Zyski największej na Starym Kontynencie taniej linii lotniczej Ryanair za II kwartał tego roku spadły o 1/4 w porównaniu z tym samym okresem poprzedniego roku. Prezes firmy Michael O'Leary tłumaczy to wulkanicznym pyłem, który w na początku kwartału blokował ruch lotniczy nad Europą.
Pomiędzy kwietniem a czerwcem Ryanair na czysto zarobił 93,7 milionów euro. 50 milionów kosztowało go odwołanie 10 tysięcy lotów w kwietniu i maju, kiedy nad Europą unosiła się chmura pyłu z islandzkiego wulkanu, uniemożliwiając ruch lotniczy.
- Pomimo tego Ryanair nadal zwiększa ruch, przychody i zyski, podczas gdy nasi konkurenci tną loty i donoszą o stratach - stwierdził prezes O'Leary w komunikacie, donoszącym o wynikach firmy.
Ryanair oczekuje wzrostu rocznego zysku o 10-15 procent do sumy pomiędzy 350 a 375 milionów euro.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: TVN24