27 maja rozpocznie się proces zawierania z bankami umów, umożliwiających udzielanie gwarancji wkładu własnego i dokonywania spłat rodzinnych – poinformował Bank Gospodarstwa Krajowego, który obecnie pracuje nad szczegółami współpracy z bankami kredytującymi. Zdaniem ekspertów w ostatnim czasie jednak "sytuacja się odwróciła" z powodu wzrostu stóp procentowych i dziś znacznie większym problemem w dostępie do kredytu mieszkaniowego niż kwestia wkładu własnego jest zdolność kredytowa.
27 maja w życie wchodzi uchwalona w październiku 2021 ustawa o gwarantowanym kredycie mieszkaniowym. Zgodnie z jej zapisami państwo za pośrednictwem BGK będzie gwarantować do 20 proc. kwoty kredytu, jednak nie więcej niż 100 tys. zł. BGK będzie także jednorazowo spłacał część gwarantowanego kredytu mieszkaniowego w związku z urodzeniem się dziecka. Będzie to tzw. spłata rodzinna, która wyniesie 20 tys. zł w przypadku powiększenia gospodarstwa domowego o drugie dziecko i 60 tys. zł w przypadku powiększenia gospodarstwa domowego o trzecie albo kolejne dziecko.
Mieszkanie bez wkładu własnego. Prace w BGK trwają
"Prace nad wdrożeniem do oferty BGK gwarancji wkładu własnego i spłat rodzinnych trwają. BGK ze swojej strony zapewnia wszelkie potrzebne środki i rozwiązania, żeby Program rządowy 'Mieszkanie bez wkładu własnego' w zakresie gwarancji i spłat rodzinnych mógł rozpocząć się w wyznaczonym terminie" – poinformował Bank Gospodarstwa Krajowego w odpowiedzi na pytanie PAP.
"BGK obecnie pracuje nad szczegółami współpracy z bankami kredytującymi. Proces zawierania przez BGK umów z bankami umożliwiających udzielanie gwarancji wkładu własnego i dokonywania spłat rodzinnych rozpocznie się z dniem 27 maja br." – dodał BGK.
Z informacji nadesłanych przez BGK wynika, że o terminach udostępnienia gwarancji klientom będą decydować banki udzielające kredytów. One także zdecydują o tym, jakie będą procedury udzielenia kredytu i zabezpieczenia wkładu własnego gwarancją BGK, bo klient wszystkie formalności związane z kredytem mieszkaniowym i gwarancją zrealizuje bezpośrednio w banku kredytującym.
Mieszkanie bez wkładu własnego a liczba udzielanych kredytów
Celem uchwalenia ustawy o gwarantowanym kredycie mieszkaniowym było wsparcie Polaków przy zadłużaniu się na zakup własnego lokalu, jako że zebranie środków na wkład własny stanowiło duże wyzwanie dla kredytobiorców. Jednak wzrost stóp procentowych sprawił, że wejście w życie ustawy może nie przełożyć się na wzrost akcji kredytowej.
- W obecnej sytuacji rynkowej brak wkładu własnego nie jest głównym czynnikiem ograniczającym dostęp do kredytu mieszkaniowego. Sytuacja się odwróciła, dziś bowiem nie wkład własny, ale zdolność kredytowa stanowi problem w dostępie do długoterminowego kredytu mieszkaniowego. Wkład własny był bardzo istotny w okresie niskich stóp procentowych, wówczas znaczna część społeczeństwa posiadała zdolność kredytową, lecz nie miała środków ma wkład własny, zwłaszcza osoby młode - powiedział PAP główny analityk Biura Informacji Kredytowej prof. Waldemar Rogowski.
- Obecnie kluczowym czynnikiem determinującym dostępność do kredyt mieszkaniowego jest posiadanie zdolności kredytowej, która w wyniku serii podwyżek stóp procentowych istotnie spadła, albo wręcz została utracona - dodał.
"Trwa proces szacowania potencjału dla akcji kredytowej"
Z informacji przekazanych PAP przez BGK wynika, że "obecnie trwa proces szacowania potencjału dla akcji kredytowej przez banki kredytujące".
"Jednak w pierwszej kolejności razem z bankami kredytującymi koncentrujemy się na podpisaniu umów pozwalających na udzielanie gwarancji wkładu własnego i dokonywanie spłat rodzinnych. Po wprowadzeniu gwarantowanych kredytów mieszkaniowych do oferty przez banki kredytujące będziemy znać więcej szczegółów" – napisano w odpowiedziach BGK.
Źródło: PAP