- W Polsce kredyty są dwukrotnie droższe niż średnia w Unii Europejskiej - powiedział minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk w programie "#BezKitu" w TVN24, odpowiadając na pytanie, dlaczego w Polsce forsowane są programy dopłat do kredytów hipotecznych na zakup mieszkania, skoro powoduje to wzrost cen nieruchomości.
Jak stwierdził minister, wszystko wskazuje na to, że w najbliższych latach "ta sytuacja (wysokiego oprocentowania - red.) będzie się utrzymywała".
Dopłaty do kredytów przy zakupie mieszkań z rynku wtórnego są jednym z elementów nowego programu ogłoszonego w połowie lutego przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii, określanego jako "Klucz do mieszkania". Jak przekazał w piątek minister, jego resort złożył wniosek, aby projekt został wpisany do wykazu prac legislacyjnych rządu.
Rata niższa nawet o 1500 złotych
- Pomoc, która pozwoli obniżyć z 8 procent (taki dzisiaj na rynku jest koszt kredytu) do 4, to jest bardzo często rata niższa o 800 do 1500 złotych. I to jest coś, co bardzo często - w wielu wypadkach, u wielu młodych ludzi - decyduje, czy jest możliwość, czy nie ma możliwości podołania spłacie raty kredytu za mieszkanie - zauważył Krzysztof Paszyk.
Minister zaznaczył również, że program "Klucz do mieszkania", nad którym pracuje obecnie jego resort, jest przygotowany na wzór wcześniejszego programu "Mieszkanie dla młodych" - z limitami cen.
- Nie każdy program kończył się wzrostem cen. Ten przywołany przeze mnie program "Mieszkanie dla młodych" - są analizy - wcale tym nie skutkował - powiedział gość TVN24.
O programie "Klucz do mieszkania"
"Klucz do mieszkania" to nowy program mieszkaniowy zaproponowany przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii. W nowym programie wsparcie rządu będzie przewidziane tylko dla zakupów mieszkań na rynku wtórnym, dla osób nieposiadających wcześniej nieruchomości. Jest on skierowany do osób, które nie miały i nie posiadają mieszkania. W jego ramach można będzie też wybudować samodzielnie lub kupić dom na rynku wtórnym.
Nabywcy będą musieli zmieścić się w ustalonych limitach ceny metra kwadratowego, który wynosi do 10 tys. zł, a w Warszawie, Gdańsku, Krakowie, Poznaniu i Wrocławiu - do 11 tys. zł. Gminy będą mogły podnieść ten limit ceny. Program wsparcia ma być dostępny wyłącznie dla osób, które nie miały i nie posiadają własnego mieszkania ani domu. Ponadto będą one musiały też spełnić określone ustawą kryteria dochodowe.
Budowa mieszkań komunalnych i społecznych
Minister dodał, że nowy program ma wspierać również budownictwo komunalne i społeczne. - Pochylamy się nad osobami, których nie stać, ze względu na bardzo trudną sytuację życiową, na wynajem mieszkań na rynku. Tym bardziej nie stać ich na kupno. I z tą myślą chcemy właśnie jeszcze w tym roku przeznaczyć 2,5 miliarda złotych na pomoc gminom, aby tych mieszkań socjalnych było jak najwięcej - powiedział.
Pula ta ma pozwolić na sfinansowanie do 15 tysięcy mieszkań komunalnych oraz tych budowanych przez społeczne inicjatywy mieszkaniowe i społeczne towarzystwa budownictwa społecznego. Środki będą przeznaczone na budowę nowych mieszkań i remonty już istniejących.
- Ocenia się dziś, że około 120 tysięcy Polaków jest w takich bardzo trudnych sytuacjach życiowych, które wymagają mieszkania socjalnego - mówił Krzysztof Paszyk.
W ramach programu "Klucz do mieszkania" zaproponowano też rozwiązania, które mają wspomóc seniorów i osoby niepełnosprawne. W przypadku osób starszych planowane jest wprowadzenie pierwszeństwa w wynajmie mieszkań gminnych dostosowanych do ich potrzeb oraz umożliwienie przeprowadzki z dotychczas zajmowanego lokalu do lokalu gminnego.
Kolejną propozycją jest rozwiązanie wspierające budowę i remonty akademików.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Fotokon / Shutterstock