Na obwodnicy Puław (woj. lubelskie) doszło do zderzenia auta dostawczego z busem. Pierwsze z aut miało awarię, jego kierowca zatrzymał się po prawej stronie drogi. Wtedy w pojazd uderzył bus. Jedna osoba trafiła do szpitala.
Wszystko działo się w środę (8 lutego) przed godziną 16 w Puławach, tuż przed nowym mostem na drodze ekspresowej S12 w kierunku Lublina.
- Samochód dostawczy, którym kierował 42-latek z gminy Ryki, miał awarię. Zatrzymał się więc po prawej stronie drogi. Wtedy uderzył w niego bus - informuje komisarz Ewa Rejn-Kozak z Komendy Powiatowej Policji w Puławach.
Kierowcy byli trzeźwi
Autem dostawczym podróżowało, oprócz kierowcy, jeszcze pięć osób. - Nie odnieśli obrażeń. Do szpitala trafił zaś kierowca renaulta, 27-latek z Puław. Badania nie wykazały poważnych obrażeń - zaznacza policjantka.
Czytaj też: Zderzenie trzech aut na Mokotowie
Obaj kierowcy byli trzeźwi. Zdarzenie zakwalifikowano jako kolizję.
Na miejsce wezwana została też straż pożarna.
- Mężczyźni, którzy podróżowali autem dostawczym sami opuścili pojazd. Kierowca busa siedział w aucie. Uskarżał się na ból nogi. Po chwili na miejsce przybyli ratownicy medyczni - mówi starszy kapitan Konrad Wójcik z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Puławach
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Lubelska Policja