Zalecalibyśmy ostrożność w kwestii dalszych znaczących podwyżek płacy minimalne - przestrzega Międzynarodowy Fundusz Walutowy dla "Dziennika Gazety Prawnej". Dodając, że obecne podwyżki już negatywnie wpłynęły na konkurencyjność Polski.
- Wzrost płacy minimalnej w Polsce był szybki. Od 2019 r. trzykrotnie przekroczył wzrost średniego wynagrodzenia. W efekcie płaca minimalna w Polsce zbliża się do 60 proc. mediany wynagrodzeń. Porównując z innymi krajami, to wysoki poziom – uważają Stephan Danninger i Geoff Gottlieb z Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW), cytowani przez "Dziennik Gazeta Prawna".
Płaca minimalna w Polsce od 1 stycznia 2024 roku wynosi 4242 zł brutto (3221,98 zł netto, czyli na rękę). Od 1 lipca sięgnie 4300 zł (3261,53 zł netto). Obecnie najniższa krajowa to 52 proc. przeciętnej płacy. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że przeciętne wynagrodzenie brutto w pierwszym kwartale 2024 osiągnęło poziom 8147,38 zł.
Płaca minimalna a atrakcyjność Polski dla zagranicznych inwestorów
Według ekspertów Międzynarodowego Funduszu Walutowego, cytowanych przez "DGP", szybki wzrost wynagrodzeń zmniejszył konkurencyjność Polski.
- O ile uważamy, że zmniejszanie nierówności społecznych powinno pozostać ważnym celem polityki gospodarczej, o tyle zalecalibyśmy ostrożność w kwestii dalszych znaczących podwyżek płacy minimalnej – ocenili.
Jak wyjaśnia gazeta, MFW systematycznie dokonuje ocen sytuacji naszej gospodarki i publikuje je w postaci raportów, ale „rzadko prezentuje swoje poglądy w prasie”.
Międzynarodowy Fundusz Walutowy to międzynarodowa instytucja finansowa działająca w ramach ONZ, zajmująca się kwestiami stabilizacji ekonomicznej na świecie.
Płaca minimalna w 2025. Zapowiedź podwyżki do"60 proc. przeciętnego wynagrodzenia"
Tymczasem Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej poinformowało w minionym miesiącu, że chce, aby najniższa krajowa w Polsce wynosiła 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Resort pracuje nad projektem, o którym informacja już została przekazana do wykazu prac legislacyjnych rządu.
Chodzi o wdrożenie przez Polskę dyrektywy unijnej ws. adekwatnych wynagrodzeń minimalnych w Unii Europejskiej, co wymaga zmiany obowiązujących przepisów. W świetle unijnej dyrektywy państwa członkowskie muszą wybrać jedną lub kilka "orientacyjnych wartości referencyjnych" w sprawie płacy minimalnej. Przykładowo może to być np. 60 proc. mediany wynagrodzeń lub 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia (na poziomie międzynarodowym lub na poziomie krajowym).
Resort skłania się jednak, aby orientacyjna wartość referencyjna określona była w Polsce jako 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: r.classen/Shutterstock