Mieszkaniec Suchawy (woj. lubelskie) szuka pięciu cielaków, które uciekły mu z gospodarstwa. Zwierzęta były widziane przy drodze krajowej numer 82. Uciekły jednak do lasu. Policja prosi o pilny kontakt każdego, kto widział "uciekinierów".
- Z informacji, którą otrzymaliśmy wczoraj wieczorem, wynika, że zwierzęta nadal są poszukiwane - powiedziała we wtorek rano podinspektor Bożena Szymańska z Komendy Powiatowej Policji we Włodawie.
Wszystko zaczęło się w sobotę (5 maja) wieczorem, gdy mieszkaniec wsi Suchawa powiadomił mundurowych, że uciekło mu z gospodarstwa pięć cielaków.
Widzieli zwierzęta, ale nie udało się ich złapać
- Powiedział, że część zwierząt udało mu się odnaleźć jeszcze tego samego dnia, ale żadnego z nich nie złapał. Rozdzieliły się i uciekły do lasu - przekazała policjantka.
Następnego dnia wieczorem zwierzęta były widziane przez postronne osoby.
- Szły wzdłuż drogi krajowej numer 82. Na miejsce przyjechał właściciel zwierząt i policjanci. Widzieli zwierzęta na drodze leśnej. Te jednak ponownie uciekły do lasu - opisała Szymańska.
Policja: stanowią zagrożenie
Polica zwraca się do osób, które zobaczą cielaki o pilny kontakt. Dzwonić można na 112 lub numer 47 813 22 90.
"Przypominamy też o właściwym zabezpieczaniu zwierząt znajdujących się w gospodarstwach. Chodzące wolno stanowią zagrożenie nie tylko dla siebie, ale również dla wszystkich użytkowników dróg" - czytamy w policyjnym komunikacie.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Włodawa