Producent "aut dla ludu" zapowiedział wypuszczenie 30 nowych modeli samochodów elektrycznych. Volkswagen wskazuje październikowe targi motoryzacyjne w Paryżu jako termin zaprezentowania prototypu elektryka o zasięgu 480 kilometrów.
Producent samochodów z Wolfsburga na wszelkie sposoby próbuje zatrzeć złe wrażenie po skandalu spalinowym. Oprogramowanie ukrywało rzeczywiste emisje spalin, za co teraz koncern narażony jest na wysokie odszkodowania.
Elektryczne od VW
VW przypuścił ostrą ofensywę na segment samochodów elektrycznych. Jak podaje Electrek, dyrektor generalny VW oznajmił w rozmowie z niemieckim tytułem Wirtschafts Woche, że „baterie ich prototypowego samochodu elektrycznego wystarczą na przejechanie od 400 do nawet 600 kilometrów na jednym ładowaniu”.
Należy się jednak spodziewać, że Diess miał na myśli cykl NEDC (New European Driving Cycle), którego wyniki są znacznie bardziej przychylne dla obliczania całkowitego zasięgu pojazdu, niż realia w rzeczywistym świecie. W tym ostatnim zasięg na jednym ładowaniu będzie prawdopodobnie oscylował w okolicy 480 km.
Auto, które w Paryżu pokaże Volkswagen, będzie prawdopodobnie rozmiarów Golfa o przestrzeni ładunkowej Passata. Żeby to było fizycznie możliwe, trzeba będzie zbudować pojazd o podwyższonym nadwoziu. Pytanie, czy w październiku mamy się zatem spodziewać BUDD-e po lifcie lub czegoś pokrewnego? - zastanawiają się eksperci.
Tak zwane recall'e dla silników Volkswagena polegały na:
Autor: jt//ms / Źródło: tvn24bis.pl / Elektrek
Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe