Zapłacił 10 tysięcy euro, by dostać się do Włoch. Dojechał do Polski

Mężczyzna ukryty był w naczepie ciężarówki
W naczepie ciężarówki próbował nielegalnie przekroczyć granicę
Źródło: Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej 
W Barwinku (Podkarpackie) strażnicy graniczni znaleźli w naczepie ciężarówki cudzoziemca, który nielegalnie przekroczył granicę. Funkcjonariuszy zaalarmował kierowca zaniepokojony odgłosami dochodzącymi z wewnątrz naczepy.

Do zdarzenia doszło 31 maja w Barwinku. Do funkcjonariuszy Straży Granicznej zgłosił się kierowca polskiej ciężarówki wiozący transport felg z Turcji. Mężczyzna był zaniepokojony dźwiękami dochodzącymi z naczepy. Funkcjonariusze podczas kontroli znaleźli w niej młodego mężczyznę.

Do zdarzenia doszło w Barwinku
Do zdarzenia doszło w Barwinku
Źródło: Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej 

Chciał dojechać do Włoch

- Obcokrajowiec oświadczył, że pochodzi z Palestyny. Mężczyzna był w dobrej kondycji fizycznej, nie posiadał jednak żadnych dokumentów. Jego tożsamość ustalono przy wsparciu tłumacza na podstawie oświadczenia, a pełnoletność poprzez stosowne badanie lekarskie - przekazał porucznik Piotr Zakielarz, rzecznik prasowy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.

Mężczyzna najpierw przedostał się z Palestyny do Turcji, a następnie w kierunku Polski. Pomagali mu przemytnicy. Miał im za to zapłacić 10 tysięcy euro. - Ciężarówka, do której wsadzono go w Turcji, miała zawieź go do Włoch - poinformował por. Piotr Zakielarz.

Mężczyzna ukryty był w naczepie ciężarówki
Mężczyzna ukryty był w naczepie ciężarówki
Źródło: Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej 

Dobrowolnie poddał się karze

Obcokrajowiec usłyszał zarzut nielegalnego przekroczenia granicy, do czego się przyznał i dobrowolnie poddał karze sześciu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Decyzją sądu został umieszczony na trzy miesiące w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców.

W tym roku jest to pierwszy przypadek próby nielegalnego przekroczenia granicy w ukryciu na podkarpackim odcinku granicy państwowej ze Słowacji do Polski.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: