Wygląda na to, że to już naprawdę koniec Saaba. Holenderska grupa Swedish Automobile, która jest jego właścicielem, złożyła w sądzie w szwedzkim Vaenersborgu wniosek o ogłoszenie bankructwa tego producenta samochodów. W oświadczeniu poinformowano, że poprzedni właściciel Saaba - General Motors - odrzucił wszelkie propozycje, zmierzające do uratowania tej marki z bogatymi tradycjami.
Według Swedish Automobile stanowisko General Motors spowodowało, że chińska firma Zhejiang Youngman Lotus Automobile Co. wycofała się z rozmów na temat dalszego finansowania reorganizacji Saaba. Z doniesień medialnych wynika, że szwedzki sąd zapewne szybko zaaprobuje wniosek o ogłoszenie bankructwa Saaba i wyznaczy syndyka masy upadłościowej.
Pod ścianą
Kłopoty Saaba wybuchły pod koniec 2008 roku, kiedy to branża motoryzacyjna okazała się jedną z głównych ofiar kryzysu finansowego. Od tego czasu producent samochodów na zmianę albo szukał nowego właściciela, albo prosił rząd o pomoc, albo ogłaszał, że jest na skraju bankructwa. Przeciwko upadkowi protestowali nie tylko pracownicy fabryki, ale i fani na całym świecie. Zainteresowanych kupnem było wielu, ale nikt się nie decydował. W końcu na początku 2010 roku właściciel Saaba - General Motors sprzedał go grupie Swedish Automobile, dawniej znanej jako Spyker. Wtedy pojawiła się nadzieją na powrót do czasów świetności, zwłaszcza po zaprezentowaniu projektu PhoeniX. Dość szybko okazało się jednak, że nowy właściciel nie jest w stanie podnieść marki na nogi.
Z powodu zadłużenia i braku pieniędzy produkcja w głównych zakładach Saaba w Trollhaettan stoi od kwietnia. Od końca listopada Saab nie ma środków na wypłatę poborów swym 3500 pracownikom w Trollhaettan. Ma też olbrzymie długi u poddostawców.
Jeszcze w październiku docierały informacje o planie wykupienia Saaba przez dwie chińskie firmy (Youngman i Pang Da). Perspektywa zaangażowania się chińskich inwestorów spowodowała, że zarządca komisaryczny wycofał swój wniosek o przerwanie programu naprawczego Saaba. Według nieoficjalnych informacji szwedzkich mediów, Chińczycy mieli zapłacić za Saaba 100 milionów euro. GM nie zgodził się jednak na wykorzystywanie swoich technologii w tych zakładach samochodowych w przypadku ich przejęcia przez chińską firmę.
Źródło: PAP, tvn24.pl