Kierowcy jeżdżący zimą na letnich oponach nas nie szanują - mówi kierowca rajdowy Krzysztof Hołowczyc. Jak zauważa ich samochody mają obniżoną sprawność ruchu, muszą także jechać trzykrotnie wolniej. - Świadomość, że mam oponę, która reaguje w danych warunkach jest bardzo ważna - podkreśla gość TVN24 BiS.
Blisko połowa polskich kierowców uzależnia wymianę opon od danego miesiąca, a nie od warunków atmosferycznych. W Polsce nie mamy bowiem obowiązku wymiany opon na zimowe.
Jak podkreśla jednak kierowca rajdowy Krzysztof Hołowczyc dobór odpowiedniej opony do warunków jest szczególnie bardzo ważny. - W motosporcie (...) gdy temperatura skacze o parę stopni, my już zmieniamy mieszanki żeby uzyskać optymalną przyczepność - mówi. "W warunkach zwykłego jeżdżenia po ulicy nie walczymy aż o takie szczegóły, ale świadomość, że mam oponę, która reaguje w danych warunkach" jest bardzo ważna, dodaje gość TVN24 BiS.
- Wielu kierowców mówi ja dam radę i na letnich. Teraz zimy są słabe i nagle się okazuje, że ci ludzie nie szanują nas, bo jeżeli mają oponę letnią spadnie śnieg i można taką oponą jechać, ale nie o to chodzi. Jedzie się trzykrotnie wolniej, obniża się sprawność ruchu. Po prostu nie szanuje się innych kierowców, bo musimy bardzo zmniejszyć dynamikę - podkreśla Hołowczyc.
Skandynawia wzorem
Hołowczyc zauważa jednak, że dla kierowców pojawiła się alternatywa. Jeden z producentów wypuścił bowiem na rynek uniwersalną oponę na wszystkie warunki pogodowe.
- Tą oponą wjeżdżamy na suchy asfalt i ona się utwardza. Mieszanka robi się na tyle aktywna, że opona bardzo dobrze reaguje na suchym asfalcie. Przychodzi chłód (...) temperatura na minusie mieszanka jest coraz bardziej miękka i układa się lepiej do nawierzchni. Przy rozsądnej rzeźbie bieżnika, która wybierze śnieg, to jest optymalna opona. Na słabe warunki zimowe - tłumaczy kierowca rajdowy. - Mamy oponę wreszcie całoroczną - podkreśla Hołowczyc.
Ceny wymiany opon na felgach stalowych wahają się od 70 do 90 zł, zaś na felgach aluminiowych od 100-140 zł. Zdaniem Hołowczyca wzorem dla polskich kierowców podczas jazdy zimą mogą być Skandynawowie.
- Skandynawowie gdzie jest temperatura -20 st. C, kurteczka zdjęta, pan siedzi w sweterku, ma założone sportowe buty żeby dobrze operować. Tego musimy się nauczyć, że ergonomia i umiejętność operowania swoim samochodem polega również na tym jak wygodnie siedzimy, jakie mamy ubrania, nieograniczające ruch - podkreśla.
Jak w Europie
Przypomnijmy, że obowiązkowa wymiana opon za zimowe obowiązuje w Norwegii, Szwecji, Niemczech, Estonii, Łotwie, Litwie, Słowacji, Rumunii i Austrii.
W kilku krajach przewidziano pewne wyjątki. W Czechach np. taki nakaz obowiązuje na specjalnie oznakowanych drogach, w Hiszpanii może zostać wprowadzony przez króla dekret, który będzie nakazywał taką wymianę opon. We Francji zaś obowiązek wymiany opon na zimowe dotyczy Alp.
Nieobowiązkowa wymiana opon dotyczy: Wielkiej Brytanii, Irlandii, Belgii, Holandii, Danii, Luksemburga, Portugalii, Węgier, Macedonii, Albanii, Grecji i Turcji. W tym gronie znajduje się także Polska.
Autor: mb/gry / Źródło: TVN24 BiS
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock