Poniedziałek to pierwszy dzień notowań indeksu WIG20 w nowym składzie. Z elitarnego grona wypadła Agora SA, a na jej miejscu zadebiutowała PGE SA. Debiut był to jednak słaby - energetyczny gigant zanotował 2-procentowy spadek.
Zdaniem analityka AZ Finanse Pawła Cymcyka, strata PGE mogła wynikać z faktu, że część inwestorów liczyła, że po jej wejściu do blue-chipów akcjami zainteresują się fundusze i podniosą kurs. "To dość naiwne myślenie, bo umieszczenie spółki w WIG20 było znane od kilku miesięcy, więc wszyscy zmuszeni do nabycia walorów zrobili to już wcześniej" - zauważa Cymcyk. Tracące PGE znalazło się jednak w doborowym towarzystwie. Równie słabo sprawował się największy bank PKO BP i telekom TPSA oraz Cyforwy Polsat. Tymczasem Agora - po raz pierwszy poza indeksem WIG20 zyskała 2,59 proc.
Poniedziałkowa sesja była bardzo spokojna. "WIG20 rozpoczął na poziomie neutralnym i przez pierwszą godzinę kreślił linię poziomą. Było to swego rodzaju odchorowanie zmienności, której doświadczył rynek w piątkowej końcówce notowań" - ocenia Cymcyk.
Następnie silniejszą pozycję zyskała podaż, ale udało jej się tylko sprowadzić indeks do piątkowych minimów, potem inicjatywę odzyskały byki i ostatecznie WIG20 na zamknięciu sesji spadł zaledwie o 0,16 proc. i wyniósł 2437 pkt.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC BIZNES