Ministerstwo Gospodarki Morskiej powołało specjalny sztab kryzysowy, który ma zbadać sytuację 24 polskich jednostek rybackich, które złamały unijny zakaz połowu dorsza na Bałtyku Wschodnim - poinformował rzecznik resortu Krzysztof Gogol.
- W ramach sztabu w poniedziałek okręgowi inspektorzy rybołówstwa morskiego mają w ministerstwie przedstawić sprawozdanie na temat zaistniałej sytuacji - powiedział Gogol.
Według informacji z okręgowych inspektoratów rybołówstwa morskiego w Gdyni i Słupsku, 24 polskie statki naruszyły obowiązujący zakaz połowów dorsza. Na jednostkach tych znaleziono kilkanaście ton dorsza z Bałtyku Wschodniego.
Zakaz połowów dorsza na Bałtyku Wschodnim (na wschód od 15. południka przebiegającego przez miejscowość Trzęsacz w woj. zachodniopomorskim) przez statki pływające pod polską banderą Komisja Europejska wydała w lipcu tego roku.
Zakaz wszedł w życie 16 września, po zakończeniu trzymiesięcznego okresu ochronnego na tę rybę, i ma obowiązywać do końca 2007 roku.
Podstawą wydania zakazu były wyniki unijnej kontroli w kilku polskich portach i na części polskich rybackich jednostek. Z kontroli wynika, że już w I kwartale br. polscy rybacy trzykrotnie przekroczyli przyznany na rok 2007 limit połowowy, który wynosił 10,8 tys. ton.
Zarówno polska administracja, jak i rybacy nie zgadzają się z wynikami tej kontroli. MGM nadal negocjuje z KE zniesienie zakazu.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24