorów obniża się CIT, a innym nie - zaznacza zarazem Bitner.
Są wątpliwości
Jego wątpliwości budzi też to, że projekt wspiera branże, która i tak się rozwija. Ludzie bowiem chętnie inwestują w nieruchomości. Skutkiem może być więc powstanie tylko mieszkań pod wynajem, których nie będzie miał kto wynająć. - Generalnie jednak to rozwiązanie ma więcej pozytywów, niż negatywów - dodaje Bitner. Analityk firmy Xelion Piotr Kuczyński ocenia, że obniżenie stawki CIT dla inwestorów, związanych z rynkiem nieruchomości "może mieć ręce i nogi". Inwestycje w nieruchomości to bowiem inwestycje długoterminowe, więc chodzi o to, by napłynęło tu więcej kapitału - zaznacza. - Nie bardzo natomiast rozumiem, dlaczego ma się zwolnić z podatku dywidendę, w przypadku tych inwestorów - dodaje Kuczyński. Projekt proponuje korzystne rozwiązania podatkowe dla spółek prowadzących działalność na rynku nieruchomości. Dochody z wynajmu nieruchomości - niepomniejszone jednak o odpisy amortyzacyjne – podlegałyby opodatkowaniu stawką w wysokości 8,5 proc. uzyskanych z tego źródła. Z kolei dywidendy uzyskiwane przez inwestorów podlegałyby zwolnieniu z opodatkowania podatkiem PIT i CIT. Zmiany mają stymulująco wpłynąć na gospodarkę, zwiększyć dochody gospodarstw domowych, a także mają wyrównywać szanse polskich inwestorów wewnątrz Unii Europejskiej. Projekt REIT-ów zostanie wprowadzony "po to, aby część z 800 mld złotych, które dziś leżą uśpione na depozytach bankowych osób fizycznych, przekierować na inwestycje mieszkaniowe" - tłumaczył niedawno prezes BGK Nieruchomości Mirosław Barszcz.
Autor: msz/gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock