Na rynku pracy trwa walka o pracowników. Pracodawcy starają się przyciągnąć najlepszych, oferując im nie tylko wyższe płace, ale też wiele świadczeń dodatkowych, np. samochód czy opiekę medyczną. Jednak takie prezenty podlegają opodatkowaniu i mogą obniżyć pensję netto - przypomina Gazeta Prawna.
Masowa emigracja młodych Polaków w poszukiwaniu pracy, sprawiła, że krajowym pracodawcom coraz trudniej znaleźć odpowiednich kandydatów. Firmy walczą o pracowników, starając się ich zachęcić nie tylko wysokimi pensjami, ale także świadczeniami takimi, jak służbowy samochód, darmowe zakwaterowanie, czy opieka medyczna. Takie prezenty są traktowane jako dodatkowy przychód ze stosunku pracy od ich wartości musimy zapłacić podatek, który pomniejszy płacę netto.
Odmiennie, niż w przypadku świadczeń pieniężnych, przychód związany ze świadczeniami rzeczowymi powstaje wyłącznie, gdy zostaną one otrzymane przez pracownika - samo postawienie do dyspozycji nie wystarczy. - Nie zawsze łatwe jest ustalenie wartości świadczenia - szczególnie przy prywatnym używaniu samochodu służbowego. Przepisy nie narzucają jednolitego rozwiązania i pracodawcy stosują różne metody naliczania wartości - twierdzi Adam Mariuk, ekspert firmy Deloitte.
Oferując pracownikom dodatkowe świadczenia pracodawcy niewiele na tym tracą - zauważa Gazeta Prawna. Mogą poniesione wydatki w większości przypadków zaliczyć do kosztów podatkowych. Będzie tak jednak jedynie wówczas, gdy będą oni mogli wykazać związek między wydatkami na takie świadczenia, a osiągniętymi przychodami.
Źródło: "Gazeta Prawna"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl