Irlandia staje na nogi. - Nasze dobre imię i wiarygodność zostały przywrócone - oznajmił premier tego kraju Enda Kenny w orędziu z okazji zakończenia programu naprawczego irlandzkiej gospodarki.
Kenny przyznał, że przed rządzącymi wciąż wiele trudnych ekonomicznych decyzji, ale "stabilność Irlandii nie będzie już zagrożona przez spekulacje i chciwość".
Irlandia jest pierwszym krajem eurolandu, który zakończył program naprawczy autorstwa Trojki (Komisja Europejska, Europejski Bank Centralny, Międzynarodowy Fundusz Walutowy). W sumie trwał on trzy lata, a na Zieloną Wyspę trafiło ponad 85 mld euro. W zamian Dublin musiał przeprowadzić szereg reform i cięć, które narzuciła Trojka.
"Ważny krok"
Od dziś Irlandia jest już oficjalnie w pełni niezależna gospodarczo. - To ważny krok, ale to wciąż nie koniec. Nasze życia nie zmienią się z dnia na dzień. Ale wysłaliśmy silny sygnał, że Irlandia powraca i że duch jej mieszkańców jest silny jak nigdy - ocenił Kenny.
W przyszłym roku, według prognoz, irlandzka gospodarka ma urosnąć już o 2 proc. Spada też bezrobocie. Obecnie wynosi nieco poniżej 13 proc. Jeszcze w zeszłym roku było to 15,1 proc.
- Trzy lata temu tygodniowo ubywało ponad 1600 miejsc pracy. Teraz w każdym tygodniu powstaje ponad 1000 nowych etatów - mówił premier i zapowiedział reformę rynku pracy, która ma ten proces przyśpieszyć.
Programami naprawczymi autorstwa Trojki wciąż są objęte Grecja, Portugalia i Cypr.
Autor: //bgr / Źródło: BBC News
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY-SA 3.0) | Donaldytong