Może być tak, że nie będzie kredytu zero procent, a zostanie zastąpiony on innym rozwiązaniem - stwierdził w piątek w radiowym wywiadzie wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Wcześniej, w czwartek pismo w sprawie programu Mieszkanie na start skierował do resortu rozwoju zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich.
Wicepremier Krzysztof Gawkowski pytany w piątek w Radiu Zet, czy projekt w sprawie kredytu zero procent zostanie uchwalony przez Sejm, odpowiedział: - Nie wiem.
Jak wyjaśnił, jego wprowadzenie zależy od woli politycznej, w tym decyzji samego premiera Donalda Tuska.
- Myślenie premiera Donalda Tuska o projekcie ewoluuje. Słyszałem go na kilku konferencjach, na których mówił, że dochodzą do niego sygnały, że projekt kredytu zero procent może być problematyczny dla rynku, bo wzrośnie cena za metr kwadratowy - stwierdził Gawkowski.
Dopytywany, czy może być tak, że kredyt zero procent wyląduje w koszu, odpowiedział: - Może być tak, że go nie będzie, a zostanie czymś innym zastąpiony. Nie wiem, jaka będzie formuła, bo prace toczą się w ministerstwie rozwoju - powiedział minister cyfryzacji.
W ocenie wicepremiera rząd powinien skupić się na budowaniu tanich mieszkań na wynajem.
Kredyt zero procent. Projekt w konsultacjach
Na początku kwietnia Ministerstwo Rozwoju i Technologii skierowało do konsultacji projekt programu dopłat do kredytów hipotecznych, określany jako Mieszkanie na start.
W przypadku kredytu hipotecznego udzielanego gospodarstwom jedno- oraz dwuosobowym, w których nie ma dzieci, celem dopłat będzie obniżenie oprocentowania do 1,5 proc. Jeśli w gospodarstwie domowym jest jedno dziecko, dopłata będzie obniżać oprocentowanie do 1 proc., w przypadku dwojga dzieci - do 0,5 proc., zaś w przypadku trójki i więcej dzieci - do 0 proc.
Obietnica wprowadzenia kredytu z oprocentowaniem 0 proc. na zakup pierwszego mieszkania była jednym z elementów "100 konkretów na 100 dni rządu" - programu wyborczego współtworzącej obecny rząd Koalicji Obywatelskiej. Z kolei Lewica zapowiadała zbudowanie w latach 2025-2029 "w ramach Krajowego Programu Mieszkaniowego 300 000 nowoczesnych mieszkań na tani wynajem".
Czytaj także: Mieszkanie na start. Co warto wiedzieć
RPO pisze do ministerstwa rozwoju
Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich Stanisław Trociuk skierował do Ministerstwa Rozwoju i Technologii pismo dotyczące programu Mieszkanie na start. Jak przekazano w czwartkowym komunikacie, do RPO wpływają uwagi obywateli do rządowego projektu w tej sprawie.
"Najwięcej wniosków dotyczy warunków, jakie muszą zostać spełnione przez kredytobiorcę oraz kryterium wieku, dotyczące jedynie osób prowadzących jednoosobowe gospodarstwo domowe (singli)" - przekazano. Wnioskodawcy podkreślają także - wskazuje zastępca RPO - że ograniczenie dostępu do programu wsparcia w dopłatach do rat spłaty kredytu hipotecznego na zakup pierwszego mieszkania - z uwagi na wiek - budzi poczucie krzywdy oraz narusza ich godność.
"Wyrażane są także obawy, że przyjęcie ustawy odniesie skutek odwrotny do zamierzonego: spowoduje dalszy wzrost cen mieszkań i inne negatywne zjawiska na rynku mieszkaniowym, niekorzystne dla obywateli" - dodano.
Mieszkanie na start. Założenia programu
Mieszkanie na start to rządowy program mający zwiększyć dostępność kredytów hipotecznych udzielanych na zakup własnego mieszkania bądź domu, poprzez dopłatę pieniędzy z budżetu państwa do raty. Dopłaty Skarbu Państwa mają na celu obniżenie oprocentowania kredytu do określonej wartości.
Zgodnie z projektem objęty wsparciem kredyt będzie musiał zostać udzielony w złotych polskich. W przypadku kredytu hipotecznego będzie kredyt na co najmniej 15 lat, z okresowo stałą stopą oprocentowania na co najmniej 5 lat, a dopłaty obejmą 120 pierwszych rat kredytu. Z kolei w przypadku kredytów konsumenckich, zaciągniętych na potrzeby mieszkaniowe, będą one musiały zostać zaciągnięte na co najmniej 5 lat i na maksymalnie 15 lat, a wsparcie będzie dotyczyć 60 pierwszych rat.
Z przedstawionych przez MRiT założeń programu wynika, że w Mieszkaniu na start mają być limity dochodowe dla uczestników programu. Dla gospodarstwa jednoosobowego limit ma wynieść 10 tys. zł brutto, dwuosobowego - 18 tys. zł brutto, trzyosobowego - 23 tys. zł brutto, czteroosobowego - 28 tys. zł brutto, pięcioosobowego - 33 tys. zł brutto. Osoby przekraczające podane stawki również będą mogły skorzystać z preferencyjnego kredytu hipotecznego, jednak z niższą sumą dopłat. Resort chce wprowadzić zasadę 'złotówka za złotówkę'.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Lazy_Bear/Shutterstock