W rowie porzucił auto z 12 migrantami

Migranci musieli wrócić na Litwę
Sejny (woj. podlaskie)
Źródło: Google Earth
W okolicach Sejn przy granicy polsko-litewskiej kierowca chryslera nie zatrzymał się do kontroli. Zjechał do rowu i uciekł pieszo, zostawiając samochód, w którym było 12 mężczyzn - obywateli Somalii.

Podlaski Oddział Straży Granicznej poinformował w poniedziałek, że patrol z Sejn przystąpił do kontroli chryslera na łódzkich numerach rejestracyjnych. - Kierowca auta zignorował sygnały do zatrzymania się i z dużą prędkością oddalił się z miejsca kontroli. Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli za nim pościg oraz powiadomili współdziałające patrole – poinformowała rzeczniczka prasowa POSG mjr Katarzyna Zdanowicz.

12 mężczyzn z Somalii

Kierowca chryslera po przejechaniu około czterech kilometrów nie opanował pojazdu i zjechał do rowu. Uciekł, w aucie zostawiając migrantów.

W pojeździe było 12 mężczyzn pochodzących z Somalii. Nie posiadali dokumentów uprawniających ich do legalnego wjazdu i pobytu na terytorium Polski. Zostali przekazani stronie litewskiej w ramach readmisji.

Strażnicy graniczni poszukują mężczyzny, który zorganizował przemyt ludzi. 

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: