Waloryzacja kont i subkont w ZUS ma być w tym roku rekordowo wysoka. Jak wskazuje Grzegorz Chłopek, wiceprezes zarządu PKO TFI, główne konto i kapitał początkowy mają być zwaloryzowane o ponad 15 procent, a subkonto - o ponad 9 procent.
"W tym roku ZUS przeprowadzi rekordowo wysokie waloryzacje naszych kont, kapitału początkowego oraz subkont za 2022 r. Zwaloryzowane kwoty zostaną dopisane 1 czerwca" – napisał w czwartek na LinkedInie Grzegorz Chłopek, wiceprezes zarządu PKO TFI. Na wpis zwróciła uwagę piątkowa "Rzeczpospolita".
Zapisane na kontach i subkontach w ZUS środki są podstawą do obliczenia wysokości emerytury po osiągnięciu wieku emerytalnego.
Chłopek szacuje, że konto w ZUS i kapitał początkowy zostaną zwaloryzowane na poziomie 15,26 proc., co będzie drugim najwyższym wynikiem w historii. Do tego środki zgromadzone na subkontach mają zostać zwaloryzowane o około 9,04 proc., co będzie najwyższym wynikiem do tej pory. Subkonto w ZUS mają te osoby, które w 2014 zdecydowały, że nie chcą, aby część ich składki nadal była przekazywana do OFE. Środki na subkoncie - w odróżnieniu od konta podstawowego - są dziedziczone.
Grzegorz Chłopek zaznacza, że powyższe wyliczenia to oczywiście tylko jego szacunki, a dokładne dane poznamy w połowie miesiąca.
Poprosiliśmy ZUS o komentarz, ale do momentu publikacji nie uzyskaliśmy odpowiedzi.
System emerytalny a inflacja
W rozmowie z "Rzeczpospolitą" dr. Antoni Kolek, prezes zarządu Instytutu Emerytalnego, zauważa że rekordowa waloryzacja jest efektem znacznego wzrostu przypisu składek na ubezpieczenie społeczne, który zależy od wzrostu wynagrodzeń. Jeśli zaś chodzi o subkonta, to w ich przypadku waloryzacja zależy od średniej arytmetycznej wzrostu PKB za ostatnie pięć lat.
- Zatem także jest to wartość rekordowa, ale poniżej inflacji. Oznacza to, że środki ubezpieczonych na subkontach straciły w zeszłym roku realnie na wartości około 5 proc., przyjmując inflację na poziomie 14,4 proc. – komentuje dr Antoni Kolek.
Kolek stwierdza, że obecna sytuacja pokazuje, że polski system emerytalny nie był przygotowany na zjawisko galopującej inflacji zaś bezczynność ze strony rządu spowodowała, że środki odłożone na subkoncie straciły na wartości pomimo rekordowego wzrostu.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Yevhen Holoborodko/Shutterstock