Akcyza nie zostanie obniżona, chyba że spadną ceny - złożony przez PIS wniosek o wotum nieufności nie zrobił wrażenia na ministrze finansów. Mimo ostrej krytyki Jacek Rostowski zdania zmieniać nie zamierza. - Dobry minister finansów powinien podejmować decyzje, które są dobre dla Polski, bez względu na to, czy są popularne czy nie - przekonuje.
A dobrą decyzją, według niego jest teraz obserwowanie rynku paliw, bez gwałtownych ruchów po presją - takich, jak obniżka akcyzy na paliwo.
Minister finansów Jacek Rostowski powiedział, że nie może w tej chwili zgodzić się na obniżenie akcyzy na paliwa. Zapowiedział, że resort rozważy taki ruch tylko wtedy, jeśli spowoduje to obniżenie cen paliw na stacjach.
- Rząd uważnie przygląda się temu, co dzieje się na rynku paliw i rozważamy obniżenie akcyzy, ale tylko wtedy, gdy będziemy pewni, że przełoży się to na obniżkę cen dla kierowców i tylko wtedy, gdy ceny paliw będą nadal wysokie - powiedział Jacek Rostowski. Minister podkreślił, że obecnie ceny ropy na międzynarodowym rynku spadają.
Pierwszy wniosek o wotum nieufności
Obniżki akcyzy domaga się m.in. PiS. Posłowie krytykują Rostowskiego za to, że ich zdaniem nic w tym kierunku nie robi i właśnie w związku z tą sprawą zdecydowali się złożyć wniosek o wotum nieufności dla ministra.
Liderzy SLD i SDPl nie wykluczają, że poprą wniosek. PO go bagatelizuje, bo nie ma szans przejść bez poparcia PSL: - To czysta gra polityczna, bez szans powodzenia - ocenia pomysł posłów Zbigniew Chlebowski z PO.
"Dla dobra Polski"
- Dobry minister finansów powinien podejmować decyzję, które są dobre dla Polski bez względu na to, czy są one popularne czy nie - przekonuje nie zrażony krytyką opozycji Rostowski. Dodaje, że dla niego bardziej liczy się kryterium merytoryczne, a nie polityczne. - Gdyby każdy minister finansów tak myślał, to finanse publiczne byłyby w dużo lepszej formie - uważa. Jego zdaniem obniżka akcyzy, byłaby mało odczuwalna dla kierowców, a bardzo odczuwalna dla budżetu, a utracone w związku z obniżką akcyzy pieniądze trzeba by było zdobyć w inny sposób.
- Taki wpływy z akcyzy założył poprzedni rząd i to on podniósł akcyzę. Wymaganie teraz jej obniżenia, to populizm i nieodpowiedzialne podejście do polityki gospodarczej - powiedział Rostowski.
Zaznaczył, że ma pełen szacunek dla decyzji Sejmu, który ma zdecydować o wotum nieufności dla niego, ale liczy, że przy tej okazji będzie miał okazję przedstawić założenia polityki gospodarczej rządu, które jego zdaniem polityką odważnych reform połączonych z wrażliwością społeczną.
- Reforma finansów publicznych to coś, co trzeba robić z roku an rok, spokojnie, a nie na podstawie doniesień medialnych, czy ruchów politycznych opozycji - podkreślił.
Źródło: TVN24, Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24