Łukaszenka do Putina: nie padnę na kolana

Aktualizacja:
 
To kolejny spór na linii Mińsk-Moskwa. Tym razem zakręcony może zostać kurek z gazemTVN24

- Nie pojadę i na kolana się nie rzucę - odpowiedział białoruski prezydent na sugestię osobistej wizyty na Kremlu. Do Moskwy pojechała delegacja białoruskiej spółki Biełtransgaz, aby z przedstawicielami Gazpromu uregulować problem dostaw gazu na Białoruś.

Niedawna wizyta premiera Białorusi (Siarhieja Sidorskiego) w Moskwie była dla niego poniżająca. Powiedziałem mu, by więcej tam nie jeździł. Mnie też sugerowano, że powinienem pojechać na Kreml i rzucić się na kolana. Nie pojadę i na kolana się nie rzucę. (...) Po raz pierwszy pozwalam sobie powiedzieć o tym głośno: Rosja nie tylko chce sprywatyzować poszczególne przedsiębiorstwa, a nawet przejąć je za darmo; oni chcieli sprywatyzować cały kraj. Aleksandr Łukaszenka

Łukaszenka zarzucił Rosji, że chce ona sprywatyzować nie tylko poszczególne białoruskie przedsiębiorstwa, lecz całą Białoruś.

Władze rosyjskiego koncernu zadeklarowały, że czują się "uspokojone" obietnicą Mińska, że spłaci zadłużenie za gaz. Wyraziły nadzieję, że rozwiązanie sporu finansowego nastąpi w piątek przed godziną 10 czasu rosyjskiego (8 czasu polskiego). Na tę godzinę Gazprom zapowiadał zmniejszenia niemal o połowę dostaw gazu dla Białorusi z powodu długu. - Obetniemy dostawy o 45 proc., lecz w pełni utrzymamy dostawy do Europy idące tranzytem przez Białoruś - oznajmił rzecznik koncernu Siergiej Kuprijanow.

W poniedziałek szefowie rządów Rosji i Białorusi Michaił Fradkow i Siarhiej Sidorski nie doszli do porozumienia w sprawie wysokości i warunków kredytu stabilizacyjnego, który Moskwa zgodziła się przyznać Mińskowi m.in. na pokrycie rosnących kosztów importu rosyjskiego gazu ziemnego i ropy naftowej.

O przyznanie kredytu stabilizacyjnego na sumę 1,5 mld dolarów Białoruś zwróciła się do Rosji w lutym. Swoją prośbę uzasadniła wzrostem ceny rosyjskiego gazu z 46,70 do 100 USD za 1000 metrów sześciennych oraz wprowadzeniem przez władze Rosji cła eksportowego na ropę dostarczaną na Białoruś w wysokości 53 dolarów za tonę.

Akceptując podwyżkę ceny rosyjskiego gazu od 1 stycznia 2007 r. władze w Mińsku ustaliły z Gazpromem, że w pierwszym półroczu będą płacić tylko 55 proc. ceny paliwa. Pozostałe zadłużenie miało być uregulowane w terminie późniejszym, po otrzymaniu od Rosjan pieniędzy za udziały w Biełtransgazie. Termin ten upłynął 23 lipca. Od tego czasu Rosja i Białoruś prowadzą negocjacje w sprawie spłaty tego długu.

Negocjując nowe warunki dostaw rosyjskiego gazu w ostatnich godzinach 2006 roku Białoruś zgodziła się odsprzedać rosyjskiemu koncernowi za 2,5 mld USD połowę udziałów w Biełtransgazie. Transakcja ma być zamknięta w 2010 roku. W czerwcu Gazprom przejął 12,5 proc. papierów, płacąc 625 mln dolarów.

Czwartkowe "Wiedomosti" podały, że rosyjski monopolista gazowy sugerował władzom w Mińsku, że skłonny jest odroczyć zaległe płatności za gaz w zamian za aktywa interesujące stronę rosyjską. Dziennik powołał się na źródła zbliżone do białoruskiego rządu i Gazpromu. Przytoczony przez gazetę analityk banku inwestycyjnego "Trojka Dialog" Walerij Niestierow nie wykluczył, że rosyjskiemu monopoliście może chodzić o 25 proc. lub więcej akcji Biełtransgazu.

Natomiast Alaksandr Milinkiewicz, lider białoruskiego ruchu opozycyjnego "O wolność", komentując spór gazowy na linii Moskwa-Mińsk, oskarżył prezydenta Alaksandra Łukaszenkę o "przestępczy, tajny handel, który prowadzi do wyprzedaży bogactwa narodowego i utraty suwerennności".

Były kandydat na prezydenta Białorusi przypomniał, że "zarówno ludność, jak i przedsiębiorstwa już dawno płacą rynkowe ceny za gaz, a wynegocjowana w Rosji różnica w cenach pozostaje w rękach wąskiego kręgu pozostających przy władzy urzędników".

Białoruś jest szlakiem tranzytowym dla 20 procent eksportu Gazpromu, głównie do Polski i Niemiec. Rosyjski koncern dostarcza jedną czwartą gazu zużywanego w krajach Unii Europejskiej.

W styczniu spór Moskwy i Mińska sprawił jednak, że przerwano na trzy dni dostawy rosyjskiej ropy do Polski i Niemiec.

Po zapowiedziach Gazpromu zareagowała więc strona polska: - Polska "nie przyjmuje do wiadomości", że w związku z konfliktem między firmami białoruskimi a Gazpromem, do naszego kraju mógłby przestać płynąć gaz - mówił w środę minister gospodarki Piotr Woźniak. Dodał, że Polska domaga się wypełnienia umów dotyczących dostaw gazu z Rosji.

Eksperci rynku gazowego uspokajają, że zmniejszenie dostaw gazu dla Białorusi nie powinno odbić się na polskiej gospodarce, a w każdym razie nie będzie tak groźne, jak zimą.

O szybkie i przyjazne rozwiązanie sporu zaapelowała do rosyjskiego koncernu Gazprom i władz Białorusi Komisja Europejska. KE rozważa zwołanie na przyszły tydzień spotkania unijnych ekspertów ds. energii.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Do budowy elektrowni jądrowej i infrastruktury towarzyszącej potrzebne będzie 1 milion metrów sześciennych betonu, a roczna produkcja w kraju to 20 milionów metrów sześciennych - podało Polskie Stowarzyszenie Producentów Cementu. Przygotowanie dostaw cementu i betonu oraz logistyka będą dużym wyzwaniem - oceniło.

Budowa elektrowni jądrowej w Polsce. "Duże wyzwanie dla krajowych producentów"

Budowa elektrowni jądrowej w Polsce. "Duże wyzwanie dla krajowych producentów"

Źródło:
PAP

Chorwacja jest pierwszym krajem Unii Europejskiej, który zdecydował się na powołanie ministerstwa do spraw demografii. - To pokazuje jak pilny jest problem, z którym mierzy się Chorwacja, i który znacząco wpływa na gospodarkę kraju i całe społeczeństwo - mówi profesor Ivan Czipin z Uniwersytetu w Zagrzebiu.

W Chorwacji powstanie resort do walki z kryzysem demograficznym

W Chorwacji powstanie resort do walki z kryzysem demograficznym

Źródło:
PAP

Komisja Europejska wszczęła formalne postępowanie wobec Meta, firmy-matki Facebooka i Instagrama, w związku z podejrzeniami, że wykorzystywane w nich systemy i algorytmy mogą prowadzić u dzieci do uzależnienia od tych platform. - To my jesteśmy produktem dla tych wielkich firm, posiadających serwisy społecznościowe. Oni nas sprzedają, naszą uwagę reklamodawcom i wszystkim zależy na tym, byśmy jak najdłużej patrzyli na reklamy - stwierdził na antenie TVN24 Piotr Konieczny z portalu Niebezpiecznik.

Efekt "króliczej nory". "Każdy z nas doświadczył tej sytuacji"

Efekt "króliczej nory". "Każdy z nas doświadczył tej sytuacji"

Źródło:
tvn24

Jest atrakcyjną dziewczyną o szerokich zainteresowaniach - śpiewa, tańczy i projektuje ubrania. Na Instagramie śledzi ją ponad 2,5 miliona osób. Nic dziwnego, że zainteresowali się nią reklamodawcy. Cenią ją za pracowitość, nigdy nie ma gorszego dnia, nie narzeka i nie domaga się podwyżki. To dlatego, że... nie istnieje. Influencerzy stworzeni przez AI? - Widzę potencjał takich rozwiązań w Polsce, ale branża nie wie, jak się za to zabrać - mówi ekspert. Choć zdarzają się wyjątki. 

Mogą sprzedać ci prawie wszystko, choć nie istnieją

Mogą sprzedać ci prawie wszystko, choć nie istnieją

Źródło:
tvn24.pl

Główny Inspektorat Transportu Drogowego wprowadził ograniczenia na niektóre pojazdy o masie całkowitej powyżej 12 ton - poinformowano w komunikacie w piątek. W sobotę oraz niedzielę ze względu na Zielone Świątki i spodziewany większy ruch na drogach pojazdy te będą objęte ograniczeniami.

Zakaz ruchu dla części pojazdów

Zakaz ruchu dla części pojazdów

Źródło:
PAP

Chiny wyprzedziły Rosję pod względem obrotów handlowych z państwami postsowieckimi Azji Środkowej - wynika z analizy przygotowanej przez portal eurasia.net. Zdaniem ekspertów region ten zyskał znaczenie strategiczne dla Pekinu po inwazji na Ukrainę, a także kryzysie logistycznym na Morzu Czerwonym.

Chiny wyprzedziły Rosję w handlu z państwami Azji Środkowej

Chiny wyprzedziły Rosję w handlu z państwami Azji Środkowej

Źródło:
PAP

Polacy pokochali wyjazdy do krajów basenu Morza Śródziemnego. W tym sezonie mogą liczyć na tańsze wycieczki z biurami podróży do krajów takich jak Turcja, Egipt czy Hiszpania - wskazują eksperci rynku turystycznego. A to w dużej mierze za sprawą zagoszczenia na naszym rynku dwóch nowych touroperatorów. Umocnienie się polskiej waluty i spadki cen paliwa również miały wpływ na tegoroczne przeceny.

Polski język będzie słychać wzdłuż i wszerz. "Król jest jeden"

Polski język będzie słychać wzdłuż i wszerz. "Król jest jeden"

Źródło:
tvn24.pl

Drugi rok z rzędu w Wielkiej Brytanii spadła liczba miliarderów, choć majątek otwierającej listę najbogatszych mieszkańców rodziny Hinduja wzrósł po poziomu, jakiego nikt wcześniej w jej historii nie osiągnął - wynika z dorocznego rankingu "The Sunday Times Rich List". Dopiero na 258. miejscu jest król Wielkiej Brytanii Karol III, którego majątek został oszacowany na 610 milionów funtów. Wyżej od niego znajduje się premier Rishi Sunak.

Najbogatsi ludzie w Wielkiej Brytanii. Król Karol w trzeciej setce

Najbogatsi ludzie w Wielkiej Brytanii. Król Karol w trzeciej setce

Źródło:
PAP

Ministerstwo infrastruktury nie zamierza przedłużać umowy z dotychczasowym zarządcą autostrady A4 na odcinku z Krakowa do Katowic - przekazała rzeczniczka prasowa resortu Anna Szumańska. Umowa koncesyjna na eksploatację drogi zawarta między Skarbem Państwa a spółką Stalexport wygasa w 2027 roku.

Kolejny odcinek autostrady będzie darmowy. Zapowiedź ministerstwa

Kolejny odcinek autostrady będzie darmowy. Zapowiedź ministerstwa

Źródło:
PAP

Główny Inspektor Farmaceutyczny podjął decyzję o wstrzymaniu w obrocie leku Viglita, stosowanego przy leczeniu cukrzycy. Powodem jest stwierdzenie wady jakościowej. 

Lek na cukrzycę wstrzymany w obrocie

Lek na cukrzycę wstrzymany w obrocie

Źródło:
tvn24.pl

Polska gospodarka nie jest przygotowana na przyjęcie wspólnej waluty. W Ministerstwie Finansów nie toczą się prace nad przyjęciem euro – powiedział minister finansów Andrzej Domański w piątek podczas wystąpienia w mediach społecznościowych Koalicji Obywatelskiej. Przekazał też, że od stycznia mniejszy będzie tak zwany podatek Belki.

Minister: podatek będzie obniżony od 1 stycznia

Minister: podatek będzie obniżony od 1 stycznia

Źródło:
PAP

W nocy z piątku na sobotę Rosjanie zaatakowali dronami obiekty infrastruktury energetycznej znajdujące się w regionach wschodniej i środkowej części Ukrainy - przekazała agencja Ukrinform. Na prośbę Kijowa prąd awaryjnie dostarczają trzy kraje sojusznicze, w tym Polska.

Polska rozpoczęła awaryjne dostawy prądu

Polska rozpoczęła awaryjne dostawy prądu

Źródło:
PAP

Podaż pomidorów krajowych na rynku hurtowym w Broniszach stale rośnie, natomiast cena tych warzyw spada. Drogie pozostają natomiast pęczki "zieleniny", czyli pietruszka, szczypiorek oraz koperek - przekazał ekspert rynku Maciej Kmera.

"Taka cena to jest w lipcu, a nie w maju"

"Taka cena to jest w lipcu, a nie w maju"

Źródło:
PAP

W piątek pasażerowie metra w Buenos Aires zapłacili za bilet o 360 procent więcej w porównaniu do stawki z dnia poprzedniego. Tak drastyczna podwyżka to efekt polityki zaciskania pasa, realizowanej przez prezydenta Javiera Mileia. Jak zapowiadają władze, w najbliższych miesiącach podnoszenie cen będzie kontynuowane.

Bilety podrożały o 360 procent. A to nie koniec

Bilety podrożały o 360 procent. A to nie koniec

Źródło:
PAP