Spośród ponad 200 strajkujących szpitali, w 89 placówkach lekarze złożyli wypowiedzenia umów o pracę. Twierdzą, że będą zawierać kontrakty z placówkami medycznymi, ale za wyższe stawki - pisze "Rzeczpospolita".
Od września zaczną wchodzić w życie pierwsze wypowiedzenia pracy złożone przez lekarzy. W części szpitali nie będzie wystarczającej liczby personelu, która zapewni bezpieczne funkcjonowanie placówek.
Medycy, którzy złożyli wypowiedzenia, twierdzą, że nie chcą przestać leczyć pacjentów, tylko więcej zarabiać. W związku z tym zrezygnują z etatów i przejdą na tzw. kontrakty. Dyrektorzy szpitali już zastanawiają się, jak wykorzystać masowe zwolnienia z pożytkiem dla swoich placówek.
- Jeżeli nie będę miał wystarczającej obsady lekarskiej, to muszę zastanowić się nad inną formą zatrudnienia lekarzy. Jedną z nich jest kontrakt - mówi Marian Oracz, dyrektor Szpitala Powiatowego we Włoszczowie (woj. świętokrzyskie).
Podkreśla jednak, że podpisanie kontraktów na wykonywanie usług medycznych wiąże się z ogłoszeniem konkursu ofert. Mogą do niego przystąpić wszyscy zainteresowani lekarze, ale wybrani z nich zostaną ci, którzy zaakceptują warunki szpitala.
- To daje szansę np. na negocjowanie stawek godzinowych - mówi Marian Oracz.
Lekarze podkreślają zalety pracy na podstawie umów cywilnoprawnych. Są to przede wszystkim wyższe zarobki, możliwość odliczenia kosztów prowadzonej działalności od przychodu czy niezależność w organizacji czasu pracy. Ale są i minusy. Lekarz ponosi osobistą odpowiedzialność za prowadzoną działalność. Musi płacić większą składkę na ubezpieczenie OC. Lekarz na kontrakcie ponosi również ryzyko gospodarcze związane z prowadzoną działalnością. Ponadto pracując na podstawie umowy cywilnoprawnej medyk z własnej kieszeni opłaca ubezpieczenie społeczne i zdrowotne. Nie ma również zagwarantowanego urlopu.
Jan Kawulok, dyrektor Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej w Cieszynie podkreśla, że kontrakty to nie jedyna forma zatrudnienia lekarzy.
- W szpitalu świadczenia z zakresu patomorfologii wykonują lekarze, którzy wspólnie założyli niepubliczny zakład opieki zdrowotnej.
Jego zdaniem ta forma zlecenia wykonywania pewnego zakresu świadczeń jest atrakcyjniejsza dla szpitala niż kontrakty, bo łatwiej o rozliczenia finansowe.
Źródło: Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: TVN24