Trwa globalna awaria systemów informatycznych. Utrudnienia znacząco wpływają na działalność gospodarki, w tym linii lotniczych, terminali morskich, banków, giełd. Jak wyjaśniła dla portalu stacji CNN profesor Jill Slay z katedry ds. cyberbezpieczeństwa SmartSat na Uniwersytecie Południowej Australii, "globalny wpływ" awarii jest "ogromny", ale jest "za wcześnie, aby wyciągać wnioski" na temat tego, co ją spowodowało.
[tekst aktualizowany]
CO WIEMY O AWARII?:
- lotnisko Schiphol w Amsterdamie przekazało, że zmaga się z problemami technicznymi. Pasażerowie, którzy na dziś zaplanowany mają lot z tego portu, proszeni są o skontaktowanie się z obsługującymi ich liniami lotniczym; - lotnisko w Berlinie poinformowało, że doświadcza opóźnień w odprawie z powodu "usterki technicznej"; - lotnisko w Edynburgu podało, że awarie systemów informatycznych oznaczają "dłuższy niż zwykle czas oczekiwania na lotnisku", a lotnisko pracuje nad rozwiązaniem problemów; - Ryanair również potwierdził zakłócenia w swojej sieci lotniczej, doradzając pasażerom, aby przybyli co najmniej trzy godziny przed planowanym czasem odlotu; - pociągi w Wielkiej Brytanii mają problemy, a Thameslink, główna linia brytyjskich kolei, podała: "Nasze zespoły IT aktywnie badają przyczyny problemu"; - strona internetowa London Stock Exchange (LSE) również doświadcza przestojów, a instytucja twierdzi, że badany jest problem techniczny, który uniemożliwia publikowanie wiadomości i aktualizacji online; - wszystkie loty United Airlines, Delta Air Lines i American Airlines zostały uziemione, Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) powołała się na problemy komunikacyjne i nie podała, jak długo potrwa "postój naziemny"; - loty Allegiant Airlines również zostały uziemione, wcześniej Allegiant poinformował, że jego strona internetowa była niedostępna z powodu problemu z Microsoft Azure, oprogramowaniem chmurowym giganta technologicznego; - inne linie lotnicze, w tym Virgin Australia i Qantas, zostały dotknięte zakłóceniami informatycznymi. Podkreślają, że działają, ale z opóźnieniami; - lotniska w Melbourne, Brisbane i Sydney doświadczają podobnych zakłóceń, choć loty nadal przylatują i odlatują; - australijskie instytucje bankowe i telekomunikacyjne, takie jak ANZ, Westpac, Visa i Optus, również ucierpiały - według portalu Downdetector, który śledzi awarie internetowe; - lotnisko w Pradze poinformowało natomiast o opóźnieniach odlotów w piątek z powodu awarii systemu odpraw; - także świadczący usługi obsługi naziemnej Swissport poinformował o utrudnieniach; - również Lufthansa zapowiedziała, że pasażerowie muszą przygotować się na opóźnienia;
- Sky News, główny telewizyjny kanał informacyjny w Wielkiej Brytanii, nie był w stanie nadawać na żywo w piątek rano. Po godzinie 10 wróciła do nadawania.;
- Chińscy klienci Microsoftu widzą "niebieski ekran śmierci” z komunikatem o błędzie, popularnie znanym jako BSOD - potwierdził Microsoft; - indyjskie linie lotnicze Indigo, Akasa Air, Vistara, Air India i Air India Express również poinformowały, że napotykają problemy; - dwa szpitale w północnoniemieckich miastach Luebeck i Kilonia odwołały zaplanowane na piątek operacje planowe; - występują utrudnienia w funkcjonowaniu terminala kontenerowego Baltic Hub – poinformowała spółka; - globalna awaria dotknęła także lotnisko w Poznaniu. Włączono awaryjny system odprawy pasażerów; - także Komitet organizacyjny Igrzysk Olimpijskich w Paryżu poinformował o awarii. - skandynawskie linie lotnicze SAS poinformowały w piątek na swojej stronie internetowej o problemach technicznych związanych z systemem rezerwacyjnym.
Trwają analizy przyczyn globalnej awarii
W komunikacie opublikowanym przez centrum administracji usług Microsoft czytamy, że użytkownicy mogą nie mieć dostępu do różnych aplikacji i usług, w tym m.in. do Microsoft Teams, Microsoft Fabric oraz centrum administracyjnego usługi Microsoft 365. Firma poinformowała, że podejmuje działania naprawcze.
Jako wstępną przyczynę Micosoft podał zmianę konfiguracji na Azure, która jest platformą chmurową, co miało spowodować "przerwę w komunikacji między zasobami pamięci masowej i obliczeniowymi, czego skutkiem były awarie łączności wpływające na podrzędne usługi Microsoft 365 zależne od tych połączeń".
Jak wyjaśniła dla portalu stacji CNN profesor Jill Slay z katedry ds. cyberbezpieczeństwa SmartSat na Uniwersytecie Południowej Australii, "globalny wpływ" awarii jest "ogromny", ale jest "za wcześnie, aby wyciągać wnioski" na temat tego, co ją spowodowało. - Obecnie mamy do czynienia z poważną, globalną awarią techniczną, która ma wpływ na wiele firm i usług. Niektórzy przypisują to usługom oferowanym przez CrowdStrike (firma zajmująca się cyberbezpieczeństwem - red.). Inni przypisują to Microsoftowi lub Amazonowi. Branża będzie to monitorować, ale na tym etapie jest zbyt wcześnie, aby wyciągać wnioski - stwierdziła prof. Slay. Dodała, że awaria "może być wynikiem błędnej konfiguracji przez jedną z tych firm lub "interferencji między produktami”. - Możliwe, że doszło do naruszenia bezpieczeństwa, ale instynkt podpowiada mi, że wydaje się to mało prawdopodobne - powiedziała.
Źródło: BBC, CNN
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA