Wigilia Bożego Narodzenia według kalendarza juliańskiego. Wierni obrządków wschodnich - jak świętują, jakie mają zwyczaje

Źródło:
tvn24.pl
Podczas staroobrzędowej kolacji w przeddzień Bożego Narodzenia można skosztować chociążby jożyki i bulbiszniki
Podczas staroobrzędowej kolacji w przeddzień Bożego Narodzenia można skosztować chociążby jożyki i bulbiszniki Aleksandra Popow
wideo 2/4
Podczas staroobrzędowej kolacji w przeddzień Bożego Narodzenia można skosztować chociążby jożyki i bulbiszniki Aleksandra Popow

6 stycznia przypada wigilia Bożego Narodzenia według kalendarza juliańskiego. Według tak zwanego starego stylu święta obchodzą prawosławni i wierni innych obrządków wschodnich, między innymi grekokatolicy i staroobrzędowcy. U wiernych Wschodniego Kościoła Staroobrzędowego (WKS) dzień ten nazywany jest "kuciejnikiem". Kolacja - jak mówi w rozmowie z tvn24.pl rzeczniczka Naczelnej Rady WKS Aleksandra Popow - nie jest jednak tak uroczysta i wystawna, jak u rzymskich katolików czy prawosławnych.

Kościoły obrządków wschodnich formalnie używają. kalendarza juliańskiego. To kalendarz o wiele starszy od gregoriańskiego (wprowadzonego w 1582 roku reformą papieża Grzegorza XIII) i był używany w pierwszych wiekach chrześcijaństwa.

Wierni Kościołów wschodnich mają kilka nazw wigilii. W zależności od regionu i tradycji, mówią na nią np. nawieczerie, soczelnik lub swiaty wieczer. Nazwa soczelnik pochodzi od "socziwa", czyli gotowanej pszenicy polewanej miodem (według innych źródeł - soczystej kaszy), która była poprzednikiem współczesnej kutii robionej m.in. z maku i miodu, tradycyjnie zawsze obecnej na wigilijnym stole. Staroobrzędowcy swoją bożonarodzeniową wigilię nazywają "kuciejnikiem", prawdopodobnie od "kutii", czyli jednej z potraw, które tego dnia są przygotowywane.

Staroobrzędowcy to jedna z najmniejszych w kraju grup religijnych. Ocenia się, że jest ich najwyżej dwa tysiące. Mieszkają głównie na Suwalszczyźnie. O ich bożonarodzeniowych zwyczajach rozmawialiśmy z rzeczniczką Naczelnej Rady Wschodniego Kościoła Staroobrzędowego (WKS) Aleksandrą Popow.

Boże Narodzenie u staroobrzędowców

Tomasz Mikulicz, tvn24.pl: Święta Bożego Narodzenia u staroobrzędowców poprzedza post. Jest on jednak dłuższy niż u katolików i trwa, tak jak u prawosławnych, 40 dni. 

Aleksandra Popow, rzeczniczka Naczelnej Rady Wschodniego Kościoła Staroobrzędowego: To prawda. Post trwa od 28 listopada do 6 stycznia włącznie. Nie jemy wtedy mięsa, jajek, mleka i wszystkich potraw, które zawierają te składniki. Dodatkowo, w środy i w piątki nie wolno jeść ryb. Tych ostatnich nie jemy też w ostatnim tygodniu przed świętami.

Aleksandra Popow (po lewej) i jej kuzynka Karolina Fiodorow przed molenną (domem modlitwy) w Gabowych GrądachAleksandra Popow

To oznacza, że 6 stycznia, gdy prawosławni obchodzą Wigilię, na stołach staroobrzędowców nie króluje karp.  

Dokładnie. Dzień 6 stycznia nazywany jest u nas "kuciejnikiem" - prawdopodobnie od "kutii", czyli jednej z potraw, które tego dnia są przygotowywane. Około godziny 15 idziemy zawsze do świątyni - czyli molenny - na dwugodzinne nabożeństwo, nazywane wieczernią. Po niej rozchodzimy się do domów, przygotowując się do wiaczeri, czyli kolacji, podczas której obowiązuje srogi post.

Jakie potrawy są wtedy spożywane?

Jemy chociażby "rystwarianyje bliny", czyli bliny na mące i drożdżach z dodatkiem starkowanych (tartych - red.) ziemniaków. Jednym z dań jest też zupa z suszonych grzybów, zakwaszana kiszoną kapustą. Jada się ją z gotowanymi ziemniakami. Powszechnie znane są również starowierskie "bulbiszniki". To pierogi z gotowanych ziemniaków nadziewane smażoną marchewką albo podsmażoną kiszoną kapustą. Można je jeść również z grochem lub tak zwaną kriopką, czyli pokrojonymi w kosteczki ziemniakami, które są następnie przysmażane i mieszane z drobno posiekanymi grzybami. Podczas wiaczeri nie może zabraknąć kompotu z suszonych owoców. Są też słodkości, szczególnie uwielbiane przez dzieci "jożyki". To małe mączne kuleczki, które - po tym jak zrobi się im tarką "kolce" - przypominają jeże. Gdy są już ugotowane, miesza się je z makiem i cukrem. Kolejny przysmak to robione z postnego ciasta drożdżowe bułeczki obtaczane grubo mielonym słodkim makiem. Mówimy na nie "pyszki". 

Podczas wiaczeri ulubionym przysmakiem dzieci są jożyki, czyli małe mączne kuleczki z „kolcami” Aleksandra Popow

Czy podczas wiaczeri, na stole powinno być 12 potraw?

Nie ma u nas takiej tradycji. Nie kładziemy też siana pod obrus ani nie zostawiamy pustego nakrycia dla strudzonego wędrowca. Obca jest nam również legenda, że tego dnia zwierzęta mówią ludzkim głosem i nie przynosimy im resztek ze stołu. Nie dzielimy się też opłatkiem czy prosforą. 

Mimo wszystko, kolację spożywaną dzień przed Bożym Narodzeniem można chyba jednak potraktować jako odpowiednik Wigilii?

W pewnym uproszczeniu tak, choć z całą pewnością nie jest to tak uroczysta i wystawna kolacja, jak u katolików czy prawosławnych. U nas najważniejsze jest uroczyste śniadanie w pierwszy dzień świąt. Zanim do niego zasiądziemy, składamy sobie życzenia i wspólnie modlimy się przed ikonami. Dzieci rozpakowują zaś prezenty, które w nocy zostawił im pod choinką Święty Mikołaj.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Czy podczas świętowania u staroobrzędowców można usłyszeć kolędy?

Oczywiście. Z tym że nasze starowierskie kolędy mają charakter modlitwy, a ich śpiewanie jest swego rodzaju obrządkiem religijnym. Stąd też można je usłyszeć w naszych domach wtedy, gdy modlimy się wspólnie przed wspomnianym uroczystym śniadaniem w pierwszy dzień świąt. Kolędy nazywamy Pieśniami Rozdziestwienskimi. Rozbrzmiewają też w molennach dokładnie o północy z 6 na 7 stycznia, gdy śpiewamy je podczas rozpoczynającej się około godziny 22 zautrinii, która o północy staje się nabożeństwem bożonarodzeniowym. Te same kolędy śpiewają również "christosławcy" (zazwyczaj kobiety z chóru - red.), którzy w okresie świątecznym chodzą wraz z nastawnikiem (duchownym - red.) od domu do domu. Wszyscy stoją wtedy przed ikonami, przy których zapalane są świece. Pieśni śpiewane są wraz z domownikami. Kobiety, tak samo jak w molennie, zakładają na głowy chustki.

Na stołach goszczą też bulbiszniki - pierogi z gotowanych ziemniaków nadziewane smażoną marchewką albo podsmażoną kiszoną kapustąAleksandra Popow

Czy pierwszego dnia świąt staroobrzędowcy udają się jeszcze do świątyni?

Tak. Nabożeństwo jest już jednak bardzo krótkie. Zaczyna się zazwyczaj o godzinie 14 czy 15 i trwa około 50 minut. Czas po zakończeniu tego nabożeństwa i cały drugi dzień świąt upływa pod znakiem spotkań w gronie rodzinnym czy też odwiedzania znajomych. Świąteczna atmosfera utrzymuje się również i po Bożym Narodzeniu. Od 7 do 18 stycznia włącznie nie obowiązuje u nas żaden post. Na wsiach nie wykonuje się większych prac. Sąsiedzi odwiedzają się nawzajem. Trwają tak zwane "światyje wiecziera", czyli "święte wieczory". Dopiero 19 stycznia - w dzień Chrztu Pańskiego, czyli Kreszczenija - obowiązuje ścisły post, taki jak w przeddzień Bożego Narodzenia. Ten dzień starowiercy również nazywają "kuciejnikiem". Tyle że wtedy jest to kuciejnik kreszczenskij, a nie jak 6 stycznia – kuciejnik rożdzestwiennyj. Nawiasem mówiąc, swego czasu na wsiach był też zwyczaj, że w dzień przed Kreszczenijem młodzież robiła dorosłym psikusy. A to ktoś zabrał komuś drabinę i zaniósł do sąsiadów, a to powiesił na płocie czyjeś wiadro. Następnego dnia śmiechu było co niemiara.  

Staroobrzędowcy zaczęli przybywać do Rzeczypospolitej Obojga Narodów pod koniec XVII wieku Aleksandra Popow

Staroobrzędowcy - kim są, ilu ich jest

Wschodni Kościół Staroobrzędowy ma około 1,5 tysiąca wyznawców, którzy mieszkają głównie w północnej części województwa podlaskiego (m.in. w Gabowych Grądach, Suwałkach i Wodziłkach) oraz w powiecie piskim województwa warmińsko-mazurskiego (m.in. w Wojnowie).

Wyznanie powstało wskutek rozłamu (raskołu) w Rosyjskim Kościele Prawosławnym. Starowiercy nie przyjęli - wprowadzonych w latach 1652–56 przez patriarchę Moskwy i całej Rusi Nikona – reform, które upodabniały obrzędy rosyjskiej Cerkwi do wzorców greckich. Po tym, jak w 1667 roku sobór moskiewski uznał stare obrzędy za herezję, starowiercy zaczęli być we własnym kraju prześladowani. Pod koniec XVII wieku zaczęli się więc osiedlać się na terenach Rzeczypospolitej Obojga Narodów, gdzie cieszyli się tolerancją. 

Koszmar prześladowań powrócił po rozbiorach Polski, kiedy to staroobrzędowcy uznani zostali w zaborze rosyjskim za sektę religijną. Represje ustały dopiero po 1905 roku, po podpisaniu przez cara Mikołaja II ukazu tolerancyjnego. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, status prawny Wschodniego Kościoła Staroobrzędowego uregulowało – obowiązujące do dziś - rozporządzenie prezydenta RP z 22 marca 1928 roku.

W II Rzeczypospolitej Wschodni Kościół Staroobrzędowy skupiał od 80 do 100 tysięcy wyznawców, zamieszkałych przede wszystkim na terenie ziemi wileńskiej, grodzieńskiej, sejneńskiej, suwalskiej i augustowskiej. Po wybuchu II wojny światowej i zajęciu terenów wschodnich Rzeczypospolitej przez Armię Czerwoną, staroobrzędowców przymusowo wysiedlono w głąb ZSRR bez prawa powrotu. Po II wojnie światowej do Polski powrócił zaledwie około jeden procent z nich.

Staroobrzędowcy mieszkają chociaży w Gabowych Grądach w powiecie augustowskim

Boże Narodzenie w Kościele prawosławnym

W czwartek przypada wigilia Bożego Narodzenia według kalendarza juliańskiego, czyli według tzw. starego stylu. W tym terminie święta obchodzą prawosławni i wierni innych obrządków wschodnich, m.in. grekokatolicy i staroobrzędowcy.

Według danych soboru biskupów Polskiego Autokefaliczny Kościół Prawosławny (PAKP) , ponad 90 proc. prawosławnych parafii w kraju stosuje w życiu religijnym właśnie kalendarz juliański. Stałe święta (z wyjątkiem Wielkanocy, której data wyliczana jest w obu obrządkach w nieco inny sposób) wypadają wtedy trzynaście dni po katolickich. Wigilia Bożego Narodzenia według tego kalendarza przypada więc 6 stycznia w kalendarzu gregoriańskim.

Święta chrześcijan wschodnich poprzedzał 40-dniowy post, bardzo ściśle przestrzegany, zwłaszcza przez ostatnie dni przed świętami i w samą wigilię. W wigilię niektórzy wierni powstrzymują się nawet od picia napojów, aż do spożycia uroczystej, postnej kolacji.

Posiłek wigilijny rozpoczyna się od modlitwy i dzielenia prosforą. Prosfora (od greckiego "prosphero" - przynoszę) to chleb liturgiczny używany w Kościele wschodnim do konsekracji i komunii. Współcześnie ma kształt małych, mieszczących się w dłoni krążków, po upieczeniu podobnych do malutkich bułeczek. Przygotowaniem i wypiekiem prosfor zajmują się np. mniszki z monasterów (klasztorów).

W Białymstoku, który jest stolicą regionu, gdzie są największe w kraju skupiska prawosławnych, organizowane były tradycyjnie spotkania dla osób, które z różnych względów nie mogą same przygotować lub nie mają z kim spożyć wigilijnej kolacji. W związku z obostrzeniami wynikającymi z pandemii koronawirusa, w tym roku - podobnie jak w poprzednim - formę spotkania zamieniono na wydawanie paczek z żywnością, w tym potrawami na stół wigilijny. Taką akcję prowadził m.in. Prawosławny Ośrodek Miłosierdzia "Eleos".

Nie ma dokładnych danych co do liczby prawosławnych w kraju. Hierarchowie polskiej Cerkwi szacują, że wiernych jest 450-500 tys. W poprzednim spisie powszechnym, które to dane uznawane są jednak przez duchownych za niemiarodajne, przynależność do Kościoła prawosławnego w Polsce zadeklarowało 156 tys. osób. Danych ze spisu przeprowadzonego w 2021 roku jeszcze nie ma.

Boże Narodzenie grekokatolików

Boże Narodzenie według tzw. starego stylu rozpoczynają też grekokatolicy mieszkający m.in. na Podkarpaciu. Jak zaznaczył dziekan sanocki i proboszcz parafii greckokatolickiej w Komańczy w Bieszczadach ks. Andrzej Żuraw, podobnie jak w Kościele zachodnim, również u wiernych obrządków wschodnich wieczerza wigilijna składa się z dwunastu dań. Na stole będą m.in. ryby, kilka rodzajów pierogów, żurek czy barszcz z uszkami. - Nie może zabraknąć także kutii – dodał ks. Żuraw.

Według danych GUS, grekokatolików jest w Polsce ok. 33 tys. Mieszkają m.in. w województwach: podkarpackim, małopolskim, warmińsko-mazurskim, zachodniopomorskim, lubuskim i dolnośląskim. W latach 40. ubiegłego wieku Kościół greckokatolicki został zdelegalizowany przez władze komunistyczne; reaktywowano go na początku lat 90.

W nocy wierni Kościołów wschodnich udadzą się do cerkwi na świąteczne uroczystości. W zależności od lokalnej tradycji, najczęściej zaczynają się one o północy lub o godz. 2.00 nad ranem. Nie ma zwyczaju budowania szopek, a zamiast nich, w centralnej części świątyni ustawiona jest ikona przedstawiająca scenę narodzenia Chrystusa i krzyż. Świątecznym akcentem są choinki.

Życzenia od pary prezydenckiej

Prezydent Andrzej Duda z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą przesłali w czwartek życzenia dla wiernych Kościoła prawosławnego i innych Kościołów wschodnich z okazji świąt Bożego Narodzenia oraz Nowego Roku. W liście prezydencka para podkreśliła, że "Święta Bożego Narodzenia łączą wszystkich chrześcijan w głębokim poczuciu wspólnoty". "W tradycji wschodniej właśnie teraz przeżywany jest ten wyjątkowy czas, gdy w betlejemskiej grocie, w ubóstwie i uniżeniu, rodzi się Chrystus Pantokrator – Zbawca i Władca Świata, niosący nam wszystkim wspaniałe przesłanie pokoju, radości i nadziei" - napisał prezydent.

"W tej uroczystej chwili składamy bardzo serdeczne życzenia duchowieństwu i wiernym Kościoła prawosławnego, Kościoła greckokatolickiego i innych Kościołów wschodnich w Polsce. Niech przy wigilijnej wieczerzy, gdy będą Państwo dzielić się prosforą, wszystkie serca ogrzewa ciepło miłości i bliskości. Niech będą to Święta miłe i spokojne, spędzone w rodzinnym gronie, przynoszące duchowe pokrzepienie oraz odpoczynek od codziennych wyzwań" - życzył Duda.

"Wkroczyliśmy właśnie w nowy, 2022 rok. Prosimy Państwa o przyjęcie życzeń wszelkiej pomyślności na otwierającą się przyszłość. W tradycji wschodniej w tych początkach roku odbywają się obchody święta Jordanu na pamiątkę chrztu Jezusa Chrystusa w wodach tej rzeki. Uświęcona woda daje wiernym moc ducha i wsparcie dobrego zdrowia. Serdecznie życzymy, aby rok 2022 przyniósł spełnienie nadziei i oczekiwań, a przede wszystkim pozwolił powrócić do tak bardzo wytęsknionej normalności po trudnych doświadczeniach pandemii. Miejmy ufność, że czeka nas upragniona ulga, radość i lepszy czas" - głosi list.

"W tym szczególnym świątecznym okresie chcemy wyrazić wielki szacunek dla dorobku duchowej tradycji wschodniej. Zajmuje ona w naszej Ojczyźnie, gdzie spotykają się kulturowe dziedzictwa Zachodu i Wschodu, bardzo istotne miejsce. Dziękujemy Państwu za troskliwe pielęgnowanie i rozwijanie tej tradycji oraz przekazujemy najlepsze, najserdeczniejsze pozdrowienia" - dodał Duda.

ŻYCZENIA PARY PREZYDENCKIEJ

Autorka/Autor:Tomasz Mikulicz, rzw

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Aleksandra Popow

Pozostałe wiadomości

Marcin Romanowski nie trafi do aresztu. Były wiceminister sprawiedliwości usłyszał 11 zarzutów, w tym między innymi udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. W poniedziałek doszło do jego zatrzymania, we wtorek był wniosek o areszt. Tuż przed północą we wtorek jego pełnomocnik napisał na X: "Marcin Romanowski jest człowiekiem wolnym na mocy decyzji sądu". - Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury o moje tymczasowe aresztowanie w związku z faktem, że jako członkowi Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy przysługuje mi immunitet - komentował Romanowski po opuszczeniu gmachu sądu w nocy z wtorku na środę. Wśród ekspertów trwa spór, czy wspomniany immunitet faktycznie go chroni.

Romanowski nie trafi do aresztu. "Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury"

Romanowski nie trafi do aresztu. "Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury"

Źródło:
TVN24

- Ja bym zakładał, że jeżeli ten duet (Donald Trump - J.D. Vance) wygra, to będą przez najbliższe miesiące po wyborach koncentrowali się na Stanach Zjednoczonych. Co dla nas nie jest dobrym znakiem - mówił w "Faktach po Faktach" Zbigniew Pisarski, prezes Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego. Amerykanista i politolog profesor Bohdan Szklarski podkreślał, że Vance "jest nowicjuszem", ale to "dobry gracz, który widzi się w Białym Domu któregoś dnia".

Krytykował Trumpa, teraz staje u jego boku. "Podejrzewam, że ta zmiana stanowiska nie jest szczera"

Krytykował Trumpa, teraz staje u jego boku. "Podejrzewam, że ta zmiana stanowiska nie jest szczera"

Źródło:
TVN24

- Na temat projektu dekryminalizacji aborcji ani na Radzie Ministrów, ani poza Radą Ministrów nie rozmawialiśmy z premierem Donaldem Tuskiem - powiedział w TVN24 wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Zapytany, czy jego zdaniem zaufanie w koalicji wisi na włosku, odparł twierdząco.

Zaufanie w koalicji wisi na włosku? "No ma pani rację"

Zaufanie w koalicji wisi na włosku? "No ma pani rację"

Źródło:
TVN24

W ekskluzywnym hotelu w Bangkoku znaleziono zwłoki sześciu osób - poinformował rząd Tajlandii. Służby nie wiedzą dokładnie, co się stało. Brak jest śladów walk, napadu czy strzelaniny. Jednocześnie policja podała, że osoby te nie targnęły się na swoje życie. Oświadczono też, że ciała należą do trzech kobiet i trzech mężczyzn, a każde z nich przybyło do hotelu w innym czasie.

Sześć ciał w ekskluzywnym hotelu

Sześć ciał w ekskluzywnym hotelu

Źródło:
Reuters

Poseł PiS Marcin Romanowski, na mocy decyzji Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa, wyszedł na wolność. Maltanka Roberta Metsola po raz kolejny została wybrana na przewodniczącą europarlamentu. Z kolei Ewa Kopacz została wybrana w pierwszej turze na jedną z 14 wiceprzewodniczących Parlamentu Europejskiego. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 17 lipca.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę

Źródło:
PAP, TVN24

Podtopione ulice, woda wybijająca ze studzienek kanalizacyjnych, połamane gałęzie na poboczach i powalone drzewa oraz zalany dworzec główny w Gdyni - to skutki wtorkowych burz w Trójmieście. Do późnego popołudnia na Pomorzu odnotowano ponad tysiąc zgłoszeń, z czego najwięcej w Gdyni.

Powalone drzewa, podtopione ulice. Trójmiasto dotknięte skutkami nawałnicy

Powalone drzewa, podtopione ulice. Trójmiasto dotknięte skutkami nawałnicy

Źródło:
PAP, TVN24

W jednym z domów dziecka z Lublinie wybuchł pożar. Jeszcze przed przyjazdem strażaków budynek samodzielnie opuściło 20 podopiecznych i sześcioro opiekunów. Przez około godzinę służby szukały jednego z podopiecznych. - 19-letni chłopak schował się w szafie. Został odnaleziony i zabrany do szpitala na obserwację - podał oficer dyżurny straży pożarnej.

W domu dziecka wybuchł pożar, nie mogli znaleźć jednego z podopiecznych

W domu dziecka wybuchł pożar, nie mogli znaleźć jednego z podopiecznych

Źródło:
Kontakt24

Rząd przyjął projekt ustawy, której celem jest podwyższenie sum gwarancyjnych w ubezpieczeniach - poinformowała we wtorek Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.

Zmiany w ubezpieczeniach. Decyzja rządu

Zmiany w ubezpieczeniach. Decyzja rządu

Źródło:
PAP

Laurent już chodzi, ale cały czas w pieluchach. Maluje obrazy z zapałem godnym co najmniej studenta naszej ASP. Jego dzieła są prezentowane na wystawach i kosztują od 7 tysięcy euro w górę. Sukcesami może pochwalić się też 10-letnia Sofia, która będzie mieć wystawę w podziemiach Luwru, czy 11-letni Kareem, którego rysunki robią furorę.

Dwulatek maluje obrazy za tysiące euro. Małych artystów, choć nieco starszych, jest więcej

Dwulatek maluje obrazy za tysiące euro. Małych artystów, choć nieco starszych, jest więcej

Źródło:
Fakty TVN

Hiszpańskie służby potwierdziły, że zwłoki młodego mężczyzny odnalezione na Teneryfie to 19-letni Jay Slater. Poszukiwania Brytyjczyka trwały prawie miesiąc. Jego ciało znajdowało się w trudno dostępnym terenie.

Znalezione ciało to poszukiwany 19-latek. Służby potwierdzają i wskazują przyczynę śmierci

Znalezione ciało to poszukiwany 19-latek. Służby potwierdzają i wskazują przyczynę śmierci

Źródło:
Reuters, "Guardian", tvn24.pl

Dwóch 54-latków, którym zarzucono uśmiercenie około 300 piskląt kormoranów i zniszczenie ponad 100 gniazd na Jeziorze Tonowskim (woj. kujawsko-pomorskie), zostało skazanych na rok bezwzględnego pozbawienia wolności - poinformowała Pracownia na rzecz Wszystkich Istot. Wyrok jest nieprawomocny.

Rzeź kormoranów. Jest wyrok

Rzeź kormoranów. Jest wyrok

Źródło:
tvn24.pl

Wtorek upływa pod znakiem burz. Zjawiskom towarzyszą obfite opady deszczu. Niebezpiecznie było w Małopolsce, gdzie pojawił się grad. W woj. świętokrzyskim drzewa spadały na drogi, na Pomorzu deszcz zalewał ulice, a na Lubelszczyźnie tysiące obiorców nie mają prądu.

Drzewa spadały na drogi, sypał grad wielkości śliwek, podtopiło Gdynię i Kościerzynę

Drzewa spadały na drogi, sypał grad wielkości śliwek, podtopiło Gdynię i Kościerzynę

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl

Nadchodzące dni przyniosą spokój w pogodzie - upał nieco zelżeje, a burz będzie niewiele. Uwaga: w środę zagrzmi w górach.

W tych dniach odetchniemy i od burz, i od nieznośnego gorąca

W tych dniach odetchniemy i od burz, i od nieznośnego gorąca

Źródło:
tnmeteo.pl

Ewa Kopacz została wybrana w pierwszej turze na jedną z 14 wiceprzewodniczących Parlamentu Europejskiego. Była polska premier pełniła już tę funkcję w poprzedniej kadencji.

Ewa Kopacz ponownie wiceprzewodniczącą Parlamentu Europejskiego

Ewa Kopacz ponownie wiceprzewodniczącą Parlamentu Europejskiego

Źródło:
PAP

"Nie obchodzi mnie, co się stanie z Ukrainą" - deklarował J.D. Vance. Mówił też, że Ukraina będzie musiała oddać Rosji część swojego terytorium, by wojna się zakończyła. Sytuację w Polsce po zmianie władzy w 2023 roku nazwał natomiast "zamachem na demokrację". Jeśli wybory prezydenckie wygra Donald Trump, senator Vance zostanie wiceprezydentem USA.

Co kandydat Trumpa na wiceprezydenta mówił o wojnie w Ukrainie, Putinie i Polsce

Co kandydat Trumpa na wiceprezydenta mówił o wojnie w Ukrainie, Putinie i Polsce

Źródło:
tvn24.pl, Politico, NBC News, CNN, Kyiv Independent

Ri Il-kyu, doświadczony północnokoreański dyplomata i były ambasador na Kubie, w listopadzie ubiegłego roku wraz z rodziną uciekł do Korei Południowej. Doniesienia potwierdziła Narodowa Służba Wywiadowcza w Seulu.

Ucieczka doświadczonego północnokoreańskiego dyplomaty

Ucieczka doświadczonego północnokoreańskiego dyplomaty

Źródło:
PAP

Dopracowany w najmniejszych szczegółach polski serial kryminalny "Odwilż" zdobył ogromną popularność w całej Europie. Historia o poranionej życiowo policjantce, która nie umie uporządkować swojego życia, a jednocześnie obsesyjnie próbuje rozwikłać zagadkę tajemniczego morderstwa - hipnotyzuje. Produkcja korzysta z hollywoodzkich schematów, jednak robi to w sposób ciekawy i przemyślany. Pierwszy sezon można obejrzeć na platformie Max. Wkrótce premiera drugiego.

Polski serial podbił Europę. Wkrótce drugi sezon na platformie Max

Polski serial podbił Europę. Wkrótce drugi sezon na platformie Max 

Źródło:
tvn24.pl

Premiera piątego odcinka "Rodu smoka" wywołała lawinę komentarzy wśród widzów serialu. Szczególne emocje fanów wzbudziła kontrowersyjna scena z udziałem Daemona Targaryena.

Burza po premierze najnowszego odcinka "Rodu smoka". Wszystko przez jedną scenę

Burza po premierze najnowszego odcinka "Rodu smoka". Wszystko przez jedną scenę

Źródło:
tvn24.pl

Regionalne centra krwiodawstwa i krwiolecznictwa alarmują, że w wielu placówkach brakuje krwi. Stali krwiodawcy wyjeżdżają na wakacje, a nowych często nie przybywa. Medycy apelują do wszystkich, by zgłaszali się i oddawali krew. Zapewniają, że to wcale nie boli, a nasza krew może uratować niejedno ludzkie życie.

Banki krwi apelują o to, żeby je odwiedzać. W wakacje rośnie zapotrzebowanie na krew, ale brakuje dawców

Banki krwi apelują o to, żeby je odwiedzać. W wakacje rośnie zapotrzebowanie na krew, ale brakuje dawców

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Personel Wojska Polskiego liczy ponad 216 tysięcy żołnierzy, więcej w NATO mają tylko USA i Turcja - wynika z szacunkowych danych opublikowanych przez Sojusz. Porównano także wydatki na obronność. "Polska ma trzecią co do wielkości armię w NATO" - komentował w mediach społecznościowych szef BBN Jacek Siewiera.

Jak silna jest polska armia? Nowe dane NATO

Jak silna jest polska armia? Nowe dane NATO

Źródło:
PAP

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji.

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

- Ryszard Czarnecki zostanie wezwany przez prokuraturę i usłyszy zarzuty - poinformował prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Chodzi o sprawę rozliczania tak zwanych kilometrówek. Były eurodeputowany zapowiedział w rozmowie z korespondentem TVN24 w Brukseli, że nie będzie utrudniał postępowania. - Szanuję prawo, więc oczywiście skorzystam z zaproszenia pana prokuratora - zapewnił.

Prokurator zapowiada zarzuty dla Czarneckiego. Polityk: nie będę utrudniał postępowania

Prokurator zapowiada zarzuty dla Czarneckiego. Polityk: nie będę utrudniał postępowania

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Sieć drogerii Kontigo zamierza zlikwidować wszystkie placówki stacjonarne działające na terenie Polski. "Trwa proces zamykania ostatnich 15 sklepów sieci, który rozpoczął się w drugim kwartale bieżącego roku" - przekazano w odpowiedzi na pytania redakcji biznesowej tvn24.pl. Firma chce się skupić na sprzedaży przez internet.

Sieć drogerii likwiduje sklepy w Polsce. "Trwa proces zamykania"

Sieć drogerii likwiduje sklepy w Polsce. "Trwa proces zamykania"

Źródło:
tvn24.pl

Wypoczywająca w Krynicy Morskiej turystka odpłynęła 400 metrów od brzegu na dmuchanym materacu. Gdy dotarli do niej policjanci, sprawiała wrażenie, jakby się obudziła. Pouczyli 33-latkę i eskortowali ją do brzegu.

Dryfowała na dmuchanym materacu kilkaset metrów od brzegu

Dryfowała na dmuchanym materacu kilkaset metrów od brzegu

Źródło:
KPP Nowy Dwór Gdański

Policja hrabstwa Orange na przedmieściach Los Angeles poinformowała o zatrzymaniu pary, która miała kraść biżuterię przytulając się do napotkanych osób. Władze apelują w mediach społecznościowych o ostrożność.

Policja ostrzega przed przytulającymi się złodziejami

Policja ostrzega przed przytulającymi się złodziejami

Źródło:
tvn24.pl

Odpoczywający w Łebie plażowicze pomogli utworzyć "łańcuch życia" w reakcji na wiadomość, że w wodzie zaginęła 12-letnia dziewczynka. Do akcji zaangażowano też Morską Służbę Poszukiwania i Ratownictwa oraz policję.

Plażowicze utworzyli "łańcuch życia"

Plażowicze utworzyli "łańcuch życia"

Źródło:
TVN24

- W amerykańskiej polityce głośne wydarzenia polityczne interpretuje się w kategoriach zerojedynkowych, a to sprzyja rozpowszechnianiu teorii spiskowych - uważa prof. Małgorzata Zachara-Szymańska z Instytutu Amerykanistyki i Studiów Polonijnych UJ. Według profesor, te zaś powstają zwykle na zamówienie polityczne. Nie inaczej jest po zamachu na Donalda Trumpa w Pensylwanii.

"Ustawka", "rozkazy CIA", "spóźniony snajper". Teorie spiskowe po zamachu na Donalda Trumpa

"Ustawka", "rozkazy CIA", "spóźniony snajper". Teorie spiskowe po zamachu na Donalda Trumpa

Źródło:
Konkret24

Tytuł tekstu jednego z serwisów posłużył politykom opozycji do rozpowszechniania tezy o "rządowym festiwalu podwyżek". Chodzi o większe opłaty za publiczne żłobki. Tylko że ich wysokości nie ustala rząd, a powodem podwyżki jest rozporządzenie premiera... Mateusza Morawieckiego.

Przekaz PiS: rząd podnosi opłaty za żłobki. Nieprawda. Wyjaśniamy

Przekaz PiS: rząd podnosi opłaty za żłobki. Nieprawda. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Nowości filmowe, hitowe seriale oraz kultowe produkcje, tak najkrócej można streścić listę piętnastu najchętniej wybieranych pozycji programowych serwisu Max w ciągu pierwszego miesiąca funkcjonowania w Polsce.

Pierwszy miesiąc Max w Polsce. Oto 15 najchętniej oglądanych pozycji na platformie

Pierwszy miesiąc Max w Polsce. Oto 15 najchętniej oglądanych pozycji na platformie

Źródło:
prasa.wbdpoland.pl