Marek Belka w środę o 13 stanie przed sejmową komisją finansów publicznych. Były premier i minister finansów będzie odpowiadał na pytania posłów jako kandydat na prezesa NBP. Komisja na podstawie przesłuchania wyda rekomendację dla Sejmu.
Głosowanie w Sejmie planowane jest na piątek, choć część posłów wątpi, czy dojdzie do niego w tym terminie. Samo głosowanie wygląda na formalność. Klub SLD najprawdopodniej poprze kandydaturę Marka Belki wraz z Platformą Obywatelską, a to wystarczy do jego wyboru.
SLD zdecydowanie na "tak"
- Jeżeli Sejm przyjmie propozycję marszałka, to w czwartek albo w piątek będziemy głosowali nad kandydaturą profesora Belki - powiedział Wiesław Martyniuk z SLD.
- Wszyscy ci, którzy będę głosować przeciwko, lub nie będę się chcieli zgodzić z trybem zaproponowanym przez marszałka, to bez względu na to, jakie funkcje pełnią dzisiaj, czy do jakich funkcji ubiegaja się, działają apaństwowo - dodał.
Nie wiadomo, jak zachowa się PSL. Poczatkowo lider tej partii Waldemar Pawlak był stanowczo przeciwny Belce, potem jednak zaczął się wycofywać. PSL sygnalizuje, że nie będzie za powołaniem Belki na prezesa NBP przed wyborami.
- To jest bardzo dobry kandydat, tylko że nie zgłoszony, nie rozpatrywany przed pierwszą turą wyborów - powiedział we wtorek Stanisław Żelichowski, szef klubu parlamentarnego PSL.
PiS: po co prezes NBP przed wyborami`
Na podobnym stanowisku stoi PiS.
- Uważamy, że nic nie dzieje się takiego, co by nakłaniało parlament RP do tego, żeby podejmować tą decyzję przed wyborami prezydenckimi - powiedział Mariusz Błaszczak, rzecznik PiS.
- Jeśli marszałek Komorowski jutro, na konwencie seniorów, zgłosi wniosek o uzupełnienie porządku posiedzenia Sejmu o głosowanie nad kandydaturą Marka Belki, będziemy głosowali przeciw - dodał.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN24