Po czarnym czwartku - czarny piątek. Tabele notowań giełdowych zarówno w Polsce, Europie a nawet w Japonii i Korei są czerwone - wszędzie notuje się spadek.
W związku ze spadkami na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych tracą polscy inwestorzy, ale i zwykli obywatele przez inwestycje Otwartych Funduszy Emerytalnych, które w akcje lokują gromadzone na kontach OFE środki na przyszłe emerytury. Poza tym, co drugi Polak albo sam, albo przez fundusz inwestycyjny lokuje swoje oszczędności na warszawskiej giełdzie.
Kto w ostatnich tygodniach stracił najbardziej?
Największe straty od 6 lipca, czyli szczytu hossy na warszawskim parkiecie poniósł Skarb Państwa. Wartość pozostających w rękach państwa akcji spadła o ponad 6 miliardów złotych. Wśród inwestorów indywidualnych najbardziej zubożał właściciel m.in. Getin Banku i Noble Banku Leszek Czarnecki, który stracił ponad 2 miliardy złotych. Tuż za nim na liście inwestorów, którzy ponieśli największe straty znalazł się Roman Karkosik ze stratą prawie 2 miliardów złotych. Michał Sołowow stracił 1 miliard 277 mln, a Ryszard Krauze jedynie 366 milionów złotych. Na debiucie Petrolinvestu zarobił prawie miliard, co zminimalizowło jego straty.
Na giełdach w Europie Zachodniej mocne spadki głównych indeksów
- Powodem są obawy, iż trudna sytuacja na rynku kredytów w Stanach Zjednoczonych może zahamować wzrost gospodarczy i wpłynąć negatywnie na wyniki spółek - podają maklerzy. ABN Amro Holding NV, największy bank holenderski, traci 4,8 proc. do 33,5 euro, po informacji, że bank Barclays Plc może wycofać się z ubiegania się o przejęcie holenderskiej firmy. Barclays Plc zniżkuje o 3,7 proc. do 656,5 pensów.
Spadki odczuwa także giełda w Budapeszcie. Rano nastąpił tam spadek cen akcji większości spółek. BUX zniżkuje o 1,52 proc. do 27.617 pkt. - podają maklerzy. Po otwarciu notowań niemiecki indeks DAX zniżkował o 1,70 proc. i wyniósł 7.329,00 pkt. Brytyjski indeks FTSE 100 po otwarciu notowań spadł o 0,58 proc. i wyniósł 6.234,70 pkt.
The Dow Jones Stoxx 600 traci 1,9 proc. do 367,11 pkt. Stoxx 50 maleje o 1,9 proc., a Euro Stoxx 50 traci 1,75 proc. Po godz. 11.30 DAX zniżkuje o 1,47 proc. do 7.344,49 pkt, CAC 40 idzie w dół o 2,08 proc. do 5.507,74 pkt. Londyński FTSE 100 traci 1,78 proc. i wynosi 6.159,50 pkt.
Fala spadków dotarła do Azji
Na rynkach światowych spadki są kontynuowane od czwartku, kiedy to Dow Jones stracił 2,83 proc. i spadł do 13.270,68 pkt., Standard & Poor's 500 obniżył się o 2,96 proc. do 1.453,09 pkt. Były to największe spadki obu indeksów od wyprzedaży akcji z 27 lutego tego roku. Fala spadków nie ominęła ona Azji. Analitycy uspokajają jednak, że sytuacja ta ma niewiele wspólnego z fundamentami gospodarki i zapowiadają powrót wzrostów. - Z punktu widzenia globalnego, fundamenty pozostają bardzo silne. Widzimy to w Chinach, widzimy to w Europie, także w Stanach Zjednoczonych. Jeśli spojrzymy na zyski, na konsumentów - wszyscy są aktywni na tym rynku. Mamy do czynienia z sytuacją, kiedy wreszcie większe znaczenie zaczyna odgrywać ekonomia niż psychologia - powiedział Steve Rowles, analityk walutowy CFC Seymour.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24