Kompromis kończy spór ciągnący się od 2001 roku w związku z kontraktem podpisanym w 1991 roku.
"Trudne rozwiązanie"
Wybraliśmy rozwiązanie trudne, ale finalnie najlepsze dla TP i akcjonariuszy. Ugoda kończy spór, który jest dłuższy niż historia Telekomunikacji Polskiej i pozwala nam skoncentrować się na właściwym biznesie. Maciej Witucki, prezes Grupy TP
- Wybraliśmy rozwiązanie trudne, ale finalnie najlepsze dla TP i akcjonariuszy. Ugoda kończy spór, który jest dłuższy niż historia Telekomunikacji Polskiej i pozwala nam skoncentrować się na właściwym biznesie - powiedział cytowany w komunikacie prasowym Maciej Witucki, prezes Grupy TP.
TP podała w komunikacie, że w ramach ugody, TP zapłaci stronie duńskiej 550 mln euro. W zamian DPTG wycofa swoje roszczenia, które po kilkakrotnym zwiększaniu urosły do kwoty 720 mln euro. Składają się na nie kwota zasądzona już przez Trybunał Arbitrażowy w Wiedniu w sierpniu 2010 roku oraz dalsze roszczenia zgłoszone przez DPTG.
Kwota zostanie przekazana DPTG w dwóch ratach. Pierwsza, o wartości 275 mln euro, zostanie zapłacona dziś, druga, tej samej wielkości, będzie przekazane "jak tylko DPTG cofnie wszystkie wnioski o stwierdzenie wykonalności w toczących się postępowaniach".
Bez dużego wpływu na wyniki
Spółka podała, że ugoda nie wpłynie znacząco na wskaźnik EBITDA TP SA za 2011 rok, ponieważ już została w związku ze sporem zawiązana rezerwa w wysokości 542 mln euro.
- Jedynie 36 mln zł różnicy zostanie odzwierciedlone we wskaźniku EBITDA za rok 2011. Struktura bilansu TP SA pozostanie solidna - napisano w komunikacie.
TP SA zapewnia, że podpisane porozumienie nie powinno mieć żadnego wpływu na dywidendę spółki ani na planowane korzyści ze średnioterminowego planu działań, ogłoszone w lutym 2010 roku.
- Ugoda nie wpłynie również na realizację celów grupy TP na rok 2011, ponieważ zostały one podane z wyłączeniem jakiegokolwiek wpływu roszczeń i sporów - napisano w raporcie.
Spór "z brodą"
Ogłoszone porozumienie definitywnie kończy spór między stronami, którego źródłem była podpisana w 1991 roku przez poprzednika prawnego TP - przedsiębiorstwo państwowe Polska Poczta, Telegraf i Telefon, umowa z duńską spółką DPTG. Jej przedmiotem była wspólna budowa światłowodu NSL o długości 1500 km łączącego północ z południem Polski. Sporne okazało się postanowienie dotyczące przekazywania 14,8 proc. zysku z inwestycji stronie duńskiej przez 15 lat.
Wskutek rozbieżności w wyliczeniach, sprawa w 2001 roku trafiła do Trybunału Arbitrażowego w Wiedniu, który po 10 latach wydał częściowy wyrok w tej sprawie, przyznając DPTG prawie 400 mln euro. Duńska spółka jednocześnie złożyła do arbitrażu roszczenia na kolejne ponad 320 mln euro. 3 grudnia 2010 roku TP złożyła w sądzie handlowym w Austrii pozew o anulowanie decyzji arbitrów, który został oddalony 9 listopada 2011 roku.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24