W pierwszym kwartale 2021 roku ceny mieszkań w internetowych ofertach nie przestawały rosnąć – wynika z raportu Expandera i Rentier.io. Największy wzrost odnotowano w Sosnowcu, a jedynym przypadkiem spadku były Katowice w segmencie średniej wielkości lokali.
"W porównaniu do poziomu przed rokiem niektóre wzrosty wyglądają wręcz kosmicznie. Chodzi o Sosnowiec, gdzie mediana stawek dla małych lokali (do 35 m2) wzrosła o niebotyczne 66 proc. rdr, a średnich i dużych mieszkań o 25 proc. rdr " – czytamy w komentarzu Expandera.
Jak czytamy w raporcie, dane sugerują, że "rynek nieruchomości w największych miastach wrócił do stabilnych wzrostów", a "stawki są wyższe zarówno w porównaniu do poprzedniego kwartału, jak i do poziomu sprzed roku".
W porównaniu z poprzednim rokiem jest tylko jeden spadek – średniej wielkości mieszkania w Katowicach staniały o 1,6 proc. "W I kwartale odnotowaliśmy też zauważalny spadek liczby nowo opublikowanych ogłoszeń (unikalnych, bez uwzględnienia duplikatów) o sprzedaży mieszkania. Było ich 108,1 tys., czyli o 9,4 tys. mniej niż w poprzednim kwartale. Wciąż jest ich jednak o 9,9 tys. więcej niż przed rokiem" – wyjaśniono w komentarzu.
Największy wzrost, a i tak najtańszy
"W przypadku małych (do 35 m2) mieszkań największe wrażenie robi wzrost o 66 proc. rdr stawek w Sosnowcu. Warto jednak dodać, że mimo to mediana cen wynosząca 5366 zł za m2 jest najniższą wśród analizowanych przez nas 16 miast" – napisano w raporcie.
Zdaniem ekspertów "znaczące wzrosty w tym segmencie miały również miejsce w Trójmieście" – w Gdyni o 17 proc. rdr, a w Gdańsku o 11 proc. rdr. "W pozostałych miastach stawki rosły w jednocyfrowym tempie. Uwagę zwraca też fakt, że w Warszawie mediana cen ofertowych w przypadku małych mieszkań osiągnęła kolejny rekord wynoszący 12 725zł za m2" – podkreślono.
Duże mieszkania
W komentarzu dodano, że jeśli nie weźmie się pod uwagę Sosnowca, to "największe podwyżki miały miejsce w przypadku dużych (powyżej 60 m2) mieszkań – wzrost o 7,4 proc. rdr. Małe zdrożały średnio o 6,5 proc., a w segmencie średniej wielkości (35-60 m2) – o 6,1 proc.. "Dzieje się tak, ponieważ jest tu kilka miast, w których zmiany są minimalne np. Poznań czy Toruń. W Katowicach ceny są wręcz nieco niższe niż przed rokiem" – zauważono.
Chętni na kredyty
Według ekspertów z Expandera i Rentier.io "bardzo dużo dzieje się również na rynku kredytów hipotecznych". "Według BIK w marcu banki przyznały aż 23,6 tys. tego typu kredytów. Takiej ich liczby nie było nawet w szczycie boomu przed pandemią" – napisano w komentarzu.
Wyjaśniono, że "w ostatnim czasie banki, które posiadały atrakcyjne oferty kredytowe zostały zasypane wnioskami", przy czym "część z nich zdecydowała się ograniczyć napływ wniosków poprzez znaczące podwyżki marż".
Wyższe marże
"W kwietniu średnia marża dla kredytów z wysokim wkładem własnym wyniosła 2,32 proc., a więc w ciągu miesiąca wzrosła aż o 0,12 pkt. proc. W ostatnich latach tak duże skoki w ciągu jednego miesiąca oglądaliśmy tylko na początku pandemii (w kwietniu 2020 r.) i w styczniu 2016 r., gdy został wprowadzony podatek bankowy" – czytamy w raporcie.
Dodano, że "zauważalnie wzrosło średnie oprocentowanie", które "na początku roku wynosiło 2,42 proc. i było najniższe w historii, a obecnie wynosi 2,55 proc." i "pomimo wzrostu wciąż jest zdecydowanie niższe niż przed rokiem (3,01 proc.)".
Co dalej z cenami mieszkań?
"Ten ogromny popyt na kredyty hipoteczne sugeruje, że ceny mieszkań nadal mogą rosnąć. Zakupom, zarówno na swoje potrzeby, jak i jako inwestycja, sprzyja nie tylko to, że kredyty wciąż są bardzo tanie" – zauważyli eksperci.
Dodali, że "mamy też najniższe w UE bezrobocie, znaczący wzrost wynagrodzeń (według GUS +8 proc. rdr), najwyższą w UE inflację i bliskie zera oprocentowanie lokat bankowych". Ich zdaniem "to wszystko będzie napędzało wzrosty cen do czasu, aż coś się zmieni".
"Obecnie wydaje się, że czynnikiem, który zatrzyma ten boom może być znaczący wzrost stóp procentowych" – podkreślili.
"Podane ceny mieszkań to mediany, które wyliczono na podstawie analizy 108 133 ogłoszeń sprzedaży dostępnych w internecie od 1 stycznia do 31 marca 2021 r. Wartości są publikowane tylko dla rynków, na których liczba ogłoszeń przekracza 100" – wyjaśniono w raporcie.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock