Prawie sześć tysięcy stacji kontroli pojazdów może upaść - ostrzegają we wspólnym komunikacie Konfederacja Lewiatan i Związek Pracodawców Stacji Kontroli Pojazdów. Sprzeciw branży budzą przygotowane przez rząd zmiany w przepisach, którymi zajmą się posłowie. W ocenie przedsiębiorców nowe przepisy zawierają "dodatkowe, kosztowne regulacje dla firm", w sytuacji gdy opłata za badanie techniczne nie była podwyższana od blisko 18 lat.
Konfederacja Lewiatan zwróciła uwagę, że w najbliższy czwartek sejmowa komisja infrastruktury będzie omawiała projekt nowelizacji Prawa o ruchu drogowym, który "nałoży na stacje kontroli pojazdów nowe wymagania i zwiększy koszty ich funkcjonowania". Według organizacji pracodawców "po wprowadzeniu kolejnych obciążeń przyszłość branży będzie zagrożona".
"Branża stacji kontroli pojazdów chyli się ku upadkowi. W pierwszej połowie roku zbankrutowało ponad 150 firm, a do końca roku będzie ich wielokrotnie więcej. Oznacza to, że właściciele pojazdów będą mieli problem z wykonaniem badania technicznego swojego auta, a to może zagrażać bezpieczeństwu ruchu drogowego" - powiedział, cytowany w komunikacie, Kazimierz Zbylut, prezes Związku Pracodawców SKP.
"Czy rząd ma tego świadomość? Procedowana w Sejmie ustawa zmieniająca Prawo o ruchu drogowym nakłada na SKP nowe wymagania i kolejne koszty, a to zniszczy branżę do reszty. Także budżet państwa ma dopłacić do tych regulacji blisko 250 milionów złotych. Czy w dobie kryzysu stać Polskę na takie kaprysy władzy? Blisko 6 tysięcy przedsiębiorców może upaść, a kilkanaście tysięcy pracowników tego sektora stracić pracę i środki na utrzymanie rodziny" - dodał Zbylut.
Branża zwróciła uwagę, że od blisko 18 lat nie była podwyższana opłata za badanie techniczne pojazdu. Koszty wykonania badania technicznego wynoszą: 98 zł – samochód osobowy, 162 zł – pojazdy zasilane gazem, 62 zł – motocykl, 153 zł – samochód ciężarowy. Do tego trzeba doliczyć opłatę ewidencyjną w wysokości 1 zł, która jest pobierana, jeżeli badanie jest zakończone wpisem do dowodu rejestracyjnego.
Dodatkowe koszty
Według Lewiatana "przepisy zawarte w ustawie, którymi ma się zająć Sejm, naruszają ustawę Prawo przedsiębiorców". Jak wskazano, w przepisach jest wyraźnie zapisane, że "implementując prawo Unii Europejskiej i prawo międzynarodowe, należy dążyć do nakładania wyłącznie obowiązków administracyjnych niezbędnych do osiągnięcia celów implementowanych przepisów".
W komunikacie wskazano na "dodatkowe, kosztowne regulacje dla firm, których nie oczekuje Unia Europejska". Wśród nich wymieniono: dualizm w nadzorze nad stacjami kontroli pojazdów (teraz starosta, po zmianie starosta plus Transportowy Dozór Techniczny), system kontrolnych badań technicznych - w przypadku wyników kwestionowanych przez posiadaczy pojazdów, system dodatkowego dokumentowania obecności pojazdu na badaniu technicznym (fotografia drogomierza) oraz sankcje karne dla przedsiębiorców i personelu diagnostycznego związane z działalnością SKP.
Zdecydowana większość nowych rozwiązań ma wejść w życie 1 stycznia 2023 roku.
Badanie techniczne pojazdu - zmiany
Przepisy mają wdrożyć do polskiego porządku prawnego unijną dyrektywę 2014/45/UE. Projekt ustawy przewiduje obowiązek dokumentowania fotograficznego obecności pojazdu na badaniach technicznych i przechowywania tej dokumentacji w stacji kontroli pojazdów przez okres pięciu lat od dnia przeprowadzenia badania.
"Takie rozwiązanie pozwoli na identyfikację i weryfikację, czy dany pojazd faktycznie został poddany badaniu technicznemu. Za niezbędną uznano dokumentację fotograficzną bryły pojazdu wraz z tablicą rejestracyjną oraz wskazanie drogomierza w dniu przeprowadzenia badania technicznego, tj. łącznie dwa zdjęcia" - wskazano w uzasadnieniu dołączonym do projektu.
Dodatkowo, po wejściu przepisów w życie, właściciele pojazdów mają zyskać możliwość przeprowadzenia "ponownego badania technicznego pojazdu". Projekt ustawy zakłada, że właściciel lub posiadacz pojazdu może wystąpić do Dyrektora TDT, w formie pisemnej, w postaci papierowej albo elektronicznej, z wnioskiem o przeprowadzenie ponownego badania technicznego w stacji kontroli pojazdów, na której zostało przeprowadzone badanie. Taki wniosek będzie trzeba złożyć w terminie 2 dni roboczych od dnia przeprowadzenia badania.
W uzasadnieniu wskazano, że właściciel pojazdu nie ponosi kosztów ponownego badania technicznego, jeżeli zostaną stwierdzone nieprawidłowości w sposobie jego przeprowadzenia przez diagnostę. Koszt będzie pokrywał przedsiębiorca prowadzący stację kontroli pojazdów, na której zostało przeprowadzone badanie. Właściciele pojazdów będą pokrywać koszt takiego badania w przypadku niestwierdzenia nieprawidłowości.
Projekt przewiduje też wprowadzenie opłaty za przeprowadzenie badania technicznego po wyznaczonej dacie. Zgodnie z założeniami w przypadku wykonania badania technicznego po upływie 30 dni po wyznaczonej dacie ma być pobierana podwójna opłata za przegląd.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock