- Piractwo komputerowe w 2009 roku kosztowało europejskich przedsiębiorców ponad 16 mln dol - wynika z wyliczeń BSA, organizacji zajmującej się promowaniem bezpiecznego i legalnego korzystania z oprogramowania. Polskie firmy zapłaciły ponad 821 tys. złotych
W 2009 roku BSA otrzymało prawie cztery tys. zawiadomień o przypadkach piractwa w firmach i przeprowadziło ponad 2,2 tys. działań prawnych w Europie, w wyniku których europejscy przedsiębiorcy musieli zapłacić ponad 16 mln dol kary.
W Polsce w 2009 roku BSA otrzymało 281 zgłoszeń o przypadkach piractwa komputerowego. Do zapłaty wezwano 185 firm. Łącznie polscy przedsiębiorcy zapłacili ponad 821 tys. złotych, z czego około 747 tys. złotych to koszty odszkodowań, a 74 tys. złotych to koszty nabycia legalnego oprogramowania. Największa kara opiewała na kwotę ponad 72 tys. zł.
Uczciwość popłaca
BSA podkreśla, że na kwotę 16 mln dol składają się jedynie koszty poniesione przez przedsiębiorców bezpośrednio na rzecz BSA. W rzeczywistości kwota ta jest znacznie większa, ponieważ nie uwzględnia własnych kosztów prawnych firm, strat finansowych spowodowanych zakłóceniem funkcjonowania firmy, utraty płynności finansowej, jak również kosztów związanych z utratą reputacji.
- Dane te pokazują, że korzystanie z nielegalnego oprogramowania jest niesłusznie postrzegane jako sposób na zaoszczędzenie kosztów, w rzeczywistości narażając firmy na poważne straty - mówi Sarah Coombes, dyrektor ds. prawnych BSA w regionie Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki (EMEA).
BSA podkreśla, że korzystanie z nielicencjonowanego oprogramowania ma negatywny wpływ nie tylko na działalność pojedynczych przedsiębiorstw, ale także na całą gospodarkę. - Dziesięcioprocentowy spadek piractwa oprogramowania komputerowego w Polsce w ciągu czterech lat zapewniłby niemal 1900 nowych miejsc pracy, pozwoliłby zwiększyć przychody przemysłu lokalnego o 1,1 mld dol oraz zapewniłby rządowi 110 mln dol dodatkowych przychodów z tytułu podatków - czytamy w raporcie.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu