Paczka z suszonymi grzybkami od babci? Przesyłka po wygranej internetowej aukcji? Może stryjek przysyła swoją nalewkę? Do każdej z tych przesyłek będzie mógł zajrzeć... celnik. Nowe przepisy dają im prawo rewizji przesyłek przesyłanych pocztą.
Celnik przeprowadzi rewizje, ustali wartość towarów znajdujących się w przesyłce pocztowej, a następnie dokona adnotacji o przeprowadzeniu rewizji. Jak donosi "Dziennik Gazeta Prawna", minister finansów właśnie określił sposób wykonywania kontroli przesyłek w obrocie pocztowym. Na razie to tylko projekt, ale z dużymi szansami na wejście w życie.
Przepisy różnicują sytuację w zależności od tego, czy przesyłki są wprowadzane na obszar celny Wspólnoty Europejskiej bądź wyprowadzane z tego obszaru, czy są przemieszczane pomiędzy terytorium kraju a pozostałą częścią obszaru celnego UE, czy też przemieszczane są na terytorium kraju i zawierają wyroby akcyzowe.
Różnica dotyczy jednak głównie tego, co może być powodem kontroli. Jeśli paczka wędruje przez granice Wspólnoty - będą to ogólne zasady prawa celnego. W przypadku przesyłek między Polską a pozostałą częścią UE kontrola ma sprawdzać, czy nie zostały naruszone przepisy dotyczące zakazów lub "ograniczeń pozataryfowych".
W przypadku przesyłek krajowych kontrola ma ustalać, czy nie zostały naruszone przepisy stosowane do wyrobów akcyzowych.
Przy rewizji celnik ustali ilość i rodzaj znajdujących się w przesyłce towarów oraz będzie mógł ustalić ich wartość. Przepisy nakładają obowiązek dokonania stosownej adnotacji na przesyłce i przystawienia pieczęci Polska-Cło. To ostatnie ma zabezpieczyć pocztę i firmy kurierskie przed pretensjami klientów.
Nowe przepisy wejdą w życie w dwa tygodnie po publikacji w Dzienniku Ustaw.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24