Bill Gates w poniedziałek nie przyjdzie do pracy. Założyciel największej firmy informatycznej na świecie przeszedł właśnie na emeryturę. Jeden z najbogatszych ludzi świata zapowiada, że poświęci się teraz działalności charytatywnej.
Bill Gates ma 53 lata i nie zamierza stać się typowym emerytem. Razem z żoną Melindą planuje pracować na cały etat w swojej fundacji, która wspiera najuboższych w krajach rozwijających się.
"To tylko przekierowanie priorytetów"
- Zmiana jaką ogłaszam nie oznacza przejścia na emeryturę - komentuje Gates. - To tylko przekierowanie priorytetów. Jest wiele wspólnych nici, które łączą moją pracę w Microsoft z pracą dla Fundacji. W obu miejscach panuje optymizm i pracują bardzo inteligentni ludzie, którzy wierzą, że ich wizja może naprawdę coś zmienić.
Miał wizję
Bill Gates napisał pierwszy program kiedy miał 13 lat. Sześć lat później porzucił studia na Harvardzie, aby założyć Microsoft. Firma miała dostarczać oprogramowanie dla komputerów osobistych, które w wizjonerskiej prognozie Gatesa powinny znajdować się w każdym domu.
Talent, ale i korzystne zbiegi okoliczności przyniosły mu fortunę. W 1986 roku Microsoft debiutował na giełdzie czyniąc z Gatesa miliardera.
Założyciel Microsoftu posiada dziś 9 procent akcji wartych 23 miliardy dolarów. Firma, którą założył w garażu jest obecnie warta około 300 miliardów dolarów.
Źródło: TVN CNBC Biznes