Sprawa zasadnicza przy budowie mieszkań to przejmowanie tanich działek od podmiotów państwowych: kolej, wojsko, samorządy - stwierdził prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Dodał, że nie chodzi o to, żeby zabierać prywatne działki.
Kaczyński mówił, że w przypadku podmiotów państwowych chodzi o to, żeby "udostępniały te działki pod budowę tańszych, łatwiejszych do zdobycia mieszkań". - To idzie jak po grudzie. Mieszkanie plus - miało być dużo więcej, a w tej chwili jest 40 tysięcy mieszkań, licząc te w budowie, bo oddanych do użytku to nawet nie ma 20 tysięcy - wskazał podczas spotkania w Myszkowie prezes PiS.
Dodał też: - Krótko mówiąc, po wygranych wyborach musimy to robić jeszcze raz, jeszcze mocniej, bo stykamy się tutaj z interesami deweloperskimi, ale z drugiej strony spotykamy się z interesami grup korporacyjnych, które nie chcą oddać swojej własności, a właściwie sprzedać jej.
Jak podkreślił Kaczyński, dostępność mieszkań ograniczały także wysokie marże deweloperów, a to sprawia, że w tym roku oddanych zostanie 270 tysięcy mieszkań, a to jak zauważył mniej niż w okresie rządów Edwarda Gierka, gdy powstawało niemal 300 tysięcy mieszkań rocznie. - Dziś trudno naruszyć interesy deweloperów - mówił.
"Ja to przyjmuję jako zadanie"
Lider PiS uczestniczył w sobotę w spotkaniu z mieszkańcami Częstochowy w tamtejszym Uniwersytecie Humanistyczno-Przyrodniczym. Jeden z uczestników zapytał, czy możliwe jest przyjęcie "odgórnej ustawy" umożliwiającej wykup mieszkań komunalnych na własność przez lokatorów, którzy niejednokrotnie zajmują je przez kilkadziesiąt lat. Pytający wskazywał, że samorządy "skutecznie utrudniają to finansowo".
- Jest taka możliwość - zapewnił w odpowiedzi Jarosław Kaczyński. - Ona może być kwestionowana przez Trybunał Konstytucyjny, bo może być traktowana jako naruszenie własności, bo mieszkania komunalne są własnością instytucji samorządowych. To jest kłopot. Kiedyś TK był bardzo rygorystyczny, jeśli chodzi o ochronę własności, ale ja sądzę, że można przekonywać obecny trybunał, chociaż co z tego wyniknie nie jest dla mnie pewne, że jest coś takiego jak interes społeczny, a ten interes społeczny jest zupełnie oczywisty: ludzie powinni mieć prawo do wykupu mieszkań - dodał.
- Ja to przyjmuję jako zadanie. Tutaj siedzi wielu parlamentarzystów i to zadanie powinno być wykonane, tzn. projekt przygotowany i uchwalony. Mamy wprawdzie w szeregach parlamentarnych wielu byłych samorządowców i oni mogą kręcić nosem, ale od tego władze partyjne - powiedział Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS odwiedził w sobotę Myszków i Częstochowę w woj. śląskim. Przed budynkiem Uniwersytetu Humanistyczno-Przyrodniczego w Częstochowie, gdzie spotkał się z mieszkańcami, zebrała się spora grupa przeciwników PiS i jego lidera. Zgromadzenie zabezpieczała policja, w tym funkcjonariusze zespołu antykonfliktowego. Nie wszystkich zainteresowanych wpuszczono na spotkanie, głośno wyrażali swoje niezadowolenie. Problemy z wejściem mieli również dziennikarze.
Źródło: PAP, TVN24 Biznes