Po 25 dniach roboczych funkcjonowania programu "Pierwsze mieszkanie" złożono w jego ramach ponad 24 tysiące wniosków o kredyt hipoteczny i podpisano blisko 1200 umów na kwotę około 410 milionów złotych - poinformował minister rozwoju i technologii Waldemar Buda. Resort spodziewa się, że do końca 2023 roku zawartych zostanie około 40 tysięcy umów kredytowych.
- Mamy 24 262 złożone wnioski i 1192 podpisane umowy kredytowe - poinformował Buda. Dodał, że dane dotyczą pierwszych 25 dni roboczych obowiązywania programu "Pierwsze mieszkanie".
Minister rozwoju poinformował, że kwota udzielonych kredytów wynosi ok. 410 mln zł, przy średniej wartości kredytu 343,4 tys. zł.
Nawet ponad 50 tysięcy wniosków
Prognozowane dopłaty od państwa dla dotychczas udzielonego kredytowania w ramach programu to ok. 159,6 mln zł - w perspektywie całego okresu kredytowania.
- Przy tej dynamice składania wniosków - około tysiąc dziennie - spodziewamy się (w 2023 r. - red.) ok. 51 tys. wniosków, co może się przełożyć na ok. 40 tys. umów kredytowych - poinformował Buda. - Jeżeliby się skończyło taką grupą, to bardzo dobrze. Oczywiście nie ma żadnych ograniczeń, jeżeli chodzi o liczbę beneficjentów w 2023 roku - dodał.
Buda wskazał, że ponad 80 proc. kredytów dotyczy zakupu mieszkań, a ok. 20 proc. - domów. Połowa beneficjentów programu to single, połowa - małżeństwa, a 75 proc. kredytobiorców to osoby między 26. a 35. r. życia
Buda dodał, że w ramach drugiego filaru programu - konta mieszkaniowego z premią na oszczędzanie od państwa - założono 834 konta na łącznie ponad 1,5 mln zł.
Dopłaty do kredytów
1 lipca br. weszła w życie ustawa o pomocy państwa w oszczędzaniu na cele mieszkaniowe. Wprowadziła ona program "Pierwsze mieszkanie", na który składają się system dopłat do kredytu na zakup pierwszego lokum ("bezpieczny kredyt" z dopłatą państwa do rat) i konto mieszkaniowe - program pomocy oszczędzającym.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Fotokon/Shutterstock