Zostawiają dom, rodzinę i harują, najczęściej poniżej swoich kwalifikacji - to standardowy obraz współczesnych polskich emigrantów. Ale jak się okazuje, Polacy pracujący za granicą w ciągu pięciu lat zarobili 125 miliardów euro. Z tego - do kraju przesłali swoim bliskim prawie 21 miliardów euro - wylicza "Rzeczpospolita".
Tylko w ubiegłym roku ponad dwa miliony Polaków pracujących na emigracji - zarobiło ponad 33 miliardy euro. Prawie jedną szóstą tej kwoty przekazali rodzinom w kraju – wynika z raportu analityków z Capital One Advisers, przygotowanego na zlecenie firmy Euro-Tax.pl.
Zgarniają tysiące euro
Według danych z raportu, Polak pracujący za granicą zarabia przeciętnie ok. 1,3 tys. euro miesięcznie. Natomiast dochody połowy polskich emigrantów wynoszą 1–2 tys. euro miesięcznie, ale - w związku z kryzysem - będą spadać. Mniej pieniędzy będą też przesyłać do Polski, bo poza względami ekonomicznymi - jak dodaje gazeta - wraz z czasem słabną więzy (również finansowe) z krajem.
Jednak - jak pokazują badania portalu money.pl - większość rodaków pracujących zagranicą zarabia do 2 tysięcy euro miesięcznie. Więcej, bo ponad 3 tysiące euro pobiera co siódmy z polskich emigrantów. A 10 proc. z nich zarabia poniżej tysiąca euro.
Specjaliści tłumaczą, że niskie pobory części emigrantów nie powinny dziwić, bo często są to ludzie bardzo młodzi, jeszcze bez większych kwalifikacji i doświadczenia, a w dodatku - jest to ich pierwsza praca.
Silna konkurencja dla miejscowych fachowców
– Oczekiwania płacowe zdecydowanej większości emigrantów, nie tylko zresztą pochodzących z Polski, nie są wysokie. To ich główna przewaga konkurencyjna na rynku pracy – uważa prezes Instytutu Badań Strukturalnych Maciej Bukowski.
Ale - jak podkreślają analitycy - Polacy potrafią pracować ciężko i uczciwie, dlatego wyrobili sobie za granicą dobrą markę. Np. w Wielkiej Brytanii, gdy dobrze znają język, są silną konkurencją dla brytyjskich fachowców i mogą liczyć na podobne stawki.
Źródło: "Rzeczpospolita"
Źródło zdjęcia głównego: SXC