Ostatnie dwa miesiące przyniosły sporo emocji na rynkach kapitałowych. Grudzień 2013 r. okazał się najsłabszym w historii GPW - ocenia Roland Paszkiewicz, szef działu analiz CDM Pekao SA.
Komentarz Rolanda Paszkiewicza:
Ostatnie dwa miesiące przyniosły sporo emocji na rynkach kapitałowych. Grudzień 2013 roku okazał się najsłabszym w historii GPW. Z kolei początek 2014 roku przyniósł znaczną przecenę indeksów giełdowych i walut emerging markets. Najmocniej ucierpiały rynki krajów charakteryzujących się wysokim deficytem na rachunkach bieżących i tym samym uzależnieniem od napływu kapitału zagranicznego. Tym razem GPW wykazała się, na tle uniwersum rynków wschodzących, zaskakującą siłą, a początek lutego przyniósł wyraźne wzrosty. Tym samym po wielu emocjach wróciliśmy praktycznie do poziomu sprzed dwóch miesięcy.
Portfel ostatecznie zachował się niewiele lepiej od indeksów. Największym rozczarowaniem było zachowanie dwóch spółek, które powinny korzystać na w tym roku na wyższych budżetach promocyjno-sprzedażowych przedsiębiorstw: CamMedia i K2Internet.
Pomysł na najbliższe dwa miesiące, to rozszerzenie palety instrumentów. Oprócz ekspozycji na GPW budujemy pozycje na rynku surowców i na rynkach wschodzących, które najmocniej ucierpiały w minionym roku oraz gramy na umocnienie złotówki.
Źródło: TVN24 Biznes i Świat
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Biznes i Świat