Inflacja coraz większym problemem szwajcarskiej gospodarki. Ceny towarów konsumenckich urosły tam w lutym o 0,4 proc. w porównaniu do stycznia 2011. W ujęciu rocznym wskaźnik inflacji wyniósł 0,5 proc. Zbliża się moment, gdy nasze kredyty we frankach podrożeją.
Jeszcze w styczniu wskaźnik rocznej inflacji w Szwajcarii wynosił 0,3 proc.
Wzrost cen w lutym napędzały głównie koszty wynajmu mieszkań oraz ceny paliw. Ceny najmu wzrosły o 0,9 proc., oleju opałowego o 5,7 proc., zaś benzyna kosztowała o 1,3 proc. drożej. Do tego dołożyły się też wyższe ceny odzieży i obuwia.
Według ekonomistów te dane nie skłonią jeszcze szwajcarskiego banku centralnego do podwyżki stóp procentowych na najbliższym posiedzeniu, zaplanowanym na 17 marca. Jednak jeśli na podwyżkę zdecyduje się Europejski Bank Centralny, to podobną decyzję może podjąć i Szwajcaria. Analitycy rynkowi oczekują, że EBC podniesie euro-stopy w kwietniu.
Wszystko to niedobrze rokuje polskim posiadaczom kredytów we franku szwajcarskim. Podniesienie szwajcarskich stóp procentowych niemal automatycznie podniesie oprocentowanie ich kredytów. Jednocześnie też spowoduje umocnienie szwajcarskiej waluty - czyli na każdego franka spłacanego w kredytowej racie trzeba będzie wysupłać więcej złotówek.
Jeszcze gorszym scenariuszem dla nas byłaby sytuacja, gdy EBC będzie ociągał się z podnoszeniem swych stóp i zostałby wyprzedzony przez bank centralny Szwajcarii. Wtedy umocnienie franka byłoby jeszcze mocniejsze - i nasze raty wyższe.
Źródło: TVN CNBC, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24