Według Naczelnego Sądu Administracyjnego obowiązujące w początkach pandemii zawieszenie terminów administracyjnych nie dotyczy terminów przedawnienia zobowiązań podatkowych. - Złe decyzje skarbówki zostaną wyeliminowane z obrotu prawnego i uznane za niebyłe. Przedsiębiorcy mogą je teraz zaskarżyć i domagać się zwrotu pieniędzy - komentuje Jakub Warnieło, ekspert podatkowy w MDDP.
27 marca 2023 r. NSA w składzie siedmiu sędziów wydał niezwykle ważną dla przedsiębiorców uchwałę - informuje we wtorkowym wydaniu "Puls Biznesu". Sprawa została zainicjowana pytaniem prawnym trojga sędziów NSA w październiku zeszłego roku. NSA rozpatrywał wtedy skargę kasacyjną podatnika od wyroku wojewódzkiego sądu administracyjnego oddalającego odwołanie od decyzji naczelnika łódzkiego Urzędu Celno–Skarbowego w sprawie podatku od towarów i usług za końcówkę 2015 r.
Fiskus w zaskarżonej decyzji uznał, że podatnik musi uregulować swoje zobowiązanie, gdyż w międzyczasie zawieszeniu uległ bieg terminu przedawnienia zobowiązań w podatku od towarów i usług za październik i listopad 2015 r. W związku z powyższym zobowiązania za te okresy jeszcze nie uległy przedawnieniu, co według zwykłych zasad powinno nastąpić po upływie pięciu lat.
W decyzji urzędu powołano się na przepis ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19. Zgodnie z tą regulacją "w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19, bieg przewidzianych przepisami prawa administracyjnego terminów (...) nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega zawieszeniu".
Jak wyliczono, przepis ten obowiązywał przez ponad 70 dni w początkach pandemii - od 14 marca do 23 maja 2020 r. Został uchylony nowelizacją ustaw w zakresie działań osłonowych w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2.
Wątpliwości w sprawie podatków
Podczas rozpatrywania sprawy pojawiła się wątpliwość, na ile regulacje podatkowe są częścią prawa administracyjnego, o którym mowa w przepisie. W pytaniu trojga sędziów NSA wskazano, że przedstawione zagadnienie budzi poważne wątpliwości i ma znaczenie nie tylko dla rozpoznania skargi kasacyjnej, w związku z którą zostało sformułowane, ale "także innych spraw, oczekujących na rozstrzygnięcie przez NSA, gdzie sądy administracyjne pierwszej instancji różnie oceniały zastosowanie tego przepisu przez organy podatkowe".
Wątek ten rozwinął w swoim stanowisku dla NSA sprzed kilkunastu dni Rzecznik Praw Obywatelskich. Zaznaczył, że praktyka pokazała, iż sporny przepis "stosowany był przez organy podatkowe w sposób niejednolity, wręcz instrumentalny, tak, aby finalnie osiągnąć cel profiskalny".
Uchwała NSA
W uchwale będącej odpowiedzią na to zagadnienie NSA orzekł w poniedziałek, że sporny przepis ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z COVID-19 w brzmieniu obowiązującym w początkach pandemii "nie dotyczy wstrzymania, rozpoczęcia i zawieszenia biegu terminu przedawnienia zobowiązań podatkowych".
Zdaniem NSA za odrębnością tej gałęzi prawa "przemawia także koncepcja autonomii prawa podatkowego, która dotyczy konieczności stosowania zwrotów charakterystycznych dla niego tylko w kontekście właśnie tej dziedziny prawa".
Dlatego, według NSA, skoro w spornym przepisie w sposób wyraźny i jednoznaczny nie wymieniono prawa podatkowego, to "należy uznać, że nie wolno tego dopowiadać, czy też doprecyzowywać interpretatorowi".
Przedsiębiorcy mogą domagać się zwrotu pieniędzy
"Organy skarbowe twierdziły, że ustawa covidowa zawiesiła termin przedawnienia zobowiązań podatkowych. To powodowało, że wydały sporo decyzji domiarowych już po upływie standardowego 5-letniego terminu przedawnienia zobowiązań podatkowych. Dzięki tej korzystnej dla podatników uchwale NSA złe decyzje skarbówki zostaną wyeliminowane z obrotu prawnego i uznane za niebyłe. Przedsiębiorcy mogą je teraz zaskarżyć i domagać się zwrotu pieniędzy. Uchwała jest wiążąca zarówno dla skarbówki, jak i sądów administracyjnych" - komentuje w rozmowie z "Pulsem Biznesu" Jakub Warnieło, ekspert podatkowy w MDDP.
Także zdaniem Mariusz Korzeba, eksperta podatkowego Federacji Przedsiębiorców Polskich, uchwała eliminuje wszelkie wątpliwości w tej kwestii i zapobiega kolejnym sporom przedsiębiorców z organami skarbowymi.
- Każdy, kto otrzymał niekorzystną decyzję fiskusa po upływie pięcioletniego terminu przedawnienia, może ją teraz zaskarżyć do sądu administracyjnego, który musi ją uchylić - wyjaśnia Korzeb.
Źródło: PAP, "Puls Biznesu"
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock