Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w sierpniu wzrosły o 1,5 proc. w stosunku do sierpnia 2006 roku, a w porównaniu z lipcem spadły o 0,4 proc. - podał Główny Urząd Statystyczny. - To miła niespodzianka - ocenia Ministerstwo Finansów.
Dane GUS są o tyle zaskakujące, że według prognoz analityków rynkowych w sierpniu roczna inflacja miała kształtować się między 1,8 proc. a 2,1 proc. (średnia 1,9 proc.), a w ujęciu miesięcznym ceny w sierpniu miały spaść średnio zaledwie o 0,1 proc.
Według danych GUS w sierpniu duży wzrost cen odnotowano w kategorii "mieszkanie" - ceny podniosły się w niej aż o 3,5 proc. w ujęciu rocznym. Ceny w kategorii "żywność, napoje bezalkoholowe i alkoholowe oraz wyroby tytoniowe" wzrosły w sierpniu o 3,1 proc. w ujęciu rocznym, ale spadły w stosunku do lipca o 0,3 proc. Natomiast same "napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe" podrożały o 4,4 proc. w porównaniu z sierpniem zeszłego roku.
Po zaskakujących danych o inflacji Ministerstwo Finansów spodziewa się utrzymania wskaźnika poniżej 2 proc. także we wrześniu. Zdaniem wiceminister finansów Katarzyny Zajdel-Kurowskiej, na koniec roku inflacja ukształtuje się poniżej celu inflacyjnego 2,5 proc. - Po sierpniowych danych widać, że inflacja jest pod kontrolą. Presja inflacyjna nie jest tak duża, jak tego oczekiwano. Spodziewamy się utrzymania inflacji we wrześniu poniżej 2 proc. Jeśli nic złego nas nie zaskoczy, to inflacja na koniec roku będzie poniżej celu inflacyjnego - powiedziała Zajdel-Kurowska.
Dodała też, że dane GUS to bardzo miła niespodzianka. - Nie potwierdziły się nasze oczekiwania co do trendów na rynku żywnościowym. Ceny żywności spadły znacznie bardziej niż szacowaliśmy. Byliśmy też większymi pesymistami co do cen niektórych usług, choćby w kategoriach łączność oraz rekreacja i kultura. Te elementy się przełożyły na miesięczną deflację w sierpniu - oceniła wiceminister finansów.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl