W marcu 2020 roku sprowadzono do Polski 41,5 procent mniej używanych samochodów niż w marcu 2019 roku - poinformował Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar. Podkreślił również, że jest to "najsłabszy marzec od 14 lat".
Jak podaje Samar, nad Wisłę w ubiegłym miesiącu przywieziono 52 268 sztuk samochodów używanych (osobowych i lekkich dostawczych), wobec 89 405 aut rok wcześniej.
W całym pierwszym kwartale 2020 roku zarejestrowanych zostało łącznie 216 028 sprowadzonych aut osobowych i dostawczych (o dopuszczanej masie całkowitej do 3,5 tony) o 10,6 proc. mniej niż rok wcześniej.
Wpływ pandemii
"O tym, jak duży wpływ na te liczby miało ogłoszenie pandemii, świadczą dane z poszczególnych dekad miesiąca: w pierwszej zarejestrowano 55 proc. samochodów, w drugiej 31 proc, a w trzeciej pozostałe 14 proc. (7,3 tys. sztuk)" - czytamy w raporcie.
Według Instytutu średni wiek sprowadzonych w tym roku aut wyniósł 11 lat i 6 miesięcy, przy czym w samym marcu importowane były pojazdy nieznacznie młodsze - średnia to 11 lat i 4 miesiące.
Wskazano, że w marcu udział pojazdów z silnikami Diesla w imporcie aut osobowych (bez minibusów) wyniósł 43,6 proc., natomiast trend 12-miesięczny wzrósł do poziomu 43,9 proc.
Biorąc pod uwagę źródło sprowadzanych samochodów z silnikami wysokoprężnymi – tradycyjnie najczęściej są to Niemcy, Francja i Belgia. Te trzy kraje "dostarczyły" ponad 77,1 proc. używanych aut napędzanych olejem.
We wszystkich województwach tegoroczny import był mniejszy niż przed rokiem. Najwięcej samochodów sprowadzonych zostało do woj. wielkopolskiego (27 958 sztuk.), a najmniejszy spadek odnotowało woj. kujawsko-pomorskie (-7,4 proc., 12 057 sztuk).
Autor: kris / Źródło: PAP