Ministrowie do spraw ropy i energii krajów członkowskich OPEC organizacji zaczną w poniedziałek nieformalne spotkania i konsultacje przed rozpoczynającym się we wtorek półrocznym spotkaniem, które zadecyduje o wysokości wydobycia surowca.
Państwa wydobywające i eksportujące ropę naftową będą chciały rozwiązać w stolicy Austrii poważny dylemat, wobec którego stanęły w wyniku bliskich rekordów wszechczasów cen surowca.
Przed kryzysem kredytowym w Stanach Zjednoczonych, którego skutki na światowych giełdach dotknęły także sektor paliwowy, spodziewano się, że na tym spotkaniu OPEC zwiększy wydobycie. Teraz kartel obawia się, że podwyższenie dostaw mogłoby nastąpić w momencie, gdy grozi załamanie popytu wskutek globalnego spowolnienia gospodarczego.
Chcą uniknąć powtórki z końca lat 90. OPEC prześladuje bowiem pamięć o spotkaniu w Jakarcie w listopadzie 1997 roku, gdy zaczynał się azjatycki kryzys finansowy. Uzgodniono wówczas wzrost wydobycia o 10 proc. Przed tą decyzją baryłka ropy kosztowała ponad 20 dol. Potem obawy przed globalną recesją i dwie ciepłe zimy sprowadziły jej cenę do 12 dol. w 1998 roku i do 10 dol. w roku 1999. OPEC boi się powtórki tamtego błędu.
Organization of the Petroleum Exporting Countries powstała w 1960 roku w Bagdadzie i chociaż obecnie zrzesza 12 krajów głównie z rejonu Środkowego Wschodu i Afryki, to na siedzibę wybrała sobie. Celem organizacji jest kontrolowanie światowego wydobycia ropy, poziomu cen i opłat eksploatacyjnych. Wzrost znaczenia OPEC przypada na okres kryzysu naftowego lat 1973-1974 kiedy to organizacja wielokrotnie podwyższała światowe ceny ropy naftowej.
mkg
Źródło: PAP, Gazeta Prawna
Źródło zdjęcia głównego: TVN24