Nie można rezygnować z aktywnej walki z bezrobociem. Drastyczne zmniejszanie przez Ministerstwo Finansów środków na Fundusz Pracy doprowadzi do wzrostu bezrobocia - uważa wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak.
Jego zdaniem, w konsekwencji takich działań przedstawiony przez ministra Jacka Rostowskiego plan redukcji deficytu finansów publicznych stanie się nierealny. Pawlak dodał, że Fundusz Pracy jest funduszem celowym, solidarnościowym, który tworzą składki pracodawców. Środki te powinny być wykorzystywane wyłącznie na cele związane z łagodzeniem skutków bezrobocia.
Minister pracy i polityki społecznej kilkakrotnie zwracała się do ministra finansów z wnioskiem o zwiększenie w 2011 r. o 1,5 mld zł. środków na Fundusz Pracy. Do chwili obecnej Ministerstwo Finansów nie zajęło stanowiska w tej sprawie. Środki Funduszu Pracy odegrały istotną rolę w czasie kryzysu. To dzięki nim można było dokonać prawidłowej interwencji na rynku pracy i podejmować działania podtrzymujące aktywność zawodową ludzi tracących zatrudnienie Waldemar Pawlak
Pawlak kontra Rostowski
Jak w nim napisano, w związku z decyzjami Ministerstwa Finansów w 2011 r. urzędy pracy mają o 70 proc. mniej środków na walkę z bezrobociem niż w 2010 r. Oznacza to brak wsparcia dla ponad 350 tys. bezrobotnych. Ograniczanie środków na finansowanie m.in. szkoleń, kursów i dotacji na zakładanie firm przekłada się bezpośrednio na wzrost liczby osób pozostających bez pracy.
"Jeżeli te formy wsparcia zostaną znacznie ograniczone, niemożliwe będzie zmniejszenie poziomu bezrobocia do założonych w tym roku przez rząd 10,9 proc." - uważa Pawlak. Ponadto - jak wskazał - Komisja Europejska ostrzegła Polskę, że wzrost bezrobocia może przełożyć się na spadek wpływów podatkowych w 2011 r. i zagrozić realizacji planu redukcji poziomu deficytu finansów publicznych.
"Minister pracy i polityki społecznej kilkakrotnie zwracała się do ministra finansów z wnioskiem o zwiększenie w 2011 r. o 1,5 mld zł. środków na Fundusz Pracy. Do chwili obecnej Ministerstwo Finansów nie zajęło stanowiska w tej sprawie. Środki Funduszu Pracy odegrały istotną rolę w czasie kryzysu. To dzięki nim można było dokonać prawidłowej interwencji na rynku pracy i podejmować działania podtrzymujące aktywność zawodową ludzi tracących zatrudnienie" - napisano w komunikacie MG.
"W latach 2009 - 2010 wsparcie z tego funduszu uzyskało około 1,5 mln bezrobotnych, w tym na staże skierowano ponad 550 tys. absolwentów, z czego ponad 52 proc. znalazło zatrudnienie. W tym okresie utworzono także ponad 240 tys. nowych miejsc pracy, z czego 140 tys. bezrobotnych rozpoczęło własną działalność gospodarczą. W ciągu ostatnich trzech lat udało się również zmniejszyć o ponad 20 proc. liczbę długotrwale bezrobotnych. Nie byłoby to możliwe bez udziału środków Funduszu Pracy" - czytamy w dokumencie.
Źródło: PAP