Klienci biur turystycznych będą od piątku lepiej chronienie. W życie wchodzi znowelizowana ustawa o usługach turystycznych uchwalona przez Sejm pod koniec kwietnia. Biuro turystyczne będzie mógł natomiast załozyć każdy.
Turyści będą lepiej chronieni, bo ustawa nakazuje, żeby biura miały zabezpieczenia na pokrycie wszystkich roszczeń klientów, podobnie jak to jest w Unii Europejskiej.
- Zabezpieczenia finansowe, jakie będą musiały posiadać biura podróży, muszą wystarczyć na pokrycie wszystkich roszczeń klientów. Nie tak, jak dotychczas, że te roszczenia były realizowane stopniowo, czyli w pierwszej kolejności koszty powrotu do kraju, w przypadku podróży zagranicznej, potem zwrot należności za niezrealizowaną wycieczkę, a na koniec za część programu niezrealizowaną w ramach wykupionego urlopu. Ta ustawa to zmieni" - powiedział minister sportu Adam Giersz.
Wczesne ostrzeganie klientów
Innym mechanizmem działającym na korzyść klientów ma być wprowadzenie do centralnej ewidencji organizatorów i pośredników turystycznych dodatkowego wykazu przedsiębiorstw, w stosunku do których wszczęto postępowanie w sprawie wykreślenia z rejestru.
- Będzie to mechanizm wcześniejszego ostrzegania klientów przed kłopotami określonych biur - dodał Giersz.
Wiceminister Katarzyna Sobierajska zwróciła uwagę na kolejne korzystne dla klientów rozwiązania.
- Osoby korzystające z usług biur podróży będą mogły składać reklamacje w ciągu 30 dni po powrocie z urlopu, niezależnie od tego, czy zgłaszały zastrzeżenia w trakcie trwania imprezy. Do tej pory ten czas był skracany przez biura podróży nawet do siedmiu dni od powrotu z wycieczki - powiedziała Sobierajska.
Biuro założyć może każdy
Nowe przepisy przewidują, że aby założyć biuro podróży, nie trzeba mieć wykształcenia kierunkowego. Dotychczas biuro podróży mogła prowadzić osoba, która skończyła studia wyższe na kierunku turystyki i rekreacji, prawa, ekonomii lub zarządzania i marketingu i miała rok praktyki. W przypadku ukończenia innego kierunku studiów trzeba było wykazać się dwuletnią praktyką.
- Liberalizacja przepisów w tym zakresie jest również zgodna z rozwiązaniami unijnymi - podkreślił Giersz.
Przedstawiciele rządu uważają, że skala upadłości biur podróży w Polsce jest znikoma.
- Na rynku usług turystycznych funkcjonuje trzy tysiące podmiotów. W ciągu 12 lat mieliśmy do czynienia tylko z 34 przypadkami bankructw. Jak na tak duży kraj jak Polska, to naprawdę niewiele - dodała Sobierajska.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu