Na mocy porozumienia zbożowego z Rosją wypłynął w środę ostatni ukraiński statek - podaje agencja informacyjna Reutera. Umowa, dzięki której miano zabezpieczyć światowe dostawy żywności, wygasa w czwartek 18 maja.
Na mocy umowy zbożowej, którą Rosja i Ukraina równolegle zawarły z ONZ i Turcją w lipcu 2022 roku, odblokowany został eksport produktów rolnych z Ukrainy przez porty na południu kraju, bezpiecznymi korytarzami na Morzu Czarnym. Umowa była następnie przedłużana. Moskwa jednak zagroziła jej nieprzedłużeniem po 18 maja. Z kolei Turcja i ONZ zabiegają o utrzymanie porozumienia w mocy.
Ostatni statek
Statek DSM Capella, przewożący 30 tys. ton kukurydzy, wypłynął 17 maja rano z portu w Czarnomorsku do Turcji. To ostatni statek, który przewozi zboże na mocy ostatniego porozumienia zbożowego. Teraz Rosja grozi jednak, że nie zgodzi się na przedłużenie umowy, jeżeli zachód odrzuci jej żądania, wśród których jest zniesienie restrykcji na eksport zboża i nawozów rosyjskich oraz przyłączenie państwowego banku rolniczego Rossielchozbank do systemu SWIFT.
Wysocy rangą urzędnicy z Rosji, Ukrainy, Turcji i ONZ spotkali się w zeszłym tygodniu w Stambule, aby omówić, na jakich zasadach ma być wznowione porozumienie. Rzecznik ONZ Stephane Dujarric powiedział we wtorek, że rozmowy znajdują się na "delikatnym etapie". Ambasador USA przy ONZ Linda Thomas-Greenfield skrytykowała natomiast roszczenia Rosji i powiedziała, że kraj "eksportuje zboże i nawozy na tym samym poziomie, jeśli nie wyższym, niż przed inwazją na Ukrainę".
Manipulacje Rosji
W niedawnej analizie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW), komentując brak rezultatu w rozmowach o przedłużeniu porozumienia, ocenił, że przedstawiciele Rosji próbują manipulować międzynarodowymi wysiłkami humanitarnymi, grożąc zerwaniem umowy zbożowej.
Grożąc nieprzedłużeniem umowy zbożowej, Rosja "prawdopodobnie próbuje również pogłębić podziały pomiędzy Ukrainą i krajami Europy Środkowej" - napisano. Analitycy przypomnieli o zakazie importu zboża ukraińskiego, wprowadzonym przez Polskę, Słowację i Węgry. "Rosja zakłada prawdopodobnie, że Zachód nadal będzie odrzucać jej żądania" w sprawie przedłużenia umowy zbożowej - uważali analitycy. Ocenili, że Moskwa może liczyć, iż poprzez zmuszenie Ukrainy do eksportu większej ilości zboża przez sąsiadujące z nią kraje zwiększy podziały między Kijowem i zachodnimi sąsiadami, przyczyniając się tym samym do osłabienia NATO.
Źródło: Reuters, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Yulii Zozulia/UKRINFORM/PAP