Waloryzacja emerytur i rent w 2024 roku stała się faktem. Świadczenia wzrosły o 12,12 procent. Waloryzacja jest przeprowadzana z urzędu, co oznacza, że nie trzeba składać żadnego wniosku.
Emerytury i renty podlegają corocznie waloryzacji 1 marca. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS) opublikowało wcześniej w Monitorze Polskim komunikat, w którym podano, że do wszystkich świadczeń emerytalno-rentowych zostanie zastosowana waloryzacja procentowa w oparciu o wskaźnik 12,12 procent. To wynik m.in. wysokiej inflacji w 2023 roku.
Waloryzacja emerytur 2024. O ile wzrosną świadczenia
Minimalna emerytura wzrosła do 1780,96 zł brutto (1620,67 zł netto) z obecnych 1588,44 zł brutto (1445,48 zł netto).
Najwięcej zyskują osoby, które pobierają najwyższe świadczenia. Emeryci, którzy do tej pory pobierali świadczenie w wysokości 2000 zł brutto (1820 zł netto) otrzymają na rękę 220,58 zł więcej. W przypadku osób, które otrzymywali emeryturę w wysokości 5000 zł brutto (4250 zł netto) będzie to ponad dwukrotnie więcej, bo 478,46 zł netto.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych zwracał uwagę, że nie trzeba składać wniosków, to oznacza, że waloryzacja świadczeń odbywa się automatycznie.
Ponadto każdy emeryt i rencista, który na 29 lutego miał prawo do wypłaty świadczenia z ZUS, otrzyma decyzję o nowej wysokości swojej emerytury lub renty, a wysyłka decyzji waloryzacyjnych - zgodnie z zapowiedziami - rozpocznie się nie wcześniej niż w kwietniu.
"Wraz z decyzjami o waloryzacji ZUS wyśle również decyzje o przyznaniu tzw. trzynastej emerytury. Wcześniej informację o wysokości waloryzacji będzie można sprawdzić na swoim koncie w Platformie Usług Elektronicznych (PUE) ZUS" - podał ZUS.
Z szacunków MRPiPS wynika, że całkowity koszt tegorocznej waloryzacji świadczeń emerytalno-rentowych i innych świadczeń z systemu powszechnego, rolniczego i mundurowego, sięgnie około 43 mld zł.
Druga waloryzacja przy wysokiej inflacji?
Rząd Donalda Tuska pracuje również nad wprowadzeniem drugiej waloryzacji przy wysokiej inflacji. Mówił o tym w połowie lutego br. wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Sebastian Gajewski. Jak przekazał Polskiej Agencji Prasowej, resort złożył wniosek o wpisanie projektu w sprawie drugiej waloryzacji do wykazu prac legislacyjnych i programowych rządu.
- W projekcie zakładamy, że druga waloryzacja byłaby przeprowadzona we wrześniu. Oczywiście jest to waloryzacja, która ma charakter interwencyjny, czyli będzie uruchamiana, gdy inflacja za pierwsze półrocze przekroczy pewien poziom - tłumaczył Gajewski.
Umowa koalicyjnego rządu przewiduje drugą waloryzację, jeśli inflacja przekraczać będzie 5 procent.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock